- Oto Jelcz 3. generacji do amerykańskich wyrzutni HIMARS
- Jelcz 3. generacji to konstrukcja polskich inżynierów
- Nowy Jelcz z silnikiem od… Maybacha
- Jelcz 8x8 z wyrzutnią K239 Chunmoo - potężna broń stacjonuje w Olecku
- Jak strzela system Homar-K, czyli wyrzutnia K239 Chunmoo? Zasięg i rakiety (grafika i mapa)
Oto Jelcz 3. generacji do amerykańskich wyrzutni HIMARS
Jelcz pod skrzydłami Polskiej Grupy Zbrojeniowej nie może narzekać na brak zajęcia. Dolnośląski producent pełną parą pracuje nad nowymi pojazdami 3. generacji przeznaczonymi dla wojska. Niedawno samochody z niezależnym zawieszeniem przeszły próby mobilności w ciężkim terenie. Konstruktorzy zapewniają o pozytywnym wyniku testów. Dlaczego te auta są tak ważne?
Trzecia generacja samochodów Jelcz z niezależnym zawieszeniem została stworzona od podstaw przez polskich inżynierów. Powstały dwa typy tych kolosów – trzyosiowy o oznaczeniu 663.45 oraz czteroosiowy wóz 883.57. Model 663.45 ma być nośnikiem dla systemu rakietowego Homar-A, czyli amerykańskiej wyrzutni HIMARS. Drugi pojazd w układzie napędowym 8×8 przewidziano m.in. do przewozu kontenerów 20 stopowych. Pierwsze partie zostały zamówione przez Agencję Uzbrojenia w konsorcjum PGZ-WWR.
Jelcz 3. generacji to konstrukcja polskich inżynierów
W Jelczach 3. generacji kabina jest niższa. Bardziej wysunięty przód z podcięciem zamiast zderzaków ułatwi przeprawę w terenie. Szyby oraz wykonana ze stali Armox 500 skorupa kabiny zapewniają 1. poziom ochrony balistycznej według normy STANAG 4569 (przewidziano montaż dodatkowego opancerzenia). Silnik Diesla razem z przekładnią automatyczną ZF przysunięto za przedział pasażerski. Takie rozwiązanie ma m.in. przyspieszyć wymianę zespołu napędowego w warunkach polowych.
Jelcz w samochodach 3. generacji stosuje jednostki wysokoprężne niemieckiej firmy MTU, której założycielem był sam Wilhelm Maybach. Model 663.45 skrywa silnik o pojemności 12,8 l i mocy 450 KM (2000 Nm). Większy Jelcz 883.57 z układem 8x8 dostał 15.6-litrowego diesla o mocy niemal 580 KM (2850 Nm).
Nowy Jelcz z silnikiem od… Maybacha
Niezależne zawieszenie to także całkowicie nowa konstrukcja stworzona z komponentów sprowadzonych z USA. Zamiast tradycyjnych sztywnych mostów i resorów piórowych inżynierowie postawili na układ z podwójnymi wahaczami poprzecznymi, amortyzatorami teleskopowymi, sprężynami śrubowymi oraz stabilizatorami.
– Wozy docelowo zostaną podstawowymi pojazdami terenowymi Wojska Polskiego. Architektura tych pojazdów jest o wiele nowocześniejsza od dotychczasowej, a przy tym zapewnia pokaźny potencjał rozwojowy – zapewniają przedstawiciele spółki Jelcz.
Jelcz 8x8 z wyrzutnią K239 Chunmoo - potężna broń stacjonuje w Olecku
Dolnośląskie samochody (2. generacji) są już nosicielami innej niszczycielskiej broni. Pierwszy Jelcz 8x8 z wyrzutnią K239 Chunmoo (pod kryptonimem Homar-K) trafił do wojska w połowie listopada 2023 roku. Ten wóz połączono z wyrzutnią w koreańskiej fabryce Hanwha Areospace, a następnie drogą morską przesłano do Polski. Wszystkie kolejne egzemplarze zintegrowano już w zakładach Huty Stalowa Wola - wyrzutnie są łączone z podwoziem Jelcza i zautomatyzowanym zestawem kierowania ogniem Topaz, cyfrową platformą komunikacyjną Fonet oraz systemem łączności radiowej Radmor.
Właśnie cztery takie bestie Jelcza w bojowym kamuflażu i z wyrzutniami K239 Chunmoo trafiły przed chwilą do Olecka, gdzie swoją drugą bazę ma 1. Mazurskiej Brygady Artylerii z Węgorzewa. Nowy sprzęt dołączył do amerykańskich wyrzutni M142 HIMARS.
Jak strzela system Homar-K, czyli wyrzutnia K239 Chunmoo? Zasięg i rakiety (grafika i mapa)
Docelowo polska armia ma zyskać kilkaset modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym. Zapas amunicji przewiduje kilkanaście tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia, na dystansie 80 km (Chunmoo 239 mm Missile) i 290 km (Long Range Missile).
Czy taki zasięg wystarczy? Z Olecka w linii prostej jest przynajmniej 36 km do granicy z Rosją i ok. 150 km od Królewca (wcześniej Kaliningrad). Koreańczycy Hanwha Areospace planują też zwiększenie zasięgu swoich niszczycielskich pocisków do 500 km. Mapa mówi, że z Olecka do Mińska jest tylko ok. 330 km.
– Rakiety kalibru 239 mm mają długość 3,96 m i są naprowadzane za pomocą GPS/INS w dwóch trybach działania: detonacji głowicy nad celem, stosowanym w celu zwalczania piechoty przeciwnika, oraz o opóźnionym działaniu, w celu niszczenia bunkrów – wyjaśniają wojskowi.
Wystrzeli 6 pocisków w ciągu 30 sekund
Jeden zasobnik może wystrzelić 6 pocisków w ciągu 30 sekund, czyli pełna salwa z dwóch zasobników trwa minutę. Przeładowanie dwóch zasobników zajmuje 7 minut. Wozy amunicyjne do systemu Homar-K także dostarcza także Jelcz.
Jelcz z napędem 8x8 to opancerzona bestia. Jakie możliwości terenowe?
Jelcz, który został zintegrowany z wyrzutnią K239 Chunmoo, to podwozie typu P882.57 - samochód czteroosiowy w układzie napędowym 8x8. Pojazd ma 11 m długości, 2,8 m szerokości. Masa całkowita może wynosić do 22,5 t. Samochód ma zdolność pokonywania przeszkód terenowych o wysokości do 30 cm. Przejedzie także rów o szerokości do 60 cm i przeprawę wodną o głębokości 1m.
Opancerzona trzymiejscowa kabina jest przeznaczona do eksploatacji w klimacie umiarkowanym (w zakresie temperatur -30°C do +50°C). Opancerzenie zapewnia załodze 90 proc. prawdopodobieństwo ochrony balistycznej i przeciwminowej (zgodny z normą STANAG 4569). W ścianie przedniej są dwa okna z szybami płaskimi. W dachu okrągły luk do przewietrzania i ewakuacji. Do tego jest system samoobrony "Obra" zintegrowany z 8 głowicami detekcyjnymi i 8 wyrzutniami granatów dymnych.
Pojazd został dodatkowo wyposażony w niezależne ogrzewanie wodne o mocy grzewczej 12 kW, ułatwiające rozruch silnika w niskich temperaturach. Zapewnia to specjalny układ podgrzewania silnika umożliwiający uruchomienie w temperaturze nawet do -30 °C. Samochód posiada także niezależne ogrzewanie powietrzne o mocy grzewczej 4 kW, układ ABS/ASR oraz wyciągarkę hydrauliczną służącą do wspomagania samoewakuacji. Do tego jest system SASOT (system automatycznego sterowania kontrolą zdatności, prognozowania uszkodzeń i wydawanie poleceń załodze w zakresie obsługi technicznej) i układ centralnego pompowania kół.