Badanie techniczne samochodu, czy potocznie przegląd, od dziś diagności przeprowadzają według nowych zasad. Ministerstwo Infrastruktury przy okazji reformy wdrożyło również nową klasyfikację usterek oraz konsekwencji ich wykrycia.

Reklama

Jak teraz będzie wyglądać badanie techniczne samochodu? Co diagnosta sprawdzi podczas przeglądu? Jakie procedury czekają kierowców? Kiedy badanie zakończy się wynikiem negatywnym lub zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego?

Badanie techniczne pojazdu, czyli jak sprawdzić eCall?

Teraz podczas badania technicznego diagnosta będzie musiał sprawdzić system eCall (układ obowiązkowy w samochodach, które uzyskały homologację po 31 marca 2018 roku). Przypominamy, że eCall aktywuje się automatycznie w razie wypadku i informuje służby ratownicze o położeniu pojazdu, przekazuje też informacje o odpaleniu poduszek powietrznych oraz liczbie osób podróżujących rozbitym samochodem.

Reklama
Reklama

– Do wykazu badanych elementów podczas okresowego badania technicznego dodano system eCall. Niestety ani w Polsce ani w Europie nie ma obecnie urządzenia (testera) do sprawdzenia poprawności działania tego systemu – powiedział dziennik.pl Marcin Barankiewicz, szef Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP).

Co ciekawe, rząd przeforsował obowiązek sprawdzania eCall mimo protestów branży, która zwracała uwagę na brak odpowiedniego sprzętu i oprogramowania. Jak więc diagnosta sprawdzi ten system?

Badanie techniczne samochodu / PAP / Marcin Bielecki

– Samo badanie będzie miało charakter organoleptyczny. Diagności będą weryfikowali, czy w pojeździe jest przycisk SOS do wzywania pomocy i połączenia z centrum alarmowym. Oczywiście nie będą próbowali połączyć się z tym centrum alarmowym. Stacje kontroli pojazdów, jak sama nazwa wskazuje, to nie są serwisy wyspecjalizowane w konkretnej marce. Mają one obowiązek badania wszystkich pojazdów – wyjaśnił Barankiewicz.

W ocenie naszego rozmówcy producenci samochodów powinni udostępnić taki zakres danych, aby było możliwe przygotowanie uniwersalnego testera diagnostycznego do weryfikacji systemu eCall. – Dopóki tak się nie stanie, dopóty w Polsce i Europie kontrola systemu eCall w trakcie badania technicznego będzie wyłącznie organoleptyczna. Bez odpowiedniego urządzenia nie da się np. sprawdzić wersji oprogramowania, kodowania systemu, sygnału GPS, modułu sterującego itp. Pewnie w przyszłości taki tester się pojawi. Trudno tylko powiedzieć kiedy to będzie – zauważył szef PISKP.

Badanie techniczne auta to nowa klasyfikacja usterek i więcej negatywnych wyników

Reforma wprowadza też nową klasyfikację usterek: usterka drobna (UD), usterka poważna (UP), usterka niebezpieczna (UN). W przypadku wykrycia usterki niebezpiecznej kierowcy grozi zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Z kolei usterka poważna to wynik badania negatywny i konieczność ponownego przeglądu. Zmianą jest też brak możliwości wyboru rodzaju usterki (wcześniej można było wybierać pomiędzy np. UD a UI).

– Brak możliwości wyboru rodzaju usterki, może spowodować, że zwiększy się nieco ilość badań z wynikiem negatywnym – ocenił Barankiewicz. – Bać powinni się także kierowcy pojazdów, którzy zamontowali małe tablice w zwykłe miejsca o normalnych wymiarach. Wynik takiego badania będzie negatywny – podkreślił.

Mała tablica rejestracyjna / dziennik.pl

Małe tablice rejestracyjne w dużej wnęce to wielkie kłopoty

To oznacza, że diagności będą piętnować kierowców, którzy połasili się na małe tablice rejestracyjne, choć ich nie potrzebowali. Przypominamy, że takie "blachy" zostały wprowadzone w 2018 roku z myślą o autach z USA i Japonii, w których nie ma wystarczającego miejsca na polskie tablice. Chwilę po ich wdrożeniu okazało się jednak, że małe tablice upodobali sobie także kierowcy "zwykłych" samochodów.

Obowiązkowe badanie amortyzatorów

W myśl nowych przepisów obowiązkowe staje się badanie skuteczności tłumienia amortyzatorów podczas badania technicznego. Do tej pory diagnosta przeprowadzał taką próbę dobrowolnie, a obligatoryjnie test amortyzacji musiały przechodzić samochody powypadkowe.

Silnik Diesla i benzynowy, czyli obowiązkowa kontrola układów ograniczających emisję spalin

Wprowadzono też obowiązek badania OBD równocześnie z analizą bądź zadymieniem. Wcześniej takie próby diagnosta przeprowadzał dla samochodów z silnikiem Diesla. Teraz testy obejmą także auta benzynowe. Kontrola podczas badania technicznego ma sprawdzić, czy samochód jest wyposażony w układy ograniczające emisję i czy te systemy działają właściwie.

– Dodano badanie OBD przy spalinach by sprawdzić, czy nie ma błędów w pamięci komputera. To jeszcze nie pozwala na wykrycie braku filtra DPF zauważył Barankiewicz. – Czytniki OBD nie są tak zaawansowane jak komputery w serwisach. Jeśli elektronika będzie oszukana, to błędu nie da się wykryć w warunkach SKP. Niektóre kraje w Europie wprowadzają liczniki cząstek stałych. To urządzenie pozwala na wykrycie braku filtra DPF. Pewnie kiedyś także trafi na nasze stacje – ocenił szef PISKP.

Badanie techniczne samochodu / PAP / Marcin Bielecki

Badanie techniczne układu hamulcowego do archiwum

Nowe przepisy wprowadzają też archiwizację wyników badań z opóźnieniomierza oraz urządzeń do pomiaru sił hamowania - kontrola skuteczności i równomierności działania hamulców (w przypadku gdy właściciel pojazdu prosi o wyniki pomiarów). Wcześniej diagności zwracali uwagę, że wykonanie takiego zapisu nie jest realne w przypadku wielu urządzeń będących na wyposażeniu SKP. Stąd ministerstwo zdecydowało, że zapis taki będzie wymagany, o ile urządzenie to umożliwia.

Karta pojazdu zbędna podczas badania technicznego, a nalepkę kontrolną zerwać, czy zostawić?

Od 4 wrzenia 2022 roku nalepka kontrolna na szybę oraz karta pojazdu nie są wydawane. Stąd – jak chcieli diagności – obie rzeczy zniknęły z listy dokumentów, z którymi kierowca powinien pojawić się na badaniu technicznym auta.

– Ponieważ utraciły ważność naklejki w prawym dolnym rogu przedniej szyby, diagności już nie będą ich weryfikować. Można je zdjąć, albo zostawić. Likwidacja karty pojazdu oznacza także, że będzie jeden dokument mniej na podstawie którego można przeprowadzić identyfikację podczas badania technicznego. Obecnie jest to dowód rejestracyjny, pozwolenie czasowe albo pokwitowanie wydane przez organy kontroli ruchu drogowego po zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego – wyjaśnił Barankiewicz.

Badanie techniczne samochodu / PAP / Marcin Bielecki

Zmiany w procedurze badania technicznego, czyli 11 nowości

Oto spis zmian wprowadzonych do procedury badania technicznego. Lista obejmuje 11 nowości:

  • Usunięto zapis mówiący o tym, że karta pojazdu jest dokumentem służącym do identyfikacji, (od 4 września 2022 r. wszystkie karty pojazdu utraciły ważność z mocy prawa)
  • Nowe nazewnictwo usterek: usterka drobna (UD), usterka poważna (UP), usterka niebezpieczna (UN),
  • Brak możliwości wyboru rodzaju usterki (wcześniej można było wybierać pomiędzy np. (UD - usterka drobna) a (UI - usterka istotna),
  • Brak usterki związanej z nalepką kontrolną na szybie, (od 4 września 2022 r. nalepki kontrolne utraciły ważność),
  • Dodano usterkę związaną z "małymi tablicami" – wynik negatywny gdy małe tablice zamontowane we wnęce o zwykłych wymiarach,
  • Wprowadzono obowiązek badania OBD równocześnie z analizą bądź zadymieniem,
  • Dla samochodu osobowego wprowadzono obowiązek badania skuteczności tłumienia amortyzatorów podczas przeprowadzania okresowego badania technicznego,
  • Dla pojazdów o dmc do 3,5 t, dopuszcza się niestosowanie miernika nacisku na pedał hamulca w przypadku sprawności wspomagania oraz uzyskania wartości dopuszczalnej WSH,
  • Dla pojazdów z pneumatycznym układem hamulcowym dopuszcza się niestosowanie czujników ciśnień w przypadku uzyskania wartości dopuszczalnej WSH,
  • Wprowadzono zmiany w procedurze pomiaru hałasu,
  • Wprowadzono zapis wyników badań z układu hamulcowego (rolki, płyta, opóźnieniomierz) w przypadku gdy właściciel pojazdu prosi o wyniki pomiarów. Zapis będzie wymagany o ile urządzenie to umożliwia.
Prawo jazdy i dowód rejestracyjny / dziennik.pl