Zatrzymany wyjaśniał policji, że wykorzystał okazję, gdy właściciel auta zajęty był wypakowywaniem towaru.
Wszedł do kabiny, wyrwał panel radioodtwarzacza, ale nagle poczuł się tak zmęczony, że postanowił chwilę zdrzemnąć się na tylnym siedzeniu.
Jak poinformowała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji, 35-latek odpowie za kradzież w warunkach recydywy.