Ford Mustang Mach-E w styczniu rozbił bank. Amerykański SUV został najpopularniejszym samochodem elektrycznym w Polsce. Z liczbą 93 rejestracji jego przewaga nad kolejnym EV w zestawieniu była ponad dwukrotna. Do tego ruszyła sprzedaż 487-konnego Mustanga Mach-E GT, który potrafi "zrobić setkę" w 3,7 s i brzmieć jak rasowa V8-ka. Trudno o lepszy początek nowego roku, a plany producenta zapowiadają rewolucję…
Do połowy 2026 r. cała gama samochodów osobowych Forda ma być dostępna w wariantach w pełni elektrycznych lub hybrydowych plug-in, czyli ładowanych z gniazdka. Jednocześnie kierowcy będą mogli jeszcze kupić auta z konwencjonalnymi silnikami. Dopiero cztery lata później - do 2030 roku - zaplanowano 100-procentowe przejście na napędy wyłącznie elektryczne.
Nowy elektryczny Ford większym hitem Mustang Mach-E już w 2023 roku
Przyczółkiem strategicznej przemiany Forda w Europie będzie siedziba w Kolonii. To właśnie tam nakładem 1 mld dolarów zaplanowano przekształcenie obecnej fabryki w nowe centrum produkcji pojazdów elektrycznych (Ford Cologne Electrification Center). Pierwszy seryjny, całkowicie elektryczny samochód osobowy przeznaczony dla europejskich kierowców zjedzie z taśm odmienionego zakładu w 2023 roku. Tym samym Mustang Mach-E zyska młodsze rodzeństwo. Jakiego auta należy się spodziewać? Plany Forda są związane ze strategiczną współpracą z Volkswagenem.
– Nasz nowy model elektryczny powstanie na bazie platformy MEB. Jednak będzie to samochód zdecydowanie inny od produktów VW – powiedział dziennik.pl Piotr Pawlak, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska. – Jego styl będzie agresywny. Wykonanie również pójdzie w stronę premium. To będzie hit dużo większy od Mustanga Mach-E – podkreślił.
Nieoficjalnie mówi się, że wygląd nowego EV pójdzie śladem Mustanga Mach-E. Do tego jeśli ma brylować w rankingach sprzedaży bardziej niż ten SUV, wówczas niższa cena jest tu kluczowa.
Ford pracuje nad własną technologią akumulatorów półprzewodnikowych
Jednocześnie Ford prowadzi własne prace badawczo-rozwojowe nad akumulatorami do samochodów elektrycznych. Stąd inwestycja 185 mln dolarów w globalne centrum rozwojowe Ford Ion Park w Romulus w stanie Michigan. Pod koniec 2022 roku zacznie tam działać nowe laboratorium. Obiekt o powierzchni ponad 25 tys. m2 pomieści sprzęt do projektowania i produkcji elektrod, ogniw i macierzy. Zespół 200 ekspertów wymyśli i wyprodukuje ogniwa i układy akumulatorów litowo-jonowych oraz nową generację akumulatorów półprzewodnikowych. Ta ostatnia technologia ma radykalnie zmienić użyteczność samochodów elektrycznych. Rozwiązanie zapewni większą gęstość energii wobec dzisiejszych elektrolitowych akumulatorów litowo-jonowych. Czas ładowania zostanie skrócony. Efekt skali przyczyni się do obniżenia kosztów.
Ford w 2022 roku stawia na SUV-y i samochody dostawcze
Zanim jednak pojawi się nowy EV Ford w 2022 roku stawia na modele SUV (Kuga, Puma i Mustang Mach-E), elektryfikację pod każdą postacią (hybrydy i BEV) oraz auta dostawcze. Zresztą w tej ostatniej dziedzinie koncern już siódmy rok z rzędu okazał się niepokonany. Teraz jego pozycję ma wzmocnić pikap Ranger nowej generacji i 100-proc. elektryczny E-Transit. Od tego roku auta użytkowe będą oferowane pod nową marką Ford PRO.
Ford Kuga najpopularniejszą hybrydą plug-in
Kuga plug-in, czyli hybryda ładowana z gniazdka w 2021 roku była w Europie najlepiej sprzedającym się samochodem typu PHEV wszystkich marek. SUV Forda pod względem sprzedaży wyprzedził najbliższego rywala z segmentu o ponad 17 proc., zaś ponad połowa sprzedanych egzemplarzy tego modelu to wersje hybrydowe i hybrydowe typu plug-in.