Tomasz Sewastianowicz: Pierwsze wrażenia na stanowisku szefa marki Volkswagen w Polsce? Prowadzi się inaczej niż Škoda na rynkach Europy Zachodniej lub VW w Indiach?

Paweł Szuflak, dyrektor marki Volkswagen w Polsce: Czuję się zaszczycony, że powierzono mi tak odpowiedzialne zadanie, i jestem wdzięczny za zaufanie, którym mnie obdarzono. Volkswagen jest marką znacznie większą od Škody w skali światowej: co za tym idzie, ciężar podejmowanych decyzji często jest znacznie wyższy i widoczny w szerszej perspektywie. Z drugiej strony podstawowe procesy zarządcze, sposoby podejmowania decyzji oraz cele są do siebie bardzo zbliżone. Volkswagen pod wieloma względami jest już tam, gdzie Škoda cały czas podąża. Na przykład w większości krajów Europy zachodniej Volkswagen jest liderem rynku lub plasuje się na podium. Nieco inaczej wygląda to w Europie Zachodniej i Wschodniej, gdzie Škoda bardzo często jest liderem. Oczywiście sytuacja rynkowa determinuje sposób zarządzania biznesem. Na marce Volkswagen spoczywa największa część ciężaru transformacji w stronę samochodów elektrycznych. Dlatego intensywnie pracujemy nad tym obszarem, będziemy podejmować nowe i innowacyjne działania, wspierające ten proces.

Nowy szef marki Volkswagen w Polsce: Rewolucja dzieje się na naszych oczach

Reklama
Nowy szef marki, nowe porządki? Będzie rewolucja? Walka o najwyższe podium? Co można usprawnić?

W skali globalnej rewolucja dzieje się na naszych oczach – każdy, kto jechał już samochodem elektrycznym, zdaje sobie z tego sprawę. W kwestii walki o pozycję w rankingach sprzedaży: nie sądzę, aby nasza grupa klientów przy aktualnych uwarunkowaniach była aż tak szeroka, by przyjąć za nasz cel plasowanie się na pierwszym czy drugim miejscu w Polsce. Oferujemy i będziemy oferować samochody z wyższych półek, wyposażone w wiele zaawansowanych technologii. Już dziś nasza oferta samochodów elektrycznych jest najszersza na rynku.

Volkswagen ID.3 2023 / Volkswagen / MARTIN MEINERS
Sieć dilerską czekają zmiany?

Żyjemy w czasach, gdzie zmiany następują każdego dnia. Wiele innowacji wprowadzamy wspólnie z naszymi partnerami z sieci dealerskiej. Czy czeka nas totalna rewolucja na płaszczyźnie dystrybucji naszych aut? Nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Przede wszystkim chciałbym poznać wszystkich naszych dealerów, zrozumieć ich sytuację na rynku i motywacje, a dopiero później pracować nad ewentualnymi zmianami w modelu sprzedaży. To, że powodzenie w sprzedaży aut elektrycznych wymaga od nas maksymalnej efektywności czy zapewnienia ich dostępności cenowej, nie ulega wątpliwości. Dlatego wszyscy będziemy musieli wykazać się efektywnością i kreatywnością w budowaniu nowych procesów. Klienci mogą oczekiwać od naszych dealerów, a także Volkswagen Group Polska maksymalnego zaangażowania, mającego na celu zaspokojenie ich potrzeb.

Polska jak Norwegia dla samochodów elektrycznych? Ten dzień nastąpi

Sprzedaż samochodów elektrycznych w Polsce to wyzwanie? To możliwe, żeby VW nad Wisłą sprzedawał niemal wyłącznie EV jak w Norwegii?

Ten dzień nastąpi, ale spodziewam się, że raczej lata po tym, gdy stanie się to w Norwegii. Każdy rynek ma swoje uwarunkowania, a tempo rozwoju rynku samochodów elektrycznych zależy od wielu czynników.

Co Volkswagen chce zrobić, by zachęcić Polaków do zmiany auta spalinowego na EV? Może pomóc w rozbudowie infrastruktury ładowania?

Aby w Polsce liczba samochodów elektrycznych wzrosła, potrzeba wielu działań – swoją rolę muszą odegrać także marki motoryzacyjne. W Volkswagenie czujemy ciężar tej odpowiedzialności: nie poprzestając na oferowaniu modeli z rodziny ID., inwestujemy w infrastrukturę pozwalającą na ładowanie „elektryków” w naszych salonach oraz udostępniamy klientom wallboxy wraz z fachową instalacją. Grupa Volkswagen za sprawą współpracy z Ionity przyczynia się w znacznym stopniu do rozbudowy infrastruktury szybkiego ładowania w Europie.

Niebagatelną rolę odgrywa obalanie szkodliwych dla elektromobilności mitów: mylnych przekonań przyczyniających się do tego, że samochody elektryczne to wciąż nieczęsty widok na naszych ulicach. Temu służy szeroko zakrojony projekt badawczy, który prowadzimy razem z InsightOut Lab. Przedstawiając opinie i stan wiedzy Polaków na temat elektromobilności, konfrontujemy wyobrażenia z rzeczywistością, pokazując poziom społecznej akceptacji (lub jej braku) dla zróżnicowanych zagadnień, związanych ze światem samochodów elektrycznych.

Volkswagen ID. 2all to tani VW ID.2, czyli nowe auto dla ludu. Uda się utrzymać niską cenę?

Volkswagen ID. 2all ma odmłodzić markę i z ceną poniżej 25 tys. euro stać się dostępnym autem elektrycznym. Jak to auto może zmienić postrzeganie EV? Przy dzisiejszej inflacji i drożyźnie możliwe jest utrzymanie takiej ceny? Opłaci się taki samochód produkować i sprzedawać?

Nie jest przypadkiem, że design ID.2 all w niektórych elementach nawiązuje do legendarnego garbusa. Sama nazwa tego modelu jest zarazem deklaracją. Obietnica dotycząca ceny odnosi się do wersji produkcyjnej, której debiut planujemy na 2025 r. – złożenie tej obietnicy to ważny sygnał, dowodzący naszej determinacji w zakresie popularyzacji samochodów elektrycznych. Oczywiście dzisiejsza sytuacja ekonomiczno-polityczna nie daje nam żadnych gwarancji, że ceny surowców nie będą podlegać drastycznym zmianom. Rzeczywistość pokazuje, z jak dużą nieprzewidywalnością przychodzi nam się mierzyć. Co do opłacalności: absurdem byłoby oferowanie nierentownych samochodów i takich ruchów ze strony marki Volkswagen po prostu nie będzie.

Volkswagen ID. 2all jako VW ID.2 wjedzie do Polski / dziennik.pl
Volkswagen ID. 2all jako VW ID.2 wjedzie do Polski / Volkswagen / ingo barenschee

Norma Euro 7 zabije najbardziej dostępne cenowo samochody, jak np. Volkswagen Polo?

Jak norma Euro 7 wpłynie na rynek i ofertę VW? Niektóre firmy już zapowiadają, że znikną najbardziej dostępne cenowo samochody, jak np. Polo. W konsekwencji czeka nas zalew aut używanych?

Naszym zadaniem, podobnie jak każdego przedsiębiorstwa, jest prowadzenie działalności, która ma przynosić zysk. Jeśli nie jesteśmy w stanie długookresowo zarabiać na produkcie, to taki produkt nie może być oferowany. W naszym przypadku niebagatelną rolę mają do odegrania atrakcyjne produkty finansowe, przyczyniające się do budowania lepszej dostępności naszych samochodów. Jeśli chodzi o auta używane, to rynek europejski jest już mocno wydrenowany pod tym względem, dlatego nie spodziewałbym się zwiększenia fal importu aut używanych w najbliższej przyszłości. Z drugiej strony wiele marek, w tym i nasza, podejmuje działania, żeby utrzymać swoje samochody używane w jak najlepszym stanie z korzyścią dla kolejnych nabywców.

E-paliwa dadzą nowe życie silnikom spalinowym

Ostatnio zrobiło się zamieszanie wokół przepisów, które od 2035 r. mają zakazać sprzedaży nowych aut spalinowych. Przeforsowano dopuszczenie silników na e-paliwa. Co pan o tym sądzi? W tej sytuacji Volkswagen mógłby zachować modele spalinowe na syntetyczną benzynę i diesla oraz jednocześnie oferować EV?

Grupa Volkswagen stara się kompleksowo podchodzić do kwestii transformacji. Jako uzupełnienie dla elektromobilności stawiamy również na e-paliwa tam, gdzie mogą one mieć sens dla klimatu. Dzieje się tak, ponieważ silniki benzynowe mogą pracować w sposób praktycznie neutralny pod względem CO₂ dzięki odnawialnym paliwom syntetycznym.

Wiele aut z silnikami spalinowymi będzie na naszych drogach jeszcze przez dziesięciolecia. Każdy procent e-paliwa domieszanego do paliwa może zmniejszyć emisję CO₂. Chociaż e-paliwa jak dotąd nie dorównują układom napędowym zasilanym bateryjnie pod względem efektywności energetycznej, wierzymy, że e-paliwa mogą być wykorzystywane w istniejących flotach, w celu sprostania lokalnym wyzwaniom na całym świecie.

Blackout w Polsce kontra samochody elektryczne? To mrzonki

Coraz częściej mówi się o groźbie braku prądu – to pogląd elektrosceptyków. Co pan sądzi o wizji blackoutu w kontekście przyrostu liczby samochodów elektrycznych?

To mrzonki. Urząd Regulacji Energetyki w planie rozwoju Polskich Sieci Elektroenergetycznych do 2032 r. określił, że za 10 lat spodziewa się na polskich drogach mniej więcej 2 mln samochodów całkowicie elektrycznych i miliona hybryd plug-in. W dniach o najwyższym zapotrzebowaniu na moc udział "elektryków" wyniesie wówczas mniej więcej od 1 proc. do 4 proc. To, że w Polsce konieczne są inwestycje w sieci średnich napięć – takich, które dostarczają energię do miast, fabryk albo stacji ładowania o większych mocach. Jednak demonizowanie tego tematu i mówienie o potencjalnym blackoucie to gruba przesada. Na poziomie lokalnym rozbudowa infrastruktury potrzebnej do obsługi aut elektrycznych może okazać się oczywiście wyzwaniem.

Samochody elektryczne przy ładowarce / Volkswagen / Volkswagen
Jak sprzedają się hybrydy plug-in? Jest sens je oferować przy parciu na samochody elektryczne?

Od dłuższego czasu samochody naszej marki z tym napędem nie są dostępne do zamawiania – taka decyzja była podyktowana chęcią wyeliminowania znacznych opóźnień produkcyjnych. Jednak już niedługo samochody z napędem hybrydowym typu plug-in wrócą do naszej oferty, wraz z debiutem nowych wcieleń naszych bestsellerów, takich jak Tiguan czy Passat. Ta technologia w naszej marce będzie miała coś nowego do zaoferowania, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, by o tym mówić.

Czeka na Golfa 1.5 eTSI zamówionego w 2021 roku. Dostanie go w cenie z dnia umowy? Poprawi się dostępność samochodów?

Znajomy zamówił Golfa kombi 1.5 eTSI pod koniec września 2021 r. i ciągle na niego czeka. Jest naiwniakiem, bo liczy, że jeśli go dostanie, to w cenie z dnia umowy? Co pan na to? Poprawi się dostępność samochodów?

Cena z dnia podpisania umowy pozostaje obowiązująca. Przypadek tego konkretnego zamówienia jest ekstremalny. Tak długie terminy oczekiwania na samochód to u nas duża rzadkość. Oczywiście dokładamy starań, aby jak najszybciej dostarczać zamówione samochody do naszych klientów, jednak bardzo trudno wskazać graniczny termin, po którym możliwości produkcyjne wrócą do standardów znanych np. z 2019 r. Aby nie nadużywać cierpliwości najdłużej czekających klientów, będziemy stopniowo starać się oferować alternatywne modele w atrakcyjnych ofertach.

Volkswagen ID.7 wjeżdża do Polski, będzie nowy Tiguan, T-Cross i Touareg

Czym Volkswagen planuje zaskoczyć kierowców w 2023 r.?

W tym roku czeka nas wiele premier: pokazaliśmy już ID.3 w nowym wydaniu, a przed nami jeszcze premiera ID.7. To absolutnie fantastyczny samochód, który stanie się nową ikoną marki. Rozwijamy równolegle portfolio modeli spalinowych. Fani SUV-ów: Tiguana, T-Crossa czy wreszcie Touarega, mogą spodziewać się premier nowych wcieleń tych modeli. Ostatniego słowa nie powiedzieliśmy też w zakresie rozwoju Passata, którego debiut w nowej generacji także jest przed nami.

Volkswagen ID.7 / Volkswagen
Volkswagen ID.7 / Volkswagen
Volkswagen ID.7 / Volkswagen
Volkswagen ID.7 / Volkswagen
Volkswagen ID.7 / Volkswagen / ingo barenschee