- Przed wami rekordzista Nürburgringu. W kategorii… aut czterodrzwiowych
- Inny falownik, tryb "Attack". Zasięg? Kto by się nim przejmował
- Masa wrogiem przyspieszenia. Taycan GT musiał więc schudnąć. Jest więc karbon. Dużo karbonu…
- Porsche Taycan Turbo GT z pakietem Weissach: rozwala system. Jakie ceny?
Przed wami rekordzista Nürburgringu. W kategorii… aut czterodrzwiowych
Zanim przejdziemy do szczegółów technicznych Taycana Turbo GT, cofnijmy się na chwilę o kilka miesięcy w czasie. Bo już pod koniec zeszłego roku nienazwany jeszcze wtedy model pokonał północną pętlę Ringu o 26 sekund szybciej (!), niż zrobił to model Taycan Turbo S. Co więcej, kierowcy testowemu Porsche zabrakło wtedy zaledwie 2,5 s do czasu Rimaca Nevera, czyli do rekordzisty w kategorii aut elektrycznych. Potem Niemcy dorzucili do tego jeszcze rekord toru Laguna Seca w kategorii seryjnych aut EV i uznali, że chyba mogą być z siebie zadowoleni. Słusznie, nawet powinni być z siebie zadowoleni, bo prędkości, jakie w zakrętach potrafi osiągać topowy Taycan, są wręcz oszałamiające. Ale po kolei.
Taycan Turbo GT i Taycan Turbo GT z pakietem Weissach generują stałą moc na poziomie 789 KM (580 kW). Funkcja Launch Control pozwala na zwiększenie mocy w trybie overboost do 1034 KM (760 kW), natomiast dostępna przez 2 sekundy moc szczytowa to… 1108 KM (!). Wow. Taycan Turbo GT osiąga więc pierwsze 100 km/h w zaledwie 2,3 s, a w wersji z pakietem Weissach –w 2,2 s (!). Przyspieszenie od 0 do 200 km/h trwa odpowiednio 6,6 lub 6,4 s. Jeszcze większe wow.
Inny falownik, tryb "Attack". Zasięg? Kto by się nim przejmował
W obu wariantach Taycana Turbo GT zastosowano falownik impulsowy na tylnej osi, który osiąga maksymalny prąd rzędu 900 amperów (w Turbo S – 600 A). Aby zwiększyć efektywność, w falowniku wersji GT użyto węgliku krzemu jako materiału półprzewodnikowego, do tego poprawiono przełożenia i zwiększono wytrzymałość skrzyni biegów. Maksymalny moment obrotowy w obu wersjach wynosi do 1340 Nm. Zgodnie z normą WLTP zasięg wariantu Taycan Turbo GT sięga 555 km. Ale czy to istotne? Jak ktoś chce więcej, ten musi sięgnąć po jakąś słabszą odmianę.
Z kolei tryb Attack przez 10 s dostarcza dodatkową moc nawet do 120 kW. Działanie układu opiera na się na funkcji Push-to-pass dostępnej w innych wariantach Taycana. System został zoptymalizowany pod kątem jazdy torowej i działa podobnie jak w wyścigowych bolidach 99X Electric, wykorzystywanych przez Porsche w Mistrzostwach Świata Formuły E ABB FIA. Kierowca cały czas widzi, ile czasu zostało jeszcze do wykorzystania w trybie Attack.
Masa wrogiem przyspieszenia. Taycan GT musiał więc schudnąć. Jest więc karbon. Dużo karbonu…
Inżynierowie zdołali obniżyć masę wariantu Turbo GT nawet o 75 kg w porównaniu z w wersją Turbo S. Ten efekt osiągnięto poprzez zastosowanie szeregu elementów z włókna węglowego (m.in. wykończenia paneli słupków B, górne elementy obudowy lusterek zewnętrznych oraz wstawki w osłonach progów), dodatkowo do zmniejszenia masy przyczyniają się fotele kubełkowe wykonane z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym (CFRP) oraz brak elektrycznego mechanizmu domykania tylnej pokrywy.
Taycan Turbo GT standardowo wyposażony jest w pakiet Dynamic, który obejmuje m.in. zawieszenie Porsche Active Ride, dodatkowo dostajemy też 21-calowe opony letnie o wysokich osiągach i kute obręcze. Taycan Turbo GT otrzymał hamulce ceramiczne, a dzięki zmianom w konstrukcji m.in. obudowy zacisku (lakierowane na dowolny kolor, pod warunkiem, że będzie to złoty) udało się zaoszczędzić ponad 2 kilogramy.
Specjalnie dla wariantu Turbo GT stworzono przedni spojler z tzw. aerodynamicznymi łopatkami, z tyłu zastosowano adaptacyjny spojler. W standardowej specyfikacji Taycan Turbo GT znajdują się reflektory LED Matrix, które można opcjonalnie i bez dopłaty zamienić na lampy LED Matrix HD.
Porsche Taycan Turbo GT z pakietem Weissach: rozwala system. Jakie ceny?
Jeśli te wszystkie zmiany wydają się wam imponujące, to co powiecie na to, że pakiet Weissach jeszcze dodatkowo obniża masę względem wersji Turbo GT? I tak, miejsce tylnych siedzeń zajmuje specjalnie zaprojektowana lekka zabudowa (tzw. półklatka) z włókna węglowego, zrezygnowano też z… analogowego stopera znanego z pakietu Sport Chrono, a także z dywaników podłogowych i wykładziny bagażnika. Taycan Turbo GT z pakietem Weissach dostanie gniazdo ładowania tylko po stronie pasażera i ręczną, nie elektrycznie sterowaną klapkę. Łącznie dzięki temu w stosunku do Taycana GT Turbo udało się urwać kolejne 70 kg. Nieźle.
Dodatkowe rozwiązania poprawiające aerodynamikę obejmują deflektory powietrza w podwoziu oraz nowy przedni dyfuzor. Z tyłu pojazdu z pakietem Weissach znajduje się nieruchome skrzydło wykończone włóknem węglowym. Całkowita siła docisku generowana przez spojler wynosi 220 kg.
A ile to wszystko kosztuje? Cóż, nikt nie mówił, że będzie tanio. Ceny Porsche Taycan Turbo GT zaczynają się od 1 110 000 zł. Czyli wychodzi ok. 1000 zł za… 1 KM. Uczciwa cena.