Mazda MX-5 2024 - pierwsza jazda

To jeszcze nie czas na emeryturę. Mazda MX-5 wjeżdża na rynek w najnowszej odsłonie po drobnych zmianach i choć nie każda spodoba się dotychczasowym klientom, większość z nich pozwoli pozostać MX-5 "jedynym takim" samochodem w salonach. Wybór roadsterów na rynku jest dziś bowiem ograniczony jak wybór wegańskich dań w knajpie ze stekami. Rywali dla Mazdy tak naprawdę nie ma, bo choć w salonach BMW nadal można kupić Z4, jest ono większe, droższe i mocniejsze, a grające w jeszcze innej lidze Porsche Boxster zniknęło już z polskiej strony marki.

Mazda MX-5 świętuje 35-lecie modelu i pozostanie w ofercie jeszcze przez jakiś czas. Nadeszła jednak chwila, w której roadster musiał zostać dostosowany do zaostrzonych, unijnych norm - zarówno jeśli chodzi o emisje, jak i obowiązkowe systemy bezpieczeństwa. Co nowego w Maździe MX-5?

Reklama

Mazda MX-5 już tylko z silnikiem 1.5

Reklama

Główną zmianą jest zastąpienie dotychczas oferowanej jednostki 2.0 Skyactiv-G silnikiem 1.5 Skyactiv-G. Mniejszy, benzynowy motor będzie teraz jedyną opcją, a dwulitrówka wypada z oferty na wszystkich rynkach z wyjątkiem brytyjskiego, choć i tam sprzedaż wersji 2.0 będzie limitowana czasowo.

Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Trudno nazwać to dobrą zmianą i przedstawiciele marki nie ukrywają, że taki ruch podyktowany jest wyłącznie ekologicznymi regulacjami. Wykluczają one stosowanie silnika 2.0 Skyactiv-G w całej gamie modelowej. Jak więc jeździ roadster Mazdy z jednostką o mocy 132 KM?

Tak jeździ Mazda MX-5 2024

Silnik zastosowany w MX-5 to dobrze znana jednostka, która przez jakiś czas była oferowana na polskim rynku. Powrót 1.5, tym razem jako jedynej jednostki, nie zmienia faktu, że roadsterem Mazdy jeździ się wyjątkowo przyjemnie. Wolnossąca jednostka maksymalną moc 132 KM oddaje do dyspozycji dopiero przy 7000 obr./min, a maksymalny moment obrotowy 152 Nm dostępny jest przy 4500 obr./min. 6-biegowa, ręczna skrzynia biegów niezmiennie pozostaje mechanizmem o wzorowej kulturze pracy i skokach lewarka krótszych niż skok Roberta Matei w 2004 roku w Planicy. Mazda MX-5 1.5 od 0 do 100 km/h przyspiesza w 8,3 s.

Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Spokojna jazda nie ujawnia deficytów mocy, głównie za sprawą niewielkiej masy auta. Mazda waży około 1000 kg, a mniejszy silnik na przedniej osi dodatkowo poprawia rozkład kilogramów. Momentu brakuje jednak na podjazdach, gdy chcemy pojechać szybciej i wyjść zakrętu z pełną mocą czy powyżej 120 km/h - ale po co jeździć szybciej roadsterem? Odpowiednio dostrojony układ wydechowy sprawia, że mamy do czynienia z najbardziej zadziornie brzmiącym 1.5 na rynku. Satysfakcja z umiejętnych międzygazów gwarantowana.

MX-5 wciąż daje frajdę z jazdy

W nowej MX-5 możemy więc iść "pełnym ogniem" i jeździć na 100%, wciąż poruszając się rozsądnym tempem. Nie bawiąc się jednak w adwokata tej silnikowej zmiany, która nie każdemu przypadnie do gustu, warto obiektywnie opowiedzieć o układzie jezdnym i garści systemów, które sprawiają, że jazda wciąż bardzo cieszy.

Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Układ jezdny nie uległ większym zmianom. Mazda MX-5 jest wyjątkowo komfortowa jak na samochód o otwartej konstrukcji, który świetnie radzi sobie w zakrętach. Sztywne nadwozie delikatnie przechyla się na szybkich łukach, ale system Kinematic Posture Control, stosowany od 2022 roku ogranicza stopień wychylenia. Nowością jest z kolei tryb jazdy układu Dynamic Stability Control - Track. Kontrolka z flagą w szachownicę oznacza, że ESP pozwala na głębsze uślizgi i ratuje z opresji wyłącznie w sytuacji beznadziejnej, choć o taką z nowym silnikiem 1.5 niełatwo. Na suchym asfalcie MX-5 jest jak przyklejona do drogi. Układ kierowniczy nie jest najszybszy ale wspomaganie pracuje z charakterystycznym dla Miaty oporem. Co z mechanizmem różnicowym na tylnej osi? W 132-konnej wersji szpery nie uświadczymy - dyfer jest otwarty, a auto mniej chętne do zamiatania tyłem, szczególnie przy niskich prędkościach.

Zmiany wizualne są symboliczne

O nowościach wizualnych raczej nie musimy się rozpisywać. W MX-5 po drobnym liftingu pojawiły się zintegrowane światła LED do jazdy dziennej. Teraz nie są już odseparowane, a reflektory zyskały sygnaturę świetlną zdradzającą, że mowa o Maździe z najświeższego rocznika. Tylne lampy zyskały z kolei LED-owe kierunkowskazy. Odświeżono także jeden wzór felg, a do wyboru jest o jeden kolor więcej. Nowy odcień Aero Gray można zestawić również z nowym kolorem miękkiego dachu - beżowy jeszcze lepiej prezentuje się z lakierem Deep Crystal Blue, widocznym na niektórych zdjęciach.

Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Jedną z ważniejszych nowości jest również wprowadzenie nowego systemu multimedialnego z ekranem o przekątnej 8,8 cala. W końcu dostępny jest dzięki temu bezprzewodowy interfejs Apple CarPlay, a obowiązkowy w świetle unijnych regulacji system informowania o ograniczeniu prędkości może czerpać dane również z nawigacji. Alert o przekroczeniu limitu, wzorem innych modeli marki, można wyłączyć jednym przyciskiem. I bardzo dobrze.

Mazda MX-5 - cena i wyposażenie

Najtańsza Mazda MX-5 wyceniona jest na 140 900 zł. Auto dostępne jest już wyłącznie z silnikiem 1.5 Skyactiv-G o mocy 132 KM, a bazowa odmiana to Prime-Line. Wyposażenie obejmuje m.in. 16-calowe alufelgi, czarną materiałową tapicerkę z imitacją zamszu w środkowej części foteli, bezprzewodowy interfejs Apple CarPlay i Android Auto, system dostępu bezkluczykowego, nawigację oraz system wspomagający utrzymanie pojazdu w pasie ruchu.

Mazda MX-5 w wersji Exclusive-Line jest bogatsza o skórzaną tapicerkę, kamerę cofania (również nową, o zwiększonej rozdzielczości i poprawionej jakości obrazu), lusterko fotochromatyczne, matrycowe reflektory LED z systemem oświetlenia adaptacyjnego, nagłośnienie Bose z głośnikami w zagłówkach (9 głośników), system dynamicznej stabilizacji toru jazdy i kontroli trakcji (DSC + TCS), dostęp bez kluczyka Smart Keyless. Tak wyposażony roadster dostępny jest w cenie od 152 900 zł.

Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Mazda MX-5 1.5 w edycji Kazari kosztuje minimum 156 900 zł. Ten wariant wyposażenie można rozpoznać po wyjątkowych kombinacjach kolorystycznych. Odmiana softtop ma beżowy dach i brązową, perforowaną tapicerkę ze skóry Nappa. Wersja RF pozostaje w ofercie - w tej wersji wyposażenia ma dwukolorowy dach i brązową tapicerkę Nappa.

Mazda MX-5 po zmianach - warto?

Przejażdżka Mazdą MX-5 to wciąż przystępna motoryzacyjna przyjemność. Mało jest na rynku aut, w których stosunek frajdy do wydanych złotówek jest tak dobry. MX-5 może być pod tym względem tegorocznym liderem, bo jak już wspomnieliśmy - nie ma konkurencji. Słabszy silnik nie zmienia tu wiele, choć kierowcy, którzy liczą na choćby minimalnie sportowe osiągi, muszą obejść się smakiem lub poszukiwać ostatnich sztuk, w których pod maską pracuje dwulitrówka. Pozostałe zmiany zmieniły auto tylko na lepsze - na 35. urodziny MX-5 warto więc złożyć jej najserdeczniejsze życzenia!

Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Mazda MX-5 2024 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński