- Policja odnalazła skradzione auto należące do rodziny Donalda Tuska
- Kim jest sprawca kradzieży auta premiera? Policja na tropie
- Jak kradną samochody w Polsce? Na zamówienie z Rosji lub Białorusi
- Kradzież na game boya zyskuje popularność
- Które samochody są podatne na kradzież z wykorzystaniem Game Boya?
Policja odnalazła skradzione auto należące do rodziny Donalda Tuska
Lexus RX należący do rodziny premiera Donalda Tuska został skradziony w nocy w Trójmieście. Teraz okazuje się, że policjanci z Sopotu po kilku godzinach od zgłoszenia odnaleźli samochód na jednym z parkingów w Gdańsku.
– Policjanci we wtorek o godz. 7.40 otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu – poinformowała komisarz Karina Kamińska, rzeczniczka pomorskiej policji. – Na miejsce skierowana została grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu, ślady mogące mieć znaczenie dowodowe oraz przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje o zdarzeniu – relacjonowała.
Kim jest sprawca kradzieży auta premiera? Policja na tropie
Dodała, że trwają czynności procesowe prowadzone przez policjantów z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku. – Równolegle funkcjonariusze koncentrują się na ustaleniu tożsamości i zatrzymaniu sprawcy tego przestępstwa – przekazała.
Jak kradną samochody w Polsce? Na zamówienie z Rosji lub Białorusi
Toyota i Lexus to marki preferowane przez złodziei działających w Polsce. Na część aut złodzieje dostają zlecania od "konkretnych klientów". Reszta jest przeznaczona do sprzedaży w całości lub rozbierana na części. Niektóre jadą dalej na wschód, w tym na Białoruś i do Rosji.
Kradzież na game boya zyskuje popularność
Kradzież na Game Boya od pewnego czasu zyskuje na popularności wśród złodziei samochodów. Przestępcy coraz częściej wolą ten sposób niż tzw. walizkę. Na czym polega "lepsza" metoda?
Zasada działania polega na wykorzystaniu wgranych tzw. kodów serwisowych (fabrycznych) umożliwiających otwieranie i uruchamianie silnika auta w przypadku utraty oryginalnych kluczyków. Problem polega na tym, że kody te pozyskały osoby wykorzystujące je do celów przestępczych. Za pomocą Game Boya można w kilkanaście sekund ukraść pojazd z dowolnego miejsca, wybierając z menu urządzania odpowiednią markę i model znajdujący się na liście obsługiwanych przez wgrany program.
W niektórych przypadkach kradzież dokonywana jest dwuetapowo. Najpierw przestępca podchodzi do zamkniętego pojazdu i czterokrotnie próbuje klamką otworzyć drzwi. W tym czasie elektroniczny system samochodu stwierdza, że użytkownik nie ma przy sobie kluczyka, a game boy przystępuje do akcji, dopasowując automatycznie kody serwisowe, co trwa kilka minut. Po zakończonym procesie złodziej jest informowany o pozytywnym przebiegu analizy i wówczas pojawia się ponownie przy aucie, które już staje przed nim otworem. Przestępca odjeżdża, nie wzbudzając podejrzenia osób postronnych. Atutem game boya są niewielkie rozmiary, łatwo mieści się w kieszeni, a kradzieży może dokonać jedna osoba. Metoda ta pozwala złodziejowi na zdobycie łupu w biały dzień w bardzo krótkim czasie.
Które samochody są podatne na kradzież z wykorzystaniem Game Boya?
Game Boy sprawdza się przede wszystkim w przypadku pojazdów japońskich i koreańskich, co wynika z zapotrzebowania zamawiających urządzenie. Nie ma jednak w zasadzie większych przeszkód, aby do grona samochodów – po aktualizacji oprogramowania – dołączyły auta innych marek.