Chyba nie trzeba przekonywać żadnego kierowcy, że jazda samochodem w zimie wymaga dużej rozwagi i umiejętności. W każdej chwili musimy być przygotowani na utratę przyczepności, czy też niespodziewany poślizg.
Niestety jeszcze wielu kierowców nie dysponuje odpowiednimi umiejętnościami. Od tego w jaki sposób jesteśmy przygotowani na nagłe sytuacje, zależy nasza dalsza podróż, a czasem także zdrowie i życie.
Dlatego właśnie Goodyear wraz z Polskim Związkiem Motorowym przygotował zestaw ćwiczeń i porad dla tych, którzy chcą doskonalić umiejętności jazdy zimą. Nie próbujmy jednak poprawiać ich samodzielnie.
Technikę jazdy powinniśmy ćwiczyć pod okiem instruktorów szkół doskonalenia techniki jazdy, na odpowiednio przygotowanych obiektach. Instruktorzy zazwyczaj są byłymi mistrzami sportów samochodowych, posiadającymi licencję PZM, która uprawnia do prowadzenia zajęć doskonalących jazdę.
1. Przygotowanie do zimy
Najważniejszym elementem przygotowania samochodu do zimy jest zmiana opon. Kiedy temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza, należy założyć opony zimowe. Mieszanka zastosowana w tych oponach sprawia, że zachowują one elastyczność w niskich temperaturach. "Zimówki" lepiej trzymają się śliskiej nawierzchni, dzięki ząbkom bieżnika tzw. lamelkom. Wgryzają się one w podłoże, co umożliwia w bezpieczną jazdę nie tylko po śniegu, ale i po lodzie.
Jeśli używamy opon z poprzednich sezonów, należy skontrolować głębokość bieżnika - nie może być mniejsza niż 3,5-4 mm.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że nawet najlepsza zimowa opona nie chroni nas w pełni przed niekontrolowanym poślizgiem, jeśli nie przestrzegamy podstawowych zasad jazdy w zimie.
Kolejny krok to sprawdzenie hamulców. Przy jeździe na śliskiej nawierzchni najważniejszy jest równomierny rozkład siły hamowania na wszystkich kołach. Latem możemy tego nie zauważać, ale przy hamowaniu na śniegu czy lodzie samochód może stanąć bokiem, wpadając w niekontrolowany poślizg.
Należy również wymienić piórka wycieraczek, sprawdzić stan akumulatora, temperaturę zamarzania płynu chłodzącego, a także uzupełnić płynem niezamarzającym zbiorniczek spryskiwaczy.
2. Parkowanie
Parkując starajmy się ustawić samochód przodem do kierunku jazdy, bo kiedy spadnie śnieg, możemy mieć kłopoty z wyjazdem. Jeśli zaparkowaliśmy przed opadami, jesteśmy w lepszej sytuacji. Możemy wtedy wykorzystać do rozpędu wolne od śniegu miejsce pod samochodem. Przy przednim napędzie powinniśmy ruszyć do tylu bez większych problemów.
Jeśli zostawiamy samochód na noc, dobrze jest odchylić wycieraczki, bo zapobiega to ich przymarzaniu. Zwiększamy w ten sposób także ich żywotność.
Odpowiedni sprzęt, a więc szczotka do odśnieżania oraz dobra skrobaczka powinny być w każdym samochodzie. Podczas opadów śniegu zmiotkę można położyć na którymś z kół stojącego samochodu. Dzięki temu rano będziemy mogli omieść samochód bez konieczności otwierania go, co zapobiegnie dostaniu się śniegu do wewnątrz pojazdu.
Pozostawiając pojazd na noc, nie zaciągajmy hamulca ręcznego, bo może się zdarzyć, że zamarznie - szczególnie w starszych samochodach.
3. Wyjazd z głębokiego śniegu i ruszanie na śliskim
Podczas zimy należy ruszać bardzo spokojnie. Nie warto dodawać zbyt dużo gazu, ponieważ koła zabuksują, rozgrzeją się i utworzy się pod nimi lód, który jeszcze bardziej utrudni nam ruszenie z miejsca. Ze śniegu należy wyjeżdżać delikatnie i płynnie na półsprzęgle. Dopiero, kiedy samochód ruszy, można stopniowo zwiększać obroty. Musimy też zwrócić uwagę, aby kierownica była ustawiona do jazdy na wprost.
Podczas pokonywania nieodśnieżonych dróg, należy szczególnie zwrócić uwagę na "jęzory śnieżne", np. nawiewane z pól. Widząc taka zaspę, rozpędźmy samochód do ok. 50 km/h i starajmy się ją płynnie przejechać. Niebezpieczeństwo poślizgu na boki na świeżym śniegu jest niewielkie, zwłaszcza, że powstaje w nim koleina, która trzyma koła. Nie ma co jednak próbować "przeskakiwać" zaspy, jeśli ma kilkadziesiąt metrów długości, bo prawie na pewno w niej ugrzęźniemy.
4. Pokonywanie zakrętów
Wchodząc w zakręt na śliskiej nawierzchni, musimy przede wszystkim dużo wcześniej niż w lecie wyhamować samochód, aby nie zaskoczyła nas wyślizgana nawierzchnia i lód. Nigdy nie jedziemy na luzie i z wyprzedzeniem powinniśmy wrzucić właściwy bieg. Dobieramy odpowiedni tor jazdy bez gwałtownych ruchów kierownicą, pedałem gazu i hamulca, bo może to doprowadzić do niekontrolowanego poślizgu i wypadnięcia z zakrętu. Gazu dodajemy dopiero po całkowitym wyprostowaniu kół.
5. Hamowanie przed skrzyżowaniem
W zimie nawet jezdnia wyglądająca na suchą i odśnieżoną może być niebezpieczna. Dojeżdżając do skrzyżowania musimy liczyć się z tym, że podczas hamowania trafimy na tzw. "czarny lód", czyli asfalt pokryty cienką warstwa lodu. Dlatego w zimie hamujmy dużo wcześniej, w ten sposób, aby dotoczyć się do skrzyżowania siłą rozpędu.
Najgorszym rozwiązaniem jest późne hamowanie i wciśnięcie hamulca do oporu, bo wtedy samochód sunie siłą rozpędu, bez szansy na zatrzymanie się. Nie mamy wtedy żadnego wpływu na zachowanie auta. Jednak jeśli nasze auto wyposażone jest w ABS - po prostu mocno wciskamy hamulec. W samochodzie bez ABS-u należy stosować hamowanie pulsacyjne, czyli szybkie naciskanie i puszczanie hamulca.
Hamowanie pulsacyjne jest dość trudnym elementem, ponieważ w stresującej sytuacji drogowej odruchowo naciskamy pedał hamulca do oporu. Umiejętność tę nabywa się z czasem. Dlatego ABS przydaje się szczególnie kierowcom początkującym oraz tym ze średnim doświadczeniem, bo pozwala utrzymać sterowność samochodu mimo niewłaściwych odruchów. Najbardziej efektywne jest jednak hamowanie "na raz" - na granicy przyczepności. Wymaga to jednak sporego doświadczenia.
6. Wyprzedzanie
Podczas wyprzedzania zimą, wszystkie manewry wykonujemy dużo płynniej i spokojniej niż latem. Nie wskazane są żadne nagłe ruchy kierownicą, ani naciskanie gwałtownie na pedały, ponieważ może to spowodować obrót samochodu wokół własnej osi. Musimy ostrożnie wyjechać zza wyprzedzanego pojazdu tak, aby nie zerwać przyczepności kół. Po wyprzedzeniu należy odjechać na odpowiednią odległość, aby nie spowodować zajechania drogi i delikatnie wrócić na swój pas ruchu. Trzeba też uważać na koleiny i resztki śniegu, które mogą pojawić się między pasami i spowodować poślizg.
7. Omijanie przeszkody
Podczas omijania przeszkody staramy się nie robić gwałtownych ruchów kierownicą i hamulcem. Hamujemy delikatnie i z wyprzedzeniem do bezpiecznej prędkości. W przypadku, gdy zostajemy zaskoczeni sytuacją na drodze, np. wyjeżdżając z zakrętu widzimy stojący na jezdni samochód, starajmy się hamować ostro, ale nie na zablokowanych kołach. W sytuacji awaryjnej, jeśli widzimy, że nie jesteśmy w stanie wyhamować, lepiej jest skręcić w przydrożną zaspę, niż uderzyć w stojący lub nadjeżdżający z przeciwka samochód. Jak się zachować, zależy od oceny sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, a pamiętajmy, że na decyzję mamy w najlepszym wypadku kilka sekund.
8. Jazda w górach
Jazda w górach zimą wymaga szczególnej uwagi. Zakręty są z reguły ciasne i wymagają znacznego zmniejszenia prędkości, szczególnie przy długich zjazdach. Górskie drogi bywają rzadziej odśnieżane. Może się okazać, że jezdnia przed nami jest szczególnie wyślizgana przez kierowców jadących przed nami i hamujących w ostatniej chwili.
Do kontrolowania prędkości w górach służy przede wszystkim silnik i skrzynia biegów. Na stromych zjazdach zdejmujemy nogę z gazu i hamujemy silnikiem. Jeśli samochód nadal się rozpędza, musimy zredukować bieg lub pomóc sobie hamulcem. Hamujemy delikatnie, bez blokowania kół. Utrata przyczepności i kontroli nad autem na krętej, spadzistej górskiej drodze może mieć bardzo poważne konsekwencje, nawet przy niewielkiej prędkości.
Trzeba opanować także technikę jazdy pod górę, ponieważ może się zdarzyć, że staniemy na wzniesieniu i nie będziemy mogli ruszyć z miejsca. Może się także zdarzyć, iż samochód zacznie staczać się do tyłu. Zwykle naciskamy wtedy odruchowo pedał hamulca, ale nie przynosi to oczekiwanych efektów. Hamulec główny działa znacznie mocniej na przednie koła, podczas gdy największa siła działa w tym wypadku na tylne koła położone niżej na stromiźnie. Jeśli czujemy, że samochód ściąga do tyłu, należy zaciągnąć hamulec ręczny i zablokować w ten sposób tylne, bardziej dociążone koła.
9. Wyjście z poślizgu
Podczas wpadnięcia w poślizg niekontrolowany nie należy panikować, kurczowo ściskać kierownicy lub wciskać hamulca. W takiej sytuacji puszczenie hamulca wystarcza z reguły by samochód odzyskał sterowność.
Aby wyjść z poślizgu, należy wykonać tzw. kontrę kierownicą, czyli skręcać ją w tę stronę, w którą zarzuca tył samochodu. Innymi słowy staramy się ustawić koła do zamierzonego kierunku jazdy. Delikatne dodanie gazu w tym momencie powinno spowodować, że wrócimy na właściwy tor jazdy. Jeśli samochód zacznie zarzucać w drugą stronę, robimy analogiczną kontrę w przeciwnym kierunku.
Umiejętność wykonania tego typu manewrów może nam bardzo przydać się zimą, najlepiej jednak wcześniej przećwiczyć je na pustym placu pod okiem doświadczonego instruktora, np. PZM.
10. Technika jazdy samochodami z różnym napędem
Należy także pamiętać, że sposób, w jaki będziemy prowadzić samochód zimą zależy w dużym stopniu od rodzaju napędu. Jest to rzecz, którą musimy wziąć pod uwagę przy doskonaleniu swoich umiejętności jazdy.
Samochód z napędem na oś tylną ma tendencję do zarzucania tyłem, czyli jest samochodem nadsterownym – łatwo wchodzi w zakręt, ale trudno z niego wychodzi. Z kolei samochód z przednim napędem jest podsterowny – trudno wchodzi w zakręt, natomiast łatwo z niego wychodzi, czyli ma tendencję do prostowania zakrętu.
Samochód z napędem 4x4 może być podsterowny, jak i nadsterowny – zależy to głównie od rozłożenia napędu. Jeśli więcej niż 50% przenoszone jest na przednie koła, auto jest z reguły podsterowne, a jeżeli więcej jak 50 proc. na tylną oś – nadsterowne.
Zachowanie samochodu zależy także od techniki prowadzenia pojazdu. Jeśli założymy, że napęd rozłożony jest 50/50 i w zakręcie będziemy dodawać "gazu", to wystąpi tendencja do zarzucania tyłu samochodu (nadsterowność), jeśli odejmiemy gazu, samochód będzie mieć tendencję do prostowania zakrętu (podsterowność).