Skoda Scala nabiera prędkości. Nowy model czeskiej marki będzie pierwszym autem produkcyjnym stworzonym według nowego języka stylistycznego. Nadwozie i wnętrze po dokonaniu niewielkich zmian odziedziczą linie, proporcje oraz kształty, które pokazał światu prototyp Vision RS ujawniony niedawno w czasie salonu samochodowego w Paryżu CZYTAJ WIĘCEJ>>
– Razem ze Scalą otwieramy nowy rozdział w klasie kompaktowych modeli Skody. Po trzech latach intensywnych prac badawczo-rozwojowych i ponad dwóch milionach kilometrów jazd próbnych, możemy zaprezentować naszym klientom całkowicie nowy model – twierdzi Bernhard Maier, szef Skody.
– Nazwa modelu wywodzi się z łacińskiego słowa "scala" oznaczającego "schody". Nowy model w gamie marki to kolejny stopień szeroko zakrojonej ofensywy produktowej, stąd nazwa samochodu ma symbolizować stały rozwój marki, oferującej innowacje technologiczne i funkcjonalności dostępne dotychczas w samochodach klasy premium –mówi dziennik.pl Klaudyna Gorzan, kierownik ds. PR marki Skoda w Volkswagen Group Polska Sp. z o.o.
Scala na rynku zastąpi model Rapid Spaceback i stanie do rywalizacji w segmencie kompaktów. Będzie pierwszym pięciodrzwiowym autem Skody stworzonym na platformie A0 MQB - tej samej, z której korzysta Volkswagen Polo. Inżynierowie przekonują, że dzięki takiej architekturze samochód jest lżejszy, zapewnia wyższy poziom bezpieczeństwa oraz lepszą przestronność.
Z informacji ujawnionych właśnie przez Czechów wynika, że nowe dzieło Skody ma 4362 mm długości, 1793 mm szerokości oraz 1471 mm wysokości. Rozstaw osi jest identyczny jak w koncepcyjnym modelu Vision RS i wynosi 2649 mm.
Pod względem luzu na pokładzie Scala zbliża się do Octavii, a w niektórych parametrach nawet ją przerasta. Oba modele oferują tyle samo miejsca na kolana (73 mm), z tyłu na poziomie łokci pasażerowie mają 1425 mm szerokości (1449 mm Octavia). Jeśli chodzi o przestrzeń nad głowami pasażerów, to Scala okazuje się ciut lepsza od Octavii – odpowiednio 982 mm i 980 mm mierzone od siedziska do sufitu.
Możliwości transportowe nowej Skody docenią rodziny. Bagażnik okazuje się jednym z najbardziej pojemnych w klasie - oferuje od 467 l do 1410 l po złożeniu tylnej kanapy.
Wnętrze to całkowicie nowa koncepcja – zbliżona do aranżacji kabiny koncepcyjnego modelu Vision RS.Ponoć kolejne auta Skody będą też korzystać z tych rozwiązań. Dostęp do usługi Infotainment Online zapewni duży ekran o przekątnej 9,2 cala – największy wśród modeli w tym segmencie. A zamiast tradycyjnych zegarów producent zaoferuje wirtualny kokpit, którego widoki będzie można konfigurować.
Moc? Kierowcy dostaną do wyboru pięć jednostek napędowych. Podstawowy trzycylindrowy silnik benzynowy 1.0 TSI/95 KM zostanie połączony z 5-biegową skrzynią manualną.
Mocniejszy wariant litrowej konstrukcji to 115 KM. Najlepsze osiągi zapewni silnik 1.5 TSI o mocy 150 KM. Obie jednostki seryjnie wyjadą w duecie z 6-biegowym manualem, który na życzenie Skoda zastąpi 7-stopniowym dwusprzęgłowym automatem DSG.
Turbodiesel 1.6 zapewni 115 KM i 250 Nm. Do tej odmiany również zamiast seryjnej 6-przełożeniowej skrzyni ręcznej można zamówić 7-biegowy dwusprzęgłowy automat DSG.
Producent przewidział też wersję ekonomiczno-ekologiczną z silnikiem 1.0 G-TEC zasilaną gazem ziemnym CNG (auto może jeździć także na benzynie). Jednostka produkuje 90 KM, a do oszczędnej jazdy ma przyczynić się 6-biegowa skrzynią manualna.
Skoda przewidziała do modelu Scala nowy układ jezdny z dwoma poziomami pracy. Zawieszenie jest o 15 mm niższe od standardowego, a po przełączeniu z trybu Normal na Sport usztywnia nastawy by dać kierowcy więcej frajdy z prowadzenia.
O bezpieczeństwo jazdy zadbają m.in. reflektory wykonane w technice LED. Poza tym nowa Skoda Scala będzie wyposażona w układów systemów asystujących kierowcy. Systemy wspomagające parkowanie, zmianę pasa ruchu i monitorujące odległość od poprzedzającego pojazdu, to tylko wybrane przykłady innowacyjności.