Każdego dnia na drogach Europy ginie pięć osób z powodu niesprawności technicznej pojazdów. W Polsce od lat ślimaczą się prace nad przepisami o eliminowaniu z ruchu samochodów o drastycznych wadach technicznych - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Nad takim rozporządzeniem pracowało już w 2004 roku Ministerstwo Transportu, jednak pomysł trafił do szuflady.
Teraz okazuje się, że rząd przypomniał sobie o starych samochodach i tym dokumencie. Jak czytamy w "GW" w przygotowywanym przez resort środowiska projekcie kolejnej nowelizacji ustawy o recyklingu samochodów na wniosek Ministerstwa Transportu zapisano, że to wojewódzki inspektor ochrony środowiska będzie decydować, czy samochód spełnia wymogi techniczne.
W przypadku decyzji negatywnej inspektor ten powinien wskazać, w jaki sposób właściciel ma pozbyć się tego samochodu. Jeszcze nie wiadomo kiedy te przepisy zostaną uchwalone.