Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk obecny na otwarciu drogi na węźle Śniadowo w pobliżu miejscowości Tyszki Nadbory w woj. podlaskim przypomniał, że Via Baltica zaczyna się w rejonie Ostrowi Mazowieckiej, jest w realizacji do granicy z Litwą w Budzisku (konieczny jest jeszcze ponowny przetarg na obwodnicę Łomży, o czym już wcześniej informowała GDDKiA).
- Ta droga otworzy komunikacyjnie teren, region, po części komunikacyjnie wykluczony. To droga bezpieczna, to droga przewidywalna, to droga komfortowa. Można by powiedzieć, że droga, która jest takim symbolem możliwości inżynierów w XXI w. Możemy mieć i mamy olbrzymią satysfakcję, że w Polsce buduje się najnowocześniejsze drogi na świecie stosując najnowocześniejsze technologie - mówił Andrzej Adamczyk.
Trzy i pół roku, ponad 380 milionów złotych
Prace nad projektem i budową odcinka Śniadowo (z węzłem drogowym)-Łomża Południe (bez węzła) trwały trzy i pół roku. Inwestycja kosztowała 380,4 mln zł. Wykonawcą była firma Polaqua.
Adamczyk powtórzył, że zrealizowana budowa to "dotrzymanie danego wcześniej słowa" przez rząd PiS. Decyzje ws. budowy S61 były ogłaszane przez rząd w 2016 r.
- Ta droga jest realizowana pomimo sceptycyzmu wielu tych, którzy nie wierzyli, że tak będzie - powiedział Adamczyk. Zaznaczył, że rząd zabezpieczył środki finansowe w programie Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, zabezpieczył limit finansowy, który pozwala zrealizować także wiele innych dróg. Poinformował, że dzisiaj w Polsce budowie jest 1,5 tys. km dróg szybkiego ruchu.