- Policja nie miała litości dla złodziei, gang samochodziarzy w potrzasku
- Złodzieje samochodów uwielbiali jeden model Volkswagena
- Dziuple jak hale produkcyjne koncernu (WIDEO z akcji)
- Gang samochodziarzy ukradł auta za ponad 3 mln zł, ale to dopiero początek
- Złodzieje samochodów kontra policja, czyli co grozi przestępcom?
Policja spektakularne polowanie na gang samochodziarzy rozpoczęła od akcji na autostradzie A2 pod Poznaniem. Jak to było możliwe? Nad sprawą pracowali policjanci z gdańskiego CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami z "samochodówki".
Przy pierwszym uderzeniu policji na bramkach do poboru opłat na A2 zatrzymano czterech gangsterów i odzyskano dwa Volkswageny skradzione w Niemczech kilka godzin wcześniej. W systemie wentylacji BMW, którym jechali złodzieje (auto najpewniej służyło do rozpoznania) śledczy znaleźli narzędzia służące do kradzieży pojazdów. To był dopiero początek…
Policja nie miała litości dla złodziei, gang samochodziarzy w potrzasku
Policjanci ruszyli też na łowy na Pomorzu. Tam przeszukali 18 nieruchomości i odkryli 5 dziupli samochodowych. Zatrzymali też trzech kolejnych mężczyzn – wśród nich jest prawdopodobny organizator procederu oraz jego wspólnik. W ręce mundurowych wpadł także podejrzany o ukrywanie oraz rozbiórkę na części aut sprowadzonych przez złodziei.
Złodzieje samochodów uwielbiali jeden model Volkswagena
Gang samochodziarzy najwidoczniej upodobał sobie jedną markę i model – ich łupem najczęściej padał Volkswagen T6 Transporter, Multivan, Caravelle i California. Takie też auta z przerobionymi numerami identyfikacyjnymi odkryli policjanci, w tym samochód skradziony trzy dni wcześniej w Pruszczu Gdańskim.
Dziuple jak hale produkcyjne koncernu (WIDEO z akcji)
Łącznie policja odzyskał pięć skradzionych pojazdów, których jeszcze nie rozebrano na części. Przejęli też kilka tysięcy różnych części samochodowych, w tym bryły pojazdów, elementy nadwozia, a także podzespoły elektryczne. Według śledczych zabezpieczone części pochodzą z co najmniej 120 samochodów skradzionych z terenu Polski i Niemiec. Ustalane są również numery identyfikacyjne 250 innych elementów pojazdów zabezpieczonych przy przeszukaniach.
Gang samochodziarzy ukradł auta za ponad 3 mln zł, ale to dopiero początek
Śledczy wstępnie szacują, że wartość pojazdów skradzionych z terenu Niemiec to prawie 3 mln zł. Kwota może jednak okazać się kilkukrotnie wyższa, kiedy policjanci ustalą pełną listę kradzionych aut. Podczas akcji, na poczet kar, zabezpieczono również gotówkę, samochód i motocykle o wartości około 1 mln zł.
Złodzieje samochodów kontra policja, czyli co grozi przestępcom?
Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniem do pojazdów oraz paserstwa samochodów. Grozi im za to do 10 lat więzienia. Śledczy zapewniają, że sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie.