Cupra Ateca - test

Historia samodzielnej marki Cupra zaczęła się właśnie od tego modelu. W 2018 roku na rynek wjechała Cupra Ateca, czyli model Seata po intensywnej kuracji wzmacniającej. Pierwszy samochód z miedzianym logo przez 6 lat doczekał się pokaźnego rodzeństwa, ale do dziś pozostaje w ofercie hiszpańskiego producenta.

Czas obchodzi się z Atecą raczej łaskawie. Styl SUV-a został lekko odświeżony tylko raz, w 2020 roku. O pilnej potrzebie liftingu nadwozia na razie nie ma mowy, choć we wnętrzu ząb czasu kąsa jakby mocniej. Ekran umieszczony został między nawiewami, tak jak w starszych modelach Seata.

Reklama

Deska rozdzielcza i użyte przełączniki przypominają z kolei o produktach koncernu Volkswagena z lat 2016-2020. Ma to jednak również dobre strony - obsługa odbywa się niemal wyłącznie fizycznymi przyciskami i pokrętłami, a o aspekty praktyczne również nie musimy się martwić. Gniazda typu USB-C czy bezprzewodowa ładowarka sprawiają, że całość nadąża za współczesnymi trendami. Doskonała jest także widoczność - konwencjonalne kształty SUV-a owocują wieloma zaletami, o których wspomnimy jeszcze w dalszej części tekstu.

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Reklama

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive

Samochód, który trafił do redakcji to wariant "ze środka" cennika. Mocniejszy i szybszy od bazowej odmiany z silnikiem 1.5 TSI, ale mniej sportowy i wyraźnie słabszy od topowego, 300-konnego modelu. Napęd na 4 koła sprawia i 2-litrowy silnik współpracują z przekładnią DSG i taki zestaw pozwala przyspieszyć do setki w czasie 7,2 s. Na papierze wygląda to znakomicie, choć trzeba przyznać, że uczucia wciskania w fotel raczej tu nie uświadczymy. Auto przyspiesza bardzo sprawnie, ale zostało pozbawione pazura znanego z mocniejszych modeli Cupry. Czy to wada? Niekoniecznie, choć klienci, którzy chcą jeździć naprawdę sportowo usposobioną Cuprą, powinni wziąć pod uwagę raczej 300-konny wariant.

Emocjonujące nie jest również prowadzenie. Ateca jedzie tam, dokąd życzy sobie tego kierowca, a precyzyjny układ kierowniczy o szybkim przełożeniu służy tu głównie ułatwianiu manewrów, a nie satysfakcji na krętych drogach. Zawieszenie z regulowaną charakterystyką tłumienia dobrze radzi sobie z każdym rodzajem dróg, a Cupra pozostaje stabilna i dobrze wybiera nierówności niezależnie od typu nawierzchni. Jazda Atecą jest po prostu bardzo przyjemna.

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Cupra Ateca to wciąż klasyczny SUV

Bardzo zachowawcze linie nadwozia okazują się być zaletą, gdy weźmiemy pod uwagę ilość miejsca w kabinie. W porównaniu m.in. z Formentorem jest go wyraźnie więcej - Ateca to bez dwóch zdań najbardziej rodzinny model Cupry. Nawet wysocy pasażerowie nie będą narzekać i to niezależnie od zajmowanego miejsca. Przestrzeń nad głową jest potężna, a na tle konkurentów w segmencie, drugi rząd siedzeń jest wyjątkowo pojemny. Nie można narzekać również na bagażnik, który mimo niezbyt imponującej wartości 485 l jest bardzo ustawny. Mówiąc o tych zaletach, warto mieć na uwadze, że Ateca to, wbrew pozorom, niewielki samochód. Długość nadwozia 4386 mm jest mniejsza niż w przypadku Formentora i tylko o kilka cm większa niż ta w Leonie.

Klasyczna forma ma tak naprawdę tylko jedną wadę. Podczas podróżowania z prędkościami autostradowymi, we wnętrzu robi się nieco zbyt głośno. Natarczywe są głównie podmuchy wiatru, których nie udało się skutecznie odizolować od kabiny. Poziom hałasu mógłby być odrobinę niższy.

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Cupra Ateca - zużycie paliwa

Cupra ze 190-konnym silnikiem 2.0 TSI potrafi być oszczędna, choć krótkie dystanse i jazda z gazem w podłodze windują średnie spalanie do poziomów 11-12 l/100 km. Średnie zużycie z nieco bardziej życiowych scenariuszy drogowych wynosi około 9,5 l/100 km w mieście i 8-8,5 l/100 km w trasie. Przy bardzo spokojnej jeździe drogami krajowymi zobaczymy jeszcze niższe wyniki - całe szczęście, 190-konny wariant nie prowokuje do szybszej jazdy.

Cupra Ateca - wyposażenie i cena

Podobnie jak inne modele marki, Cupra Ateca sprzedawana jest w różnych wersjach wyposażenia, zależnych od wybranego silnika. Dla silników 1.5 TSI 150 KM i 2.0 TSI 190 KM mowa o wariancie Cupra, a mocniejsza, 300-konna jednostka 2.0 TSI z automatu oznacza, że mamy do czynienia z wersją Cupra VZ. Na szczycie gamy stoi obecnie seria limitowana Tribe Ediiton, ale po kolei…

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Wyposażenie seryjne jest takie samo dla 150 i 190-konnych wersji. Auto w bazowej specyfikacji kosztuje 165 300 zł i w standardzie oferuje m.in. czujniki parkowania z tyłu i z przodu, kamerę cofania, dwustrefową klimatyzację automatyczną, wirtualny kokpit czyli cyfrowe zegary z ekranem 10,25-cala, pakiet czujników (deszczu i zmierzchu), system bezkluczykowy, podgrzewane przednie fotele i kierownicę, a także system multimedialny z nawigacją, LED-owe oświetlenie wnętrza oraz 19-calowe felgi. Do szczęścia nie potrzeba wiele więcej.

Auto w testowanej wersji, z silnikiem 2.0 TSI 190 KM i napędem 4Drive to wydatek 186 100 zł.

W wariancie VZ (236 600 zł) czyli tym, który łączony jest tylko z najmocniejszym silnikiem, nie musimy dopłacać za zawieszenie DCC, dwie podwójne końcówki układu wydechowego czy system kamer 360 stopni. Na liście płatnych opcji znalazły się z kolei inne 19-calowe felgi (do wyboru jest 8 wzorów), hamulce Brembo, układ wydechowy Akrapovic, czy system audio Beats.

Topowa wersja Tribe Edition wyceniona została na 289 000 zł, ale w standardzie znajdują się wszystkie wyżej wymienione dodatki. Oprócz tego, możemy liczyć na kubełkowe fotele przednie, 20-calowe felgi, a także kierownicę z przyciskiem trybu Cupra.

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Cupra Ateca 2024 - warto?

Długi i pełny sukcesów rynkowy staż modelu nie jest dziełem przypadku. Solidnie zaprojektowany model dał się poznać jako udany Seat i równie dobra Cupra. Obok 300-konnego, zdecydowanie najciekawszego wariantu, w ofercie obecne są także słabsze odmiany. Choć osiągi można nazwać przyzwoitymi, auto ze zdjęć kusi zupełnie czymś innym. Mocnymi stronami są tu m.in. wygodne, przestronne wnętrze, niezłe wyposażenie w standardzie czy napęd na 4 koła, który przyda się np. zimą. Mimo upływu lat, Ateca pozostaje godną uwagi propozycją.

Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 KM 4Drive / dziennik.pl / Maciej Lubczyński