Mandaty i grzywny sądowe będą niebotyczne – rząd wydaje wojnę piratom drogowym. A sejm właśnie przyjął nowelizację prawa drogowego, która zakłada m.in. zaostrzenie kar dla sprawców przestępstw i wykroczeń za kierownicą.
Nowością jest także powiązanie wysokości stawek ubezpieczeń komunikacyjnych z liczbą punktów karnych i rodzajem popełnianych wykroczeń. Co istotne, zmiany przewidują podwyższenie kar tylko za wskazany i zamknięty katalog wykroczeń. Oto najważniejsze punkty reformy…
Grzywna w sądzie do 30 tys. zł
Sześć razy wzrośnie wysokość maksymalnej kary finansowej nakładanej przez sąd. A to oznacza, że kiedy sprawa kierowcy trafi przed oblicze przedstawiciela Temidy wówczas grzywna może sięgnąć nawet 30 tys. zł, a nie do 5 tys. zł jak obecnie.
– To radykalna zmiana, ale dotkliwa finansowo kara często jest jednym skutecznym rozwiązaniem. Takie wnioski można wyciągnąć analizując systemy kar w wielu państwach Europy. Tam, gdzie kary są odczuwalne, tam poziom zagrożenia w ruchu drogowym jest zdecydowanie niższy niż w Polsce, a przepisy są w większości przestrzegane przez kierowców – powiedział Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
5 tys. zł maksymalny mandat od policjanta
Do 5 tys. zł zwiększono maksymalny mandat jakim policjant będzie mógł ukarać kierowcę na miejscu. A w przypadku zbiegu wykroczeń mandat wzrośnie do 6 tys. zł. Nie będzie 10 proc. zniżki na mandat opłacony funkcjonariuszowi na miejscu wykroczenia.
8 tys. zł kary za krycie sprawcy przekroczenia prędkości
Mandat do 8 tys. zł przewidziano za niewskazanie przez właściciela osoby prowadzącej samochód lub motocykl w chwili popełnienia wykroczenia (np. zdjęcie z fotoradaru).
Kolizja to mandat minimum 1500 zł
1500 zł to najniższy mandat za kolizję.– Nowym rozwiązaniem jest kara grzywny w wysokości nie mniejszej niż 1,5 tys. zł w przypadku spowodowania naruszenia czynności narządu ciała poszkodowanego lub rozstroju zdrowia, ze względu na nie zachowywanie należytej ostrożności i spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego pojazdem mechanicznym – wyjaśnił Huptyś.
2500 zł - kara za kolizję po alkoholu
2,5 tys. zł to minimalna grzywna za popełnienie takiego wykroczenia w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka. Alternatywą do kary finansowej jest areszt albo ograniczenie wolności.
Ponowne wykroczenie tego samego typu w ciągu dwóch lat od ostatniego ukarania będzie skutkowało dwukrotnością tej kary. W tym przypadku za recydywę grozi grzywna odpowiednio przynajmniej 3 tys. zł i 5 tys. zł (po alkoholu).
Mandat 800 zł za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h
800 zł to według nowego taryfikatora mandat za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h niezależnie od rodzaju drogi (w obszarze zabudowanym, jak i poza miastem). Wcześniej proponowano 1500 zł, ale ostatecznie rząd wycofał się w wyższej stawki. Jednak kierowca, którego w ciągu dwóch lat policja lub ITD ponownie zatrzyma za przekroczenie dozwolonego limitu o 30+, wówczas grzywna zostanie podwojona w myśl zasad recydywy – mandat wyniesie nie mniej niż 1600 zł! Obecny taryfikator mandatów za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 31 do 40 km/h przewiduje grzywnę od 200 do 300 zł.
Ministerstwo spodziewa się, że wysokość grzywny oraz recydywa wpłyną na uspokojenie ruchu i dyscyplinowanie kierowców. – Każdy kilometr mniej na liczniku, jeśli dojdzie do zderzenia pojazdów lub potrącenia innych uczestników, to większa szansa na ograniczenie ciężkości skutków tych zdarzeń zarówno dla samego kierującego jak i niechronionych uczestników ruchu drogowego – powiedział Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.
Wyprzedzanie na zakazie to 1000 zł mandatu
Mandat 1000 zł przewidziano za wyprzedzanie na zakazie. Grzywna podwoi się i będzie nie mniejsza niż 2 tys. zł w przypadku ponownego takiego wykroczenia w ciągu dwóch lat (recydywa).
Jazda bez uprawnień, czyli 1500 zł mandatu
Do 1500 zł wzrośnie mandat za jazdę pojazdami mechanicznymi bez uprawnień (np. kierowanie motocyklem większym niż 125 cm3 z prawem jazdy kat. B). Wcześniej przewidywano 1000 zł kary. W myśl nowego taryfikatora alternatywą dla 1,5 tys. zł grzywny będzie areszt czy nawet ograniczenie wolności. Jeśli sprawca w ciągu 2 lat zostanie przyłapany na tym samym wykroczeniu, to stawka kary zostanie podwojona i sięgnie przynajmniej 3 tys. zł (recydywa).
1500 zł mandatu za... pieszego
Nawet 1500 zł to minimalna grzywna dla kierowcy za nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego np. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Także 1,5 tys. zł mandatu będzie grozić kierowcy za naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.
Jednak jeśli sprawca w ciągu 2 lat ponownie popełni takie naruszenie, to kara grzywny wzrośnie dwukrotnie i wyniesie nie mniej niż 3 tys. zł (recydywa).W przypadku realnego zagrożenia bezpieczeństwa dla życia i zdrowia pieszego, sąd będzie mógł dodatkowo orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Kara za jazdę po alkoholu – 50 razy wyższa
Minimum 2,5 tys. zł to grzywna za prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym (alternatywą jest areszt).
Od 1000 zł kary lub areszt przewidziano w przypadku prowadzenia na podwójnym gazie lub narkotykach pojazdu innego niż mechaniczny.
Ponowne wykroczenie tego samego typu w ciągu dwóch lat od ostatniego ukarania będzie skutkowało dwukrotnością kary. Czyli odpowiednio 5 tys. zł i 2 tys. zł.
– Osoby zatrzymywane za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu najczęściej tłumaczą się: "Wypiłem, ale wczoraj", "Wypiłem, ale tylko lampkę wina albo jedno piwo", "Przecież jadę tylko kawałek, więc w czym problem". Bagatelizowanie tego typu zachowań wynika z obowiązujących dziś zbyt niskich kar finansowych, które można nazwać symbolicznymi. Grzywna za to wykroczenie w nowelizowanych przepisach rośnie i będzie stanowić co najmniej 50-krotność dzisiejszej kary. Zamiast obowiązującej dziś grzywny nie niższej niż 50 zł, nowelizacja przewiduje dla kierującego pojazdem mechanicznym, który prowadzi go w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka co najmniej 2,5 tys. zł, a dla kierujących innymi pojazdami niż mechaniczne – nie mniej niż 1 tys. zł –wyjaśnił Weber.
Wjazd za szlabany kolejowe - mandat 2 tys. zł
Mandat minimum 2 tys. zł będzie konsekwencją: objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór kolejowych; wjeżdżania lub wchodzenia na tory, jeśli opuszczanie szlabanów zostało rozpoczęte lub ich podnoszenie nie zostało zakończone; wejścia lub wjechania na tory, jeśli nie ma miejsca by opuścić przejazd (za sygnalizator przy czerwonym świetle).
Ponowne popełnienie tego wykroczenia w ciągu 2 lat skończy się grzywną w podwójnej wysokości, czyli 4 tys. zł w recydywie.
Skuteczniejsze ściąganie mandatów
Urząd Skarbowy będzie mógł zaliczyć nadpłatę podatku na poczet nieopłaconego mandatu karnego.– Takie rozwiązanie ma na celu zwiększenie nieuchronności kary i egzekucji grzywien nakładanych za popełnione wykroczenia drogowe. Efektywniejsze ściąganie należności z mandatów – wyjaśniło ministerstwo.
Nawet 15 punktów karnych, zerowanie dopiero po 2 latach
Nowe przepisy wprowadzą także mechanizm uzależniający usunięcie punktów karnych od uregulowania mandatu. Co istotne, punkty będą kasowane z konta kierowcy dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny. W ocenie rządu takie rozwiązanie powinno zapewnić szybkie i skuteczne doprowadzenie do wykonania kary.
Po zmianach za złamanie przepisów kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych za najcięższe wykroczenia. Dziś maksymalna liczba punktów to 10. Limit 24 punktów karnych nie ulegnie zmianie; młody kierowca to 20 pkt. karnych.
Utarta prawa jazdy za manipulacje w tachografie
– Za ingerowanie w tachograf, aby ukryć rzeczywisty czas pracy i wykonać więcej operacji transportowych, dziś grozi tylko kara finansowa. Nowe przepisy wprowadzają za ten czyn dodatkową karę, bardzo dotkliwą dla zawodowych kierowców, czyli odebranie prawa jazdy na trzy miesiące, a przy recydywie na 6 miesięcy – wyjaśnił Huptyś.
Ubezpieczenie OC zależne od punktów karnych
Nowe przepisy umożliwią również uzależnienie stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC od liczby punktów karnych. W efekcie osoba, która będzie jeździć niebezpiecznie zapłaci drożej za polisę.
– Standardem działań firm ubezpieczeniowych w takich krajach, jak USA, Wielka Brytania czy Irlandia jest włączanie do taryfy ubezpieczeń komunikacyjnych informacji o wykroczeniach popełnianych przez kierowcę. Dzięki temu firmy ubezpieczeniowe mogą zaoferować niższe składki kierowcom, którzy jeżdżą bezpiecznie. Projekt ustawy umożliwi udostępnienie podmiotom ubezpieczeniowym danych z CEPiK i dostosowanie stawek ubezpieczeń komunikacyjnych do historii wykroczeń kierowcy oraz otrzymanych przez niego punktów karnych. Po zakończeniu oceny ryzyka zakład ubezpieczeń będzie miał obowiązek niezwłocznie usunąć dane o punktach karnych kierowcy – zapowiedział rzecznik resortu infrastruktury.
Pieniądze z mandatów trafią na budowę dróg?
Pieniądze z mandatów mają trafiać na budowę dróg – zapowiada rząd. W ocenie pomysłodawców takie rozwiązanie przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa.
– Zmiana w ustawie o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym ma na celu określenie wpływów do KFD z grzywien za wykroczenia określone niniejszym projektem ustawy – wyjaśnił Huptyś.
Renta dla najbliższych ofiary wypadku drogowego
Nowe przepisy przewidują, że gdy dojdzie do wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym lub nastąpi ciężki uszczerbek na zdrowiu, a osoba uprawniona do renty lub odszkodowania jest małoletnia, stan psychiczny, zdrowotny albo trudna sytuacja finansowa nie pozwalają jej na dochodzenie swych praw, prokurator wystąpi o ustanowienie dla niej pełnomocnika z urzędu. Wniosek będzie zaakceptowany przez sąd, a poszkodowany zwolniony z kosztów sądowych.
Reforma to także wprowadzenie specjalnego tymczasowego zabezpieczenia dla osób dochodzących renty lub odszkodowania. Do wydania wyroku możliwe będzie miesięczne świadczenie (do pół roku) w wysokości co najmniej minimalnej emerytury. W przypadku niewypłacalności sprawcy wypadku, ubezpieczyciel w ramach polisy OC będzie płacił te świadczenia ofiarom i ich rodzinom, a dopiero w dalszej kolejności będzie domagał się ich od sprawcy. Zarówno świadczenie tymczasowe, jak i renta będą zwolnione z podatku dochodowego i nie będą wliczały się w przypadku małoletnich do dochodu przy naliczaniu świadczeń socjalnych.
Nowe przepisy, mandaty i grzywny zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.
- Wkrótce przekonamy się czy wyższe kary przyczynią się, do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze, jednak nie powinny one zastąpić odpowiedniej edukacji uczestników ruchu - powiedziała dziennik.pl Magda Zglińska, reprezentująca operatora systemu Yanosik. - Kierujący pojazdem zawsze powinni zwracać uwagę na prędkość z jaką się poruszają, a w szczególności w pobliżu przejść przez jezdnię. Pieszy zanim wkroczy na zebrę również powinien uprzednio się rozejrzeć i upewnić, czy ma ku temu odpowiednie warunki. W ten sposób każdy zyskuje to co najważniejsze, czyli zachowanie bezpieczeństwa, zdrowia, a niekiedy nawet życia - skwitowała.