Niektóre sztuki toyoty prius mogą być niebezpieczne - ostrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Informację o możliwych wadach pojazdów wyprodukowanych od 14 stycznia 2009 roku do 05 lutego 2014 roku przekazał urzędowi sam producent. Z komunikatu UOKiK wynika, że w skrajnych przypadkach może dojść do wyłączenia silnika podczas jazdy, co grozi wypadkiem.

Reklama

Przypominamy, że Toyota na całym świecie wzywa do swoich autoryzowanych serwisów ponad 1,9 mln sztuk hybrydowych modeli prius trzeciej generacji. Powód? Modyfikacja oprogramowania modułu zarządzania mocą pojazdu, który jest częścią hybrydowego zespołu napędowego.

Toyota / GFWILLIAMS

Jak przyznaje producent przy obecnym oprogramowaniu możliwe jest nadmierne obciążenie termiczne (przegrzanie) w układzie wzmacniacza napięcia modułu mocy, co może potencjalnie prowadzić do ich odkształcenia i uszkodzenia.

Przedstawiciele firmy wyjaśniają, że w takim przypadku zostaną włączone kontrolki ostrzegawcze informujące o awarii, a samochód może zostać wprowadzony w tryb pracy awaryjnej (jazda będzie mogła być kontynuowana, ale z ograniczoną mocą napędu hybrydowego). W skrajnym przypadku może dojść do wyłączenia napędu hybrydowego i zatrzymania samochodu.

Łącznie akcja serwisowa dotyczy 1,91 mln pojazdów, z czego 136 tys. w Europie i 564 w Polsce. Żaden inny model hybrydowy Toyoty i Lexusa nie jest objęty kontrolą.

Właściciele samochodów objętych akcją zostaną powiadomieni listownie przez firmę Toyota Motor Poland. Autoryzowana Stacja Obsługi Toyoty dokona zmiany oprogramowania modułu zarządzania mocą pojazdu hybrydowego. Usługa zostanie przeprowadzona bezpłatnie i zajmie około 40 minut- powiedział w rozmowie z portalem dziennik.pl Robert Mularczyk, PR manager Toyota Motor Poland.