OC jak kara. Polisy dla młodych kierowców rekordowo drogie

Najpopularniejsze auto wśród młodych kierowców? Czas płynie, ale gusta się nie zmieniają - dziś jest to 19-letnie BMW serii 3, a więc model generacji o oznaczeniach E90, E91 i E92. Dane z raportu rankomat.pl wskazują, w jakich samochodach gustują kierowcy w poszczególnych grupach wiekowych. Młodzi kierowcy za swoje gusta płacą swego rodzaju karę - składka OC jest w ich przypadku nawet czterokrotnie większa niż dla starszych zmotoryzowanych. W I kwartale 2025 roku średnia cena OC dla 19-latka wyniosła aż 2619 zł, podczas gdy 61-latek zapłacił za to samo ubezpieczenie zaledwie 578 zł - czytamy w raporcie.

Reklama

Określenie "kara" nie oddaje jednak w pełni charakteru obowiązkowej opłaty. Ceny polis, choć w omawianym przypadku rekordowo wysokie, są starannie kalkulowane przez ubezpieczycieli na podstawie ryzyka - każdy kierowca jest oceniany w wielu kryteriach. W przypadku młodych osób brak doświadczenia i niechlubne statystyki wypadkowe sprawiają, że składki szybują w górę. W przypadku motoryzacyjnych wyborów, posiadanie BMW dolewa jeszcze oliwy do ognia...

Młodzi kierowcy uwielbiają BMW, a starsi jeżdżą Oplami

Reklama

Nastoletnie BMW serii 3 jest najpopularniejsze w grupie wiekowej 18-25 lat. Czym jeżdżą starsi kierowcy? Wśród osób w wieku 55-65 lat króluje z kolei Opel Astra z 2009 roku. Jest też samochód, który łączy obie grupy wiekowe - zarówno starsi jak i młodsi sympatią darzą Volkswagena Golfa. Niemiecki kompakt w obu grupach uplasował się na drugiej lokacie pod względem popularności.

Takie BMW serii 3 to już 19-letni samochód / Materiały prasowe / BMW

– Najmłodsi często sięgają po samochody z dużą mocą, starsze niż oni sami. Ich stan techniczny i przebieg budzą uzasadnione obawy ubezpieczycieli – komentuje Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl. – Gdyby wybierali auta o mniejszej mocy i pojemności, mogliby sporo zaoszczędzić. Kolejnym sposobem na niższe OC jest porównywanie cen, to szansa na oszczędności na poziomie nawet kilku tysięcy złotych, a w naszym programie dla młodych mogą zyskać kolejnych 300 zł – dodaje.

Czym jeżdżą młodzi, a czym doświadczeni? Oto top 4 modeli najczęściej wybieranych przez młodych (18–25 lat):

  • BMW serii 3
  • Volkswagen Golf
  • Audi A4
  • Opel Astra

Dla porównania, u kierowców w wieku 55–65 lat wyjątkową popularnością cieszą się:

  • Opel Astra
  • Volkswagen Golf
  • Volkswagen Passat
  • Ford Focus
Opel Astra H to hit wśród starszych kierowców / Opel

Młodzi kierowcy płacą majątek za OC

Jak podkreślają eksperci, wizerunek marki idzie w parze z postrzeganym stylem jazdy, a przy okazji - z danymi, których towarzystwa ubezpieczeniowe używają do kalkulowania cen OC. W badaniu z 2023 roku zrealizowanym na zlecenie rankomat.pl, aż 73% respondentów wskazało kierowców BMW jako najbardziej niebezpiecznych na drodze. Na drugim miejscu znalazło się Audi (34%), a podium zamknął Volkswagen (11%). Opel i Ford uplasowały się niemal na samym dole zestawienia (po 3%).

Raport wskazuje również na zaawansowany wiek samochodów, którymi jeżdżą młodzi kierowcy. Statystyczny 19-latek ubezpiecza samochód... w swoim wieku. Średnia wieku auta w grupie 18–25 to 18 lat. Dla porównania – 61-latek ubezpiecza przeciętnie auto 16-letnie. Choć mowa o nastoletnich i często wyeksploatowanych autach, warto dodać, że 19-letnie auta to już samochody wyposażone w wiele systemów bezpieczeństwa - obowiązkowy był wtedy ABS, w standardowym wyposażeniu aut w europie znajdowały się poduszki powietrzne, a i kontrola trakcji i układ stabilizacji toru jazdy były dostępna niemal w każdym modelu wytwarzanym w latach 2005-2010.

Ubezpieczenie OC, polisa / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Wysokie ceny OC, a kara za brak ubezpieczenia rekordowa

Po dynamicznych wzrostach w 2024 roku, ceny OC w pierwszym kwartale 2025 roku utrzymywały się na stabilnym poziomie. Wahania miesięczne są niewielkie, choć porównanie kwot rok do roku wskazuje, że podwyżki były niebagatelne. Jak podaje CUK, składka OC wzrosła o 16,4%, a AC o 5,5% w porównaniu do analogicznego okresu 2024 roku.

Eksperci przypominają również, że od 1 stycznia 2025 rekordowo wysoka jest także kara za brak ważnej polisy. Kierowcy, którzy nie wykupią obowiązkowego OC dla swojego pojazdu, zapłacą nawet 9330 zł. O obowiązku warto pamietać, bowiem UFG nakłada kary z chirurgiczną precyzją. Wszystko dzieje się automatycznie, a dane porównywane są w bazach danych. Do nałożenia kary nie potrzeba kontroli drogowej. Ile wynoszą dokładne stawki?

  • 1870 zł za brak OC od 1 do 3 dni (wzrost o 150 zł wobec stawki obowiązującej do 31 grudnia 2024 - 1720 zł),
  • 4670 zł za brak OC od 4 do 14 dni (o 370 zł więcej; 4300 zł),
  • 9330 zł za brak OC powyżej 14 dni (podwyżka z 8600 zł o 730 zł).

Jak wskazuje z kolei raport UFG, wysokie kary nie wszystkich odstraszają od jazdy bez ważnego ubezpieczenia OC. To fatalny pomysł - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny donosi, że do tej pory wypłacił ponad 2 mld zł odszkodowań. Pieniądze te w większości trafiły do poszkodowanych w zdarzeniach drogowych spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców. Z kolei sprawcy wypadków bez ważnego OC mają obowiązek zwrócić wypłacone za nich odszkodowania i świadczenia w ramach tzw. regresu, czyli roszczenia o zwrot wypłaconej kwoty.

– W przypadku spowodowania śmierci rodzica dzieci, odszkodowanie i dożywotnia renta będzie należała się tym dzieciom. W takich sytuacjach kwoty odszkodowań i świadczeń są bardzo wysokie – wskazuje Damian Ziąber z UFG. – Mamy kilka takich przypadków, w których za nieubezpieczonego sprawcę zapłaciliśmy ponad milion złotych. Rekordzista ma do zwrotu aż 4,7 mln zł. To jednoznacznie pokazuje największe ryzyko poruszania się pojazdem bez ważnego OC – podkreśla.

Ubezpieczenie OC, polisa / dziennik.pl / Maciej Lubczyński