Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad domaga się wydłużenia gwarancji na warszawskie przedłużenie autostrady A2 uruchomionej rzutem na taśmę przed Euro 2012. Jeśli trzeba będzie rozbierać nasypy stołecznej drogi ekspresowej S2, kierowcy skorzystają z niej 2 lata po terminie. Pogoń za tanimi materiałami na wartej 908 mln zł budowie S2 kończy się skandalem. Podczas rutynowych badań laboratoryjnych GDDKiA wyszło na jaw, że przy budowie nasypów wykonawca użył niezgodnych z kontraktem materiałów, m.in. gliny zamiast piasku.
Reklama
Teraz sprawę bada prokuratura, interesuje się nią także ABW. Wykonawca prac Bilfinger Berger zapewne będzie musiał wydłużyć gwarancję. Aby mieć jak najniższe koszty, wykonawca budował nasypy ze wszystkiego, co było pod ręką - twierdzi nasz informator z branży drogowej. W nasypach są m.in. stare potłuczone sedesy, umywalki i śmieci. – Nikt o zdrowych zmysłach nie używałby sedesów do budowy nasypów - mówi rzecznik Bilfinger Berger Mateusz Gdowski.
Afera wybuchła po tym, jak GDDKiA nakazała zwolnienie pięciu pracowników z konsorcjum Arcadis-Egis, które jako tzw. inżynier kontraktu nadzoruje budowę prowadzoną przez koncern Bilfinger Berger.
Komentarze(62)
Pokaż:
Mechanizm wyprowadzania pieniędzy z wielkich kontraktów realizowanych za publiczne pieniądze jest wzorowany na tym, co robiła włoska mafia w latach 80-tych poprzedniego stulecia, także wyprowadzając pieniądze z publicznych kontraktów drogowych.
Tak realizowany kontrakt ma aż 4 poziomy wykonawców, tworzących swoisty „łańcuch” podmiotów gospodarczych.
Ten pierwszy jest renomowanym podmiotem którego podstawowym zadaniem jest uzyskanie zamówienia publicznego na wielką inwestycję, której realizacja jest związana z wydatkowaniem setek milionów publicznych pieniędzy.
Następnie jest tworzony kolejny podmiot niepowiązany ani kapitałowo ani osobowo z tym pierwszym, który ma przejąć od niego bezpośrednie wykonywanie prac związanych z inwestycją. Pomiędzy nimi jest zwierana z reguły bardzo rygorystyczna umowa, obwarowana wysokimi karami umownymi nawet w przypadku minimalnych opóźnień w realizacji harmonogramu prac.
Ten drugi podmiot korzysta również z licznych powoływanych na realizację tylko tego kontraktu podmiotów „pośredników”, którzy z kolei faktycznie cedują wykonywanie bezpośrednich prac na zewnętrzne „obce” podmioty.
Przy czym, żeby wyeliminować możliwość dochodzenia przez nie zapłaty bezpośrednio od pierwotnego wykonawcy, zakres przekazywanych najniżej robót, polega na ich rozbiciu na takie „czynniki pierwsze” aby nie spełniały definicji robót budowlanych (np. na fakturach u bezpośrednich wykonawców inwestycji umieszcza się wynajem sprzętu budowlanego, dostawy surowców lub wypożyczenie pracowników).
Charakterystyczną cechą całego systemu są wielomiesięczne opóźnienia w wypłacaniu należności faktycznym wykonawcom robót. W momencie zbliżania się do końca realizacji inwestycji spółka która wygrała przetarg popada w konflikt ze spółką na drugim poziomie, egzekwuje od niej kary i zrywa kontrakt, spółka ta ma już podstawy do zgłoszenia wniosku o upadłość.
Podobnie spółki na trzecim poziomie po otrzymaniu faktur od bezpośrednich wykonawców mają tak wysokie zobowiązania, że zgłaszają wnioski o upadłość. Spółka która wygrała przetarg inkasuje przez cały czas pieniądze od podmiotu publicznego ale nie trafiają one do ostatecznych wykonawców bo tych, którzy zlecili im prace faktycznie nie ma.
Tak zapewne działo się w tych wszystkich kontraktach autostradowych, gdzie obecnie do GDDKiA zgłaszają się faktyczni wykonawcy inwestycji (firmy z czwartego poziomu), do których nie dotarły pieniądze, bo zainkasowały je podmioty, których już w obrocie gospodarczym nie ma.
We wspomnianym liście do premiera Tuska jego autor zwraca także uwagę na niską jakość wykonywanych robót drogowych (pisze między innymi że jeden z odcinków autostrady powstał na gruncie zawierającym blisko 25% pyłów ilastych) co będzie powodowało „rozpływanie” się tego odcinka autostrady. Ale tego rodzaju zamiana surowca z którego wykonywana jest podbudowa autostradowa, obniża jej koszty o 50%, co oznacza „zaoszczędzenie” dziesiątków milionów złotych, które powędrowały do kieszeni nieuczciwych przedsiębiorców.
Faktycznym wykonawcom trzeba będzie dodatkowo wypłacać z publicznych pieniędzy ich należności, setki milionów złotych (jeżeli parlament przyjmie stosowną ustawę), a już niedługo te nowe autostrady będą masowo remontowane w ramach kolejnych kontraktów drogowych.
Przekaz dnia nr 2012 / 06 / 12 - 002
Dzisiejszy przekaz dnia:
Z przykrością muszę stwierdzić, że coraz więcej dziennikarzy zaczyna się wymykać spod naszej kontroli, co bardzo utrudnia nam pracę nad urabianiem opinii publicznej za pomocą głównych mediów. Staramy się w tej sprawie coś robić. Na szczęście niewielu ludzi jak na razie szuka informacji w internecie. W tej sprawie też coś robimy, ale jak widzicie, nie jest łatwo, bo przedwcześnie sypnęło się z projektem ACTA.
Na szczęście w trudnych chwilach możemy zawsze liczyć na nasze zaprzyjaźnione redakcje w Niemczech, Francji i we Włoszech. Polakom zawsze imponuje to, że rząd polski zbiera pochwały za granicą oraz to, że Donald Tusk dostaje nagrody i różne medale w Niemczech.
Niestety prawdziwe sondaże pokazują, że coraz mniej ludzi chce na nas głosować (15,8 %) oraz, że rośnie liczba niezdecydowanych, którzy rozważają głosowanie na PiS.
Platforma tonie, ponieważ nasz elektorat zaczyna się orientować, że myśmy ich z tą zieloną wyspą oszukali. W tej krytycznej sytuacji trzeba maksymalnie forować Ruch Palikota jako "alternatywę" dla PO !!!
Pamiętajcie: ewentualny przyszły rząd pisowski z całą pewnością nie tylko zreaktywizuje, ale i wzmocni CBA -- i wtedy już nie będzie tak łatwo robić interesy.
Zróbcie coś, mobilizujcie wszystkie media, piszcie na wszystkich forach, bo TONIEMY, a razem z nami mogą zatonąć WASZE posady i WASZE interesy!
Powtarzać w kółko, że według wszystkich sondaży PiS nie ma szans, ponieważ prawie połowa ankietowanych chce głosować na nas lub na Palikota.
Dalej na forach wyśmiewać na wszelkie sposoby wszystkie wrogie media, w szczególności "Gazetę Polską", Radio Maryja, TV Trwam, "Nasz Dziennik" oraz "Uważam Rze".
Unikać tematu długu publicznego! To samo dotyczy podatku katastralnego, likwidacji szkół oraz wzrostu ludzi zatrudnionych w administracji państwowej. W żadnym wypadku nie posługiwać się określeniem "terapii szokowej"! Na forach bezwzględnie usuwać terminy "meksykanizacja" oraz "liberofaszyzm".
Uwaga: nieustannie wyśmiewać jakiekolwiek stwierdzenia odnoszące się do istnienia organizacji masońskich, zwłaszcza w Polsce.
Rozmawiając o gazie łupkowym, starannie unikać tematu ustawy o koncesjach. Niestety to było nasze niedopatrzenie. W miarę możliwości nie dopuszczać ekspertów PiSu do głosu w tej sprawie.
Wmawiać ludziom, że klapa autostradowa, klapa stadionowa, klapa służby zdrowia, klapa emerytalna, klapa informatyzacyjna oraz drożyzna są skutkami celowych działań i zaniedbań opozycji, czyli PiSu.
UWAGA: w mediach nie wolno atakować SLD, bo to nasz cichy sojusznik. Rozmowy idą w dobrym kierunku.
NASZYM JEDYNYM PRZECIWNIKIEM JEST PiS.
RZECZ JASNA, NIE REAGOWAĆ NA UPOZOROWANĄ KRYTYKĘ ZE STRONY RUCHU PALIKOTA!
Tak naprawdę liczą się fakty. W ważnych sprawach RP ZAWSZE będzie głosować razem z nami.
Pamiętajcie: RP to nasza wspólna szalupa ratunkowa, czyli nowa Platforma przyszłości!
.no to już wiecie POkemony co jest POdwaliną sukcesu Donka.
tuskolandia sedesem stoi,jeden wielki sracz dla POumysłowych.