- Skoda zmienia styl i technologię. Wprowadzi sześć nowych modeli
- Oto pierwsza Skoda z nowym logo czeskiej marki. Jak wygląda Elroq?
- Tak wygląda wnętrze nowej Skody Elroq
- Studio, Loft, Lodge i Suite - cztery wersje wnętrza do wyboru
- Skoda Elroq przyjacielem rodziny - jaka pojemność bagażnika? O 90 litrów większa niż w Golfie
Skoda zmienia styl i technologię. Wprowadzi sześć nowych modeli
Skoda złapała wiatr w żagle i w najbliższym czasie będziemy mieli wysyp premier. Z kalendarza wynika, że do 2026 roku na rynku zadebiutuje przynajmniej sześć modeli. Czeska marka szykuje kierowcom rewolucję nie tylko pod względem designu, ale też jeśli chodzi o technologię.
Sześciopak Skody obejmuje najważniejsze segmenty runku. Każdy model – od najmniejszego 4-metrowego SUV-a po największego niemal 5-metrowca – powstanie w zgodzie z nowym językiem stylistycznym Modern Solid. Jakie auta trafią na polskie drogi?
Oto pierwsza Skoda z nowym logo czeskiej marki. Jak wygląda Elroq?
Nowa Skoda Elroq jako pierwsza zrzuci maskowanie już jesienią i wjedzie do najszybciej rosnącego segmentu kompaktowych SUV-ów. Jest autem o dynamicznie narysowanej linii nadwozia. 4,5-metrowa dwubarwna sylwetka z ostro pochyloną kabiną, długą maską i niską linią szyb przypomina podwyższone coupe z piątką drzwi. Samochód stoi na szeroko rozstawionych 20-calowych (!) kołach, jakby w każdej chwili był gotów wbić się w zakręt. Wyróżnikiem pewnością będzie masywna przednia część nazwana Tech-Deck Face, która za ciemnym szkłem łączy w sobie zespół czujników odpowiedzialnych za pracę systemów bezpieczeństwa.
Wyżej tuż pod krawędzią maski biegnie animowany pas świetlny, a nad mamy nazwę SKODA wypisaną opatentowaną czcionką, która w kolejnych modelach marki stanie się nowym logo. Czeska marka twierdzi, że nad tym znakiem głowili się wszyscy pracownicy. Co więcej, aż 2200 osób z sześciu kluczowych rynków – Czech, Niemiec, Indii, Izraela, Włoch i Norwegii – przebadano, aby wybrać najlepszą wersję logo spośród 165 projektów. Efekt? Niby nic nadzwyczajnego, ale ponoć najtrudniejszym elementem było zintegrowanie karonu nad literą S, co stanowi ważną część czeskiego dziedzictwa ŠKODY. Tak zwany "Háček" ("ptaszek" nad S) jest teraz połączony z pierwszą literą. Badania wykazały, że typograficzny znak słowny jest łatwiejszy do rozpoznania i identyfikacji niż tradycyjne okrągłe logo z uskrzydloną strzałą.
Wracając do auta. Elroq na świat patrzy przez lampy, które przewidziano w dwóch wersjach. Najbardziej zaawansowana odmiana to matrycowe reflektory LED Matrix. Zawierają dwa umieszczone obok siebie moduły BiLED, jeden dla świateł mijania i jeden dla świateł drogowych. Łącznie to 36 indywidualnych segmentów matrycy. Każdy segment może być sterowany oddzielnie, aby nie oślepiać nadjeżdżających pojazdów podczas korzystania ze świateł drogowych lub do oświetlania znaków drogowych. Jednak zanim zakręcą się koła warto lepiej rozejrzeć się w środku…
Tak wygląda wnętrze nowej Skody Elroq
Elroq wita przyjemnymi w dotyku materiałami oraz cyfryzacją. Na kierownicy również nowe logo SKODA zamiast strzały. Sama deska rozdzielcza to intuicyjny projekt jak w Skodzie Enyaq – to widać na pierwszych szkicach dających obraz wyglądu wnętrza. Górnej części powierzono funkcje informacyjne, a dolnej operacyjne z fizycznymi przyciskami. Wystarczy chwila zabawy z 13-calowym ekranem do obsługi multimediów by połapać się w logice pokładowego systemu zawiadującego autem (współpracuje z Android Auto i z Apple CarPlay). Wśród rozwiązań ułatwiających życie przewidziano m.in. podgrzewanie baterii przed ładowaniem (uruchamiane ręcznie ikonką na ekranie lub na podstawie danych z nawigacji). Brawo za "wyciągnięcie" skrótów najczęściej używanych funkcji na górną część wyświetlacza centralnego. Cyfrowy kokpit pod daszkiem prezentuje na 5,3-calowym ekranie najważniejsze informacje: prędkość, dane na temat jazdy, także wskazówki nawigacji i informacje z aktywnych systemów wspomagających.
Studio, Loft, Lodge i Suite - cztery wersje wnętrza do wyboru
Do wyboru przewidziano cztery wersje stylistyczne wnętrza: Studio, Loft, Lodge i Suite. W każdej Skoda postawiła na maksymalne zastosowanie surowców z recyklingu. Stąd np. odmiana Loft Design Selection wykorzystuje Recytitan, czyli materiał składający się w 78 proc. z przetworzonych butelek PET i z używanej odzieży. Tą szaroniebieską tkaniną przypominającą jeans pokryto panele drzwi, obicia siedzeń, dekę rozdzielczą i podłokietniki. Całości dopełnią detale z ciemnej sztucznej skóry i żółte kontrastowe szwy.
Z kolei wersja Lodge stawia na tkaninę o nazwie Technofil. Materiał ten zawiera również przędze econyl wykonane z regenerowanego nylonu uzyskanego na przykład ze starych sieci rybackich i skrawków tkanin. Wariant ten wyróżnia się czarną tapicerką w połączeniu z jasnoszarą sztuczną skórą, podkreśloną pomarańczowymi szwami i pomarańczowymi pasami bezpieczeństwa.
Połączenie nowych materiałów tapicerskich sprawia, że fotele nie tylko wyglądają świetnie, ale są też przyjemne w dotyku i wygodne. Skutecznie podpierają ciało, a w razie potrzeby potrafią masować czy podpierać krzyż. Kierowca o wzroście ok. 186 cm szybko znajdzie właściwą pozycję do prowadzenia auta. Z tyłu na stopy, nogi i nad głową jest dużo miejsca – nie ma mowy o zawadzaniu o podsufitkę. Drzwi otwierają się szeroko, niemal pod kątem prostym, co docenią rodzice mocujący się z fotelikami dziecięcymi na tylnej kanapie (uchwyty ISOFIX są zgrabnie zamaskowane).
Skoda Elroq przyjacielem rodziny - jaka pojemność bagażnika? O 90 litrów większa niż w Golfie
Skoda Elroq jest też pakowna. W rodzinnej eksploatacji do gustu przypadnie obszerny bagażnik o pojemności od 470 litrów do 1580 litrów (po złożeniu tylnej kanapy; VW Golf - 380/1237 l). Na pokładzie przewidziano też sprytne schowki o łącznej pojemności 48 litrów.
Nowa Skoda to cztery opcje układu napędowego: 50, 60, 85 i 85x
Nowa Skoda Elroq wjedzie na rynek z czterema wariantami elektrycznego układu napędowego: 50, 60, 85 i 85x. Podstawowy Elroq 50 z akumulatorem o pojemności 55 kWh i silnikiem EV na tylnej osi zapewnia kierowcy 170 KM. Także tylnonapędowy Elroq 60 skrywa w podłodze akumulator 63 kWh i 204-konny silnik elektryczny. W obu autach prędkość maksymalna jest ograniczona do 160 km/h.
Największy akumulator 82 kWh (brutto) przewidziano do modeli Elroq 85 i Elroq 85x. W pierwszym na tylne koła trafia ponad 285 KM mocy. Topowy Elroq 85x z dodatkowym silnikiem na przedniej osi zapewni napęd 4x4 i niemal 300 KM! Obie wersje powinny rozpędzić się maksymalnie do 180 km/h i zapewnić 560 km zasięgu.
Skoda Elroq | 50 | 60 | 85 | 85x |
Rodzaj akumulatora | Litowo-jonowa | |||
Pojemność akumulatora (kWh) (brutto/netto) | 55/52 | 63/59 | 82/77 | |
Moc wyjściowa (kW) | 125 | 150 | 210 | 220 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 160 | 180 | ||
Napęd | Na tylne koła | 4x4/dwa silniki |
Szybkie ładowanie w każdej wersji. Nawet z mocą 175 kW
Wszystkie warianty nowej Skody Elroq obsłużyć mają szybkie ładowanie DC, chociaż maksymalne szybkości różnią się między sobą. Elroq 85 i Elroq 85x to ładowanie DC do 175 kW. Producent zapewnia, że akumulatory wszystkich czterech wersji napędowych można naładować od 10 proc. do 80 proc. w mniej niż 28 minut. Na stacjach AC ładowanie do pełna z mocą do 11 kW potrwa około 5,5 do 8 godzin.
Ile kosztuje Skoda Elroq? Szykuje się hit
Skoda Elroq zadebiutuje 1 października 2024 roku. W Polsce pojawi się na początku 2025 roku i będzie rywalizować z Volvo EX30. Na celowniku jest też Kia EV3. Koreański model kosztuje od 166,9 tys. zł, więc Czesi muszą ostro kombinować.
Skoda Fabia na emeryturę? Oto nowy SUV zamiast hatchbacka
Po kompaktowej Skodzie Elroq pojawi się 4,1-metrowy model Epiq. Mniejszy B-SUV wjedzie do świata miejskich samochodów, w których z powodzeniem radzi sobie Fabia czy Kamiq. Stawia na aerodynamiczny i efektowny wygląd. Kabina stanowi ponad 70 proc. nadwozia. Rozplanowaniem części pasażerskiej Epiq dowodzi swojej wszechstronności. Koła niemal na rogach karoserii, duży rozstaw osi oraz płaska podłoga pozwoliły wygospodarować kabinę przestronną i praktyczną jak w autach z wyższej klasy. Producent zapowiada mnóstwo miejsca dla pięciu osób.
Nowa Skoda Epiq zmieści pięć osób
Wnętrze nowej Skody Epiq wita symetrycznym układem minimalistycznego kokpitu i zupełnie nową koncepcją urządzeń pokładowych. Tu wszystko zaskakuje prostotą obsługi. Elementy sterujące są tam, gdzie spodziewa się ich kierowca – jakby projektanci czytali w myślach przyszłych użytkowników. Mamy dwa ekrany – jeden jako wyświetlacz wskaźników, drugi do obsługi stacji multimedialnej, nawigacji i innych funkcji. Niżej siedem fizycznych przycisków odpowiedzialnych m.in. za sterowanie ogrzewaniem szyb, wybór trybu jazdy czy asystenta automatycznego parkowania. W tunelu środkowym zawieszonym nad podłogą przewidziano ładowarkę indukcyjną telefonów, a między fotelami regulowany podłokietnik.
Skoda Epiq również bardziej praktyczna niż VW Golf. Pojemność bagażnika robi wielką różnicę
Skoda Epiq zapewni bagażnik o pojemności 490 litrów. To wynik o 110 litrów lepszy niż w autach kompaktowych (i znowu Golf, który jest dłuży o 20 cm, ale kufer jest mniejszy 380/1237 l). Pomysłowości czeskiej marki dopełniają haczyki na torby, elementy cargo do zabezpieczania ładunku przed przesuwaniem, haczyki mocujące i ukryty pod podłogą schowek.
Nowa Skoda Epiq z mocnym silnikiem. Jaki zasięg?
Napęd? Skoda Epiq to samochód elektryczny, którego akumulator ma zapewnić 400 km zasięgu. Na szybkich stacjach DC prąd można będzie uzupełnić od 10 do 80 proc. w 20 minut. Samochód zaoferuje również dwukierunkowe ładowanie, przekształcając auto w mobilny magazyn energii, który może dostarczać jej nadmiar do domu i innych urządzeń. Osiągi?
Technicznym bliźniakiem nowego baby-SUV-a Skody jest Volkswagen ID. 2all, który w wersji produkcyjnej pojawi się jako ID.2. Model z Wolfsburga dzięki zamocowanemu przy przedniej osi silnikowi elektrycznemu o mocy aż 226 KM przyspieszy od 0 do 100 km/h w mniej niż 7 sekund!
Skoda Epiq jedzie na rynek z nowym logo. Ile kosztuje nowy SUV?
Nowy SUV od 2025 roku będzie produkowany w hiszpańskim zakładzie Grupy Volkswagen w Pampelunie na tej samej linii co CUPRA Raval. Trojaczki korzystają z tego samego wariantu platformy MEB.
Skoda Epiq ma kosztować ok. 25 tys. euro (108 tys. zł). Z taką ceną najmniejszy i najtańszy przedstawiciel elektrycznej rodziny czeskiej marki mocno obniży próg wejścia do świata aut zasilanych prądem.
– Sądzę, że Skoda Elroq oraz miejski model Skoda Epiq z finasowaniem dedykowanym dla klienta indywidualnego, będą bardzo atrakcyjną opcją z rozsądną ratą miesięczną za użytkowanie auta – powiedział dziennik.pl Michał Bajon, dyrektor sprzedaży marki Skoda w Polsce.
Kombi zamiast Octavii i duży SUV dla siedmiu osób
W drodze jest też nowe elektryczne kombi jako alternatywa dla Octavii. Następna w kolejce jest Skoda Space, czyli produkcyjna wersja prototypu Vision 7S. Nowy elektryczny SUV o długości ok. 4,9 m będzie największym autem marki. Wnętrze zmieści 7 osób w trzech rzędach siedzeń. Akumulator 89 kWh ma zapewniać ponad 600 km zasięgu i możliwość ładowania z mocą do 200 kW.