Mazda 3 Sedan 2024 - test

Japońska marka nie zawodzi. Nowy rok przyniósł kolejne, subtelne ale przydatne zmiany. Kompaktowa Mazda 3 w wersji sedan zyskała aktualizacje systemów, nowe elementy wyposażenia czy porty USB-C, które wyparły coraz rzadziej stosowane gniazda USB-A. Taka ewolucja oznacza również, że Mazda 3 2024 została wyposażona w elementy, które teraz wymagane są przez unijne regulacje.

Obyło się bez rewolucji, bo kompakt był dobrze wyposażony jeszcze zanim przepisy zaczęły obowiązywać. Zgodność z rozporządzeniem GSR2 oznacza jednak, że w Maździe 3 pojawił się m.in. system ISA, który akustycznie upomina kierowcę o tym, że przekracza on dopuszczalną prędkość. Japończycy pokusili się na ukłon w stronę kierowców i dali możliwość wyciszenia alertów jednym, umieszczonym po lewej stronie od kierownicy przyciskiem. Proste i skuteczne - to rozwiązanie powinno znaleźć się w każdym aucie.

Reklama

Mazda 3 - system ISA

Reklama

Dlaczego możliwość wyciszenia powiadomień jest tak istotna? Bo przyda się nawet tym, którzy nie mają w zwyczaju przekraczać prędkości. Zdarza się, że poruszamy się zgodnie z obowiązującym limitem, a mimo to jazda odbywa się w akompaniamencie brzęczyków, głośnych powiadomień i nieustannego pikania. Tak właśnie dzieje się, gdy system rozpoznający znaki drogowe błędnie odczyta obowiązujący na danym odcinku drogi limit. Podobny efekt wystąpi, gdy układ monitorowania pasa ruchu nie dostrzeże tymczasowych lub mocno wytartych linii na drodze. Fałszywe alarmy dobiegają naszych uszu co kilka minut.

Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

W większości aut, system ISA jest tak nieprecyzyjny, że na autostradzie lub ekspresówce regularnie odczytuje znaki drogowe z drogi technicznej biegnącej wzdłuż trasy szybkiego ruchu lub z jezdni zjazdowej, poprowadzonej wzdłuż drogi głównej. W mieście zdarza się, że odczyt jest z kolei całkowicie błędny lub nieaktualny (np. wtedy gdy opuszczamy strefę zamieszkania, a samochód nadal uważa, że obowiązuje nas limit 20 km/h) a poza obszarem zabudowanym nagminna jest sytuacja, w której skrzyżowanie odwołuje ustalony limit, ale… samochód o tym nie wie, bo system ISA posiłkuje się jedynie znakami pionowymi i nie zna obowiązujących w Polsce przepisów. Nieustanne pikanie budzi irytację, ale na dłuższą metę może być również niebezpieczne - jeśli nie wyłączymy alertu akustycznego, który karci nas za przewinienie, którego nie popełniamy, szybko zaczynamy ignorować wszelkie komunikaty, które wysyła do nas samochód. A wtedy ostrzeżenie o prawdziwym zagrożeniu puścimy mimo uszu - bo przecież od chwili uruchomienia silnika jesteśmy bombardowani fałszywymi alarmami.

Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Mazda 3 - komplet systemów jest w standardzie

Możliwość szybkiego uśpienia niektórych z systemów jest więc bardzo przydatna, ale nie wszystkie układy odpowiedzialne za bezpieczeństwo irytują. Przykładem jest system monitorowania martwego pola w lusterkach, który Mazda rozwiązała wzorowo - oprócz diod w lusterkach, informacja o pojeździe znajdującym się poza polem widzenia pojawia się na wyświetlaczu head-up, dzięki czemu jeszcze łatwiej uniknąć niebezpiecznych sytuacji podczas zmiany pasa ruchu.

Mazda 3 2024 zyskała garść ulepszeń, choć te dotyczą głównie kwestii elektroniki. Podzespoły, z silnikiem 2.0 e-Skyactiv X i automatyczną skrzynią biegów, nie uległy żadnym istotnym zmianom. Jak jeździ trójka w najnowszej odsłonie?

Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Mazda 3 e-Skyactiv X. 186 KM nie mówi wszystkiego

Moc 186 KM na papierze prezentuje się nieźle, a układ miękkiej hybrydy robi wszystko, by zamaskować deficyt momentu obrotowego w dolnym zakresie obrotomierza. Wprawny kierowca od razu pozna jednak, że pod maską pracuje wolnossący silnik i nie każdemu będzie to odpowiadać. Wykorzystywanie pełnego potencjału Mazdy (pierwsza setka w 8,4 s) wiąże się z kręceniem silnika naprawdę wysoko, a praca benzynowej jednostki jest dość mocno słyszalna we wnętrzu. Może to dokuczać również w trasie, bo choć Mazda 3 jest nieźle wyciszona od strony podwozia czy dachu, silnik słyszalny jest non-stop, również na autostradzie. Skrzynia biegów ma 6 przełożeń i bywa, że jej praca jest daleka od ideału. Nie jest tak leniwa, jak mogłoby się wydawać, ale czasami brakuje po prostu płynności.

Ile pali Mazda 3 Sedan 2024?

Średnie zużycie paliwa w mieście osiąga wartości 7,5-8,0 l/100 km. Bardzo płynną i spokojną jazdą zbijemy wynik do deklarowanych przez producenta 5,9 l/100 km, ale częste ruszanie i gęsty ruch praktycznie wykluczają uzyskanie lepszych wyników. Na autostradzie, rezultaty są podobne do tych miejskich. W teście, przy prędkości 140 km/h uzyskaliśmy 7,2 l/100 km, co zapowiada, że przepisowa jazda ekspresówka da wynik zaczynający się od cyfry 6.

Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

W świetnie wykończonym wnętrzu łatwo usadowić się wygodnie i poprawnie. Spory zakres regulacji fotela i kolumny kierowniczej sprawia, że pozycja za kółkiem jest nienaganna. System nagłośnienia Bose gra przyjemnie, a bezprzewodowa obsługa Apple CarPlay przydaje się, szczególnie w połączeniu z bezprzewodową ładowarką do smartfona, która strzela czasem fochy, ale ładuje urządzenie całkiem szybko. Nikogo nie zaskoczy chyba również uwaga o zbyt krótkim siedzisku fotela? Mazda nie ma w zwyczaju oferować siedzisk z wysuwanym podparciem na uda, dlatego wyższe osoby muszą przymierzyć się do auta i ocenić fotele samodzielnie.

Mazda 3 Sedan 2024 - cena i wyposażenie

Kompaktowy sedan kosztuje minimum 107 400 zł. Taka kwota pozwala na zakup bazowej wersji, która ponownie jest dostępna z jednostką 2.0 e-Skyactiv-G o mocy 122 KM. Oprócz najsłabszego silnika, w ofercie znalazły się warianty 2.0 e-Skyactiv-G 150 KM oraz 2.0 E-Skyactiv X 186 KM. Mocniejsze wersje dostępne są z automatyczną przekładnią.

Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Standardowe wyposażenie jest bardzo przyzwoite. W wersji Prime-Line znajdziemy m.in. 16-calowe felgi aluminiowe, adaptacyjny tempomat, system bezkluczykowego dostępu, system monitorowania martwego pola, układ RCTA, nawigację, czujniki cofania oraz kierownicę obszytą skórą. Od razu widać więc, że cena powyżej 100 000 zł uzasadniona jest sporą liczbą elementów, za które u konkurentów trzeba dopłacić.

Testowane auto w wersji Exclusive-Line, z topowym silnikiem oraz automatem, to wydatek przynajmniej 142 400 zł. Standardem są tu 18-calowe felgi, czujniki deszczu oraz zmierzchu, przednie czujniki parkowania, automatyczna klimatyzacja, ładowarka indukcyjna, lepsze nagłośnienie (8 zamiast 6 głośników, ale system Bose wymaga jeszcze dokupienia pakietu Driver Assistance & Sound za 7000 zł) i zaawansowany system bezkluczykowy.

Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda 3 Sedan 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński