Cupra Leon to nowe nieoznakowany radiowozy z wideorejestratorem, które właśnie powiększyły flotę policji. Samochody do swojej dyspozycji już dostali funkcjonariusze grupy SPEED z komendy powiatowej w Kępnie (woj. wielkopolskie) oraz mundurowi drogówki z Nowego Sącza i Krakowa. Z kolei 10 nieoznakowanych Renault Megane R.S. pojawi się w Warszawie. Ale po kolei…
Cupra Leon – po jednym takim nieoznakowanym radiowozie kupiły trzy komendy przy wsparciu samorządowców. Hiszpański samochód, który już patroluje drogi powiatu kępińskiego kosztował 270 tys. zł (150 tys. zł wyłożyła Komenda Główna Policji, 120 tys. zł samorząd) .
Cupra Leon, czyli policja ma nowe radiowozy z wideorejestratorem
– Współpraca zaowocowała nowym nieoznakowanym radiowozem o mocy 300 KM, wyposażonym w nowoczesny wideorejestrator. Nowy nieoznakowany pojazd w połączeniu z nowym taryfikatorem będzie kolejnym nowoczesnym narzędziem do walki z piratami drogowymi na drogach naszego powiatu – stwierdzili policjanci z Kępna.
Dwa nieoznakowane Leony, które będą pilnować porządku na drogach wokół Krakowa (m.in. autostrada A4, droga S7) i Nowego Sącza, kosztowały ponad 541 tys. zł (300 tys. przekazał Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego). Oba radiowozy z pewnością wezmą na cel turystów ciągnących z całej Polski w góry.
Cupra Leon, czyli radiowóz z mocą 300 KM
Cupra Leon w czarnym kolorze może i wygląda niepozornie, ale to najmocniejsza dostępna odmiana silnikowa tego modelu w nadwoziu hatchback. Wyróżnikiem auta hiszpańskiej marki należącej do SEAT-a jest charakterystyczne miedziane logo. Pod karoserią skrywa turbobenzynowy silnik 2.0 TSI o mocy 300 KM (400 Nm), który współpracuje z siedmiobiegowym automatem DSG. Co ciekawe, do sterowania przekładnią zastosowano technologię "shift by wire". W efekcie dźwignia zmiany biegów przypomina mały dżojstik niczym w nowym Porsche 911 i nie jest już połączona mechanicznie ze skrzynią, za to informację o wybranym przełożeniu przekazuje elektronicznie.
Policyjny samochód do 100 km/h przyspiesza w 5,7 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Auto jest wyposażone elektroniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu VAQ - to blokada dyferencjału przedniej osi, która potrafi na zakrętach zwiększać siłę napędową przy zewnętrznym kole (zasada działania zbliżona do Haldexa, tyle że tu mamy rozdział momentu obrotowego między przednimi kołami). Szkoda, że policjanci nie zdecydowali się na Leona Sportstourer – w tym aucie można liczyć na wsparcie napędu 4x4.
Policja i nieoznakowane Renault Megane R.S.
Z kolei policja w Warszawie wypuści na drogi 10 nieoznakowanych Renault Megane R.S. (kolory czarne, szare i srebrne). Pod maską francuskiego hot-hatcha doładowany silnik 1.8 (300 KM i 420 Nm). Napęd na przednią oś. Sprint od zera do 100 km/h trwa 5,7 sekundy. Prędkość maksymalna to aż 255 km/h.
Megane R.S. wykorzystuje układ 4Control, czyli system wszystkich skrętnych kół. Przy małych prędkościach skręca on tylne koła w zakresie 2,7 stopnia w kierunku przeciwnym do skrętu kół przednich. Przy dużych prędkościach przednie i tylne koła skręcają w tym samym kierunku, przy czym kąt skrętu kół tylnych zmienia się wówczas w granicach 1 stopnia. Zmiana kierunku skrętu kół tylnych następuje przy prędkości 60 km/h. W trybie Race prędkość ta ulega zwiększeniu do 100 km/h. Ma to pozwolić na szybsze ustawianie się aut w zakręcie, a dzięki temu wcześniejsze dodanie gazu na wyjściu z łuku.
Nieoznakowane Cupra Leony i Renault Megane R.S. to obecnie najmocniejsze radiowozy polskiej policji, ale nie najszybsze. Skoda Superb (280 KM, 4x4) patrolująca drogi Dolnego Śląska w okolicy Lubina od 0 do 100 km/h przyspiesza w 5,3 sekundy.
Cupra Leon i wideorejestrator Videorapid 2a polskiej firmy Zdrad
Do rejestracji wykroczeń namierzonego kierowcy policjanci będą używać wideorejestratora Videorapid 2a polskiej firmy ZURAD. To sprzęt tożsamy z zamontowanym w nieoznakowanych radiowozach BMW serii 3 patrolujących drogi w całej Polsce. Za przednią i tylną szybą nowych Leonów zamontowano po jednej kamerze. Para kamer oraz "nagrywarką" steruje przy pomocy przewodowego pilota policjant, który siedzi obok kierowcy radiowozu.
Urządzenie jest pozbawione bolączki znanej ze starszych radiowozów (passat czy insignia) – tam w nocy kamera jest oślepiana przez światła aut jadących z przeciwka. W nowszym sprzęcie producent przewidział "tryb nocny" i wyposażył go w "system antyolśnieniowy" – tak, by obraz był ostry i czytelny.
Cupra Leon z wideorejestratorem: jak mierzy prędkość?
Sam wideorejestrator (fachowo: prędkościomierz kontrolny) poza uwiecznianiem obrazu, liczy czas przejazdu policyjnego samochodu i długość odcinka drogi (odczyt najczęściej z czujników ABS radiowozu). Na tej postawie wyliczana jest średnia prędkość, jednak nie nagrywanego auta, a nieoznakowanego radiowozu. Taka metoda wymaga od kierowcy policyjnego pojazdu utrzymywania stałej odległości na początku i na końcu odcinka pomiarowego.
Wbrew twierdzeniom sprzedawców antyradarów, wideorejestrator nie emituje żadnych fal, które mogłyby go zdradzić. Jedynym sposobem jest zachowanie czujności - jeżeli zobaczymy, że "na ogonie" pojawił się samochód (teraz CUPRA Leon, Skoda Superb, BMW, VW Passat czy Opel Insignia), który zrównał prędkość do naszej, lepiej zwolnić i ustąpić mu drogi. W takiej sytuacji policjanci zazwyczaj dają spokój.
Kierowcy powinni pamiętać, że w "robocie drogówki" zdarzają się błędy pomiaru. Kiedy policyjny samochód zbliża się do nagrywanego auta, wówczas prędkość zostaje zawyżona. Wideorejestrator nie sprawdza, czy policjant zachowywał stały dystans i w efekcie "zmierzona" prędkość może być zafałszowana. W przypadku błędnego pomiaru trzeba wskazać, że na początku i na końcu odcinka pomiarowego radiowóz nie znajdował się w takiej samej odległości od ściganego pojazdu.
Nieoznakowane radiowozy z wideorejestratorami to najskuteczniejsza broń policji. Wyglądają niepozornie, patrolują drogi incognito, wtapiają się w tłum innych aut na drodze niczym kameleon. Nigdy nie wiadomo, gdzie łowią, a ich ofiarą najczęściej jest kierowca, który przekracza prędkość dwu- czy nawet trzykrotnie. Wideorejestratorem można również dokumentować inne wykroczenia: rozmowę przez telefon komórkowy bez zestawu głośnomówiącego, jazdę bez zapiętych pasów, przejazd na czerwonym świetle czy wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach.
- W aplikacji Yanosik znajduje się funkcja zgłaszania radiowozów nieoznakowanych. Kierowcy otrzymują informacje zarówno o marce auta, jak i dokładnej lokalizacji zgłoszenia - powiedziała dziennik.pl Julia Langa, Yanosik Autoplac. - Dzięki naszym ostrzeżeniom kierowcy zwracają większą uwagę na swoją prędkość i skupiają się na drodze. W ten sposób nie generują niebezpiecznych sytuacji. Warto pamiętać, że na drodze najważniejsza jest odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale też innych uczestników ruchu. Apelujemy o rozważną jazdę oraz poszanowanie wszystkich obowiązujących przepisów - podkreśliła.