Niemal 100-letni ford model T z Koszalina na sprzedaż. Cena ścina z nóg! ZOBACZ ZDJĘCIA
1 DZIENNIK.PL Dlaczego zdecydował się Pan sprzedać ten samochód? Dariusz Bartosik: To była bardzo trudna decyzja, jednak mam kilka marzeń dotyczących zabytkowych pojazdów i zbieram środki na ich zakup. Ciągle mam niedosyt obcowania z dawną motoryzacją. Niestety każde z tych marzeń jest bardzo kosztowne, ponieważ są to samochody unikatowe.
Dariusz Bartosik
2 DZIENNIK.PL Skąd cena 1 mln zł za auto z 1923 roku? Za taką kwotę można kupić kilka luksusowych limuzyn… Dariusz Bartosik: Cena jest wynikiem wielu czynników. Oczywiście wartość transakcyjna może być całkiem inna, ale nie to jest najważniejsze. Jest wyrazem wartości sentymentalnej, ogromu czasu i pracy i środków jaki pochłonęła jego rekonstrukcja. Nie wynika natomiast z mojej zachłanności i wybujałej fantazji. Nie jest również wyrazem moich oczekiwań, choć ciężko sprzedać uczucia. Muszę także zbierać środki na następne marzenia.
Dariusz Bartosik
3 DZIENNIK.PL To Pan doprowadził ten ponad 90-letni samochód do obecnego stanu? Dariusz Bartosik: Tak, włożyłem w to mnóstwo czasu i sił, nie mówiąc o innych aspektach. Nie chciałbym jednak przypisywać sobie całej zasługi, udział w tym przedsięwzięciu brało dużo osób. Pragnę im podziękować za to. Samochód wymaga stałej opieki, pielęgnacji i zabiegów konserwacyjnych. Jednak odwdzięcza się podczas każdej przejażdżki i wywołuje uśmiech na twarzy każdej osoby, nawet takiej, która nie ma pojęcia co to za pojazd.
Dariusz Bartosik
4 DZIENNIK.PL Części użyte do odbudowy są oryginalne? Dariusz Bartosik: Samochód jest niemalże w 100 proc. oryginalny. Niedawno musieliśmy w nim wymienić pokrycie dachu i tapicerkę, która z biegiem lat po prostu zaczęła się rozsypywać. Ze względów bezpieczeństwa domontowaliśmy kierunkowskazy i światło stop, bez których obecnie bardzo ciężko się poruszać.
Dariusz Bartosik
5 DZIENNIK.PL Z czym był największy kłopot w trakcie renowacji? Kłopot jest z większością części zamiennych. Dawno minęły czasy, gdy można było pójść do sklepu i wziąć z półki. Jest oczywiście kilka miejsc w których można nabyć podstawowe części, jednak najczęściej w grę wchodzą bazary z częściami zabytkowymi, serwisy aukcyjne i oczywiście korzystanie z usług m.in. tokarzy i innych rzemieślników.
Dariusz Bartosik
6 Historia rozpoczęła się 15 lipca 1903 roku. Wtedy to Henry Ford wraz z jedenastoma współudziałowcami z różnych branż zarejestrował firmę Ford Motor Company. Przyszedł rok 1908 - 1 listopada na londyńskim salonie samochodowym odbyła się światowa premiera modelu T. Pierwszy egzemplarz tego Forda, dwudrzwiowy roadster, sprzedano za 825 dolarów. Wtedy była to kwota wysoka ale wciąż kilkakrotnie niższa od przeciętnych cen ówczesnych aut.
Ford
7 Model T możecie mieć w każdym kolorze, pod warunkiem, że jest to kolor czarny - mówił Henry Ford o pierwszym na świecie aucie produkowanym taśmowo. Model T to samochód, który zmotoryzował Amerykę. W 1913 roku z taśmy montażowej Forda nowy pojazd zjeżdżał co 10 sekund! Ten sposób budowy aut zrewolucjonizował, rozkręcił przemysł. Wielkoseryjna produkcja wymagała dużych dostaw części. Więcej części to zwiększona produkcja stali. Efekt? Rozkwit przemysłu ciężkiego - walcownie, odlewnie powstawały jak grzyby po deszczu.
Ford / Ford
8 Czarny ford z sezonu na sezon stawał się tańszy - sprzedawano go nawet po cenie zaledwie 260 dolarów za sztukę. Mógł go kupić prawie każdy, dlatego mówi się że model T to samochód, który zmotoryzował Amerykę. Henry Ford wyznawał zasadę, że w jego firmie zarobki muszą pozwolić każdemu robotnikowi po krótkim oszczędzaniu na kupno własnego forda T. W fabryce podwojono minimalną dniówkę do 5 dolarów.
Ford / Ford
9 Tylko przez pierwszy rok produkcji sprzedano 10 660 Fordów T! Jeszcze przed końcem 1913 roku Ford produkował ponad połowę aut wytwarzanych w USA! Do 1921 r. 57 procent samochodów na świecie było modelem T. Kiedy 26 maja 1928 r. zakończono produkcję, licznik pokazywał ponad 15 milionów sztuk tego auta.
Ford / Ford
10 Samochód słyną z najróżniejszych przydomków. Najbardziej znana ksywka to "Tin Lizzie", czyli z angielskiego Blaszana Elżunia.W 1999 roku staruszka okrzyknięto "Samochodem stulecia". Model T rozpędzał 20-konny, czterocylindrowy silnik. Osiągi? Niemal 550-kilogramowy samochód mógł jechać maksymalnie ponad 70 km/h. Spalanie - jeden galon benzyny (około 4,5 litra) wystarczał by przejechać od 20 km do 34 km. Mało tego, samochód ten był też pierwszym autem z wymiennymi częściami w dodatku ogólnodostępnymi.
Ford / Ford
11 Model T stał się pierwszym prawdziwym globalnym autem (poza USA był produkowany w Anglii, potem we Francji, w Irlandii, Hiszpanii, w Niemczech).
Ford / Ford
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję