Samochód elektryczny kontra hybrydy – kolejne starcie. Tym razem analitycy polskiej firmy doradczej InsightOut Lab do spółki z ekspertami marki Volkswagen sprawdzili wiedzę kierowców na temat możliwości napędów uważanych za ekologiczne. Obok aut w 100 proc. elektrycznych stanęły hybrydy tradycyjne HEV (Hybrid Electric Vehicle), ładowane z gniazdka PHEV (Plug-in Hybrid Electric Vehicle) oraz łagodne MHEV (Mild Hybrid Electric Vehicle). Wyniki nie napawają optymizmem…

Reklama

Ankietowani najczęściej nie potrafili wskazać, który z rodzajów napędu hybrydowego umożliwia jazdę bezemisyjną. W sumie ponad 75 proc. przepytanych kierowców nie wie, że tylko hybryda typu plug-in (PHEV) może nie emitować dwutlenku węgla do atmosfery podczas jazdy. Tą wiedzą może się pochwalić zaledwie 22 proc. ankietowanych. Tymczasem nowoczesne napędy hybrydowe typu plug-in umożliwiają nawet kilkadziesiąt kilometrów jazdy bezmisyjnej – wskazują badacze w raporcie.

Która hybryda może jeździć bezemisyjnie? / InsightOut

Do tego zdaniem 26 proc. badanych, każdy samochód hybrydowy może być ładowany z zewnętrznego źródła, czyli np. z domowego gniazdka lub z publicznej ładowarki. 13 proc. twierdzi, że w ten sposób można ładować tylko zwykłą hybrydę, a 14 proc. – że ani HEV, ani PHEV nie może być ładowany w ten sposób. Oznacza to, że 39 proc. ankietowanych jest zdania, że zwykłą hybrydę można ładować z zewnętrznego źródła. Jedynie niespełna połowa (46 proc.) respondentów wskazała poprawną odpowiedź, czyli hybrydę typu plug-in, a należy założyć, że część z tych odpowiedzi jest wynikiem przypadkowego wyboru na chybił trafił – w końcu 64 proc. badanych przyznało, że nie odróżnia obu rodzajów napędów.

Reklama

Hybryda plug-in pokona 50 i więcej kilometrów na prądzie

Padło też pytanie: Jaki rodzaj auta hybrydowego pozwala przejechać bez przerwy około 50 km wyłącznie na silniku elektrycznym? Zdaniem niemal połowy ankietowanych Polaków (47 proc.) potrafią to wszystkie hybrydy (plug-in i zwykłe). Zwykłe hybrydy wskazało 14 proc.. A 8 proc. jest zdania, że żaden samochód hybrydowy nie "pojedzie na prąd". Tylko 30 proc. zaznacza hybrydy typu plug-in.

Samochód elektryczny czy hybryda - który napęd jest bardziej eko?

Reklama

Polacy pytani o najmniej emisyjne rodzaje napędów oraz te, które najbardziej mogą przyczynić się do ograniczenia emisji CO2 wskazali samochody w pełni elektryczne (BEV).

– Jednak nadspodziewanie wielu ankietowanych sądzi, że to hybrydy w wersji standardowej (HEV) lub mild (MHEV) są najbardziej przyjazne środowisku. Co czwarty kierowca uważa, że to hybryda klasyczna lub mild może najbardziej przyczynić się do ograniczenia emisji CO2. A co piąty sądzi, że tego typu napędy powodują najniższą emisję dwutlenku węgla do atmosfery – zauważają analitycy.

– Warto również zwrócić uwagę na odpowiedzi dotyczące hybryd w pytaniu o napędy najbardziej emisyjne. Jeżeli podzielimy łączny wynik hybryd na klasyczne i mild – oba rodzaje po 3 proc. – okaże się, że wskazywało je najmniej respondentów. Zatem w pytaniu o napędy najbardziej emisyjne hybrydy wskazywane są najrzadziej, rzadziej niż auta w pełni elektryczne. To kolejny dowód, że ankietowani przeceniają ekologiczny potencjał hybryd w porównaniu z autami elektrycznymi – stwierdzili eksperci. A tak naprawdę, to zupełnie różne byty…

Samochód elektryczny kontra hybrydy / InsightOut

Hybryda tradycyjna, plug-in, miękka i samochód elektryczny

Współczesny pełny napęd hybrydowy HEV składa się z dwóch dużych silników elektrycznych, które odzyskują energię z hamowania, poprawiają osiągi, wspomagając jednostkę benzynową podczas przyspieszania, oraz umożliwiają jazdę elektryczną np. podczas manewrowania na parkingu, czy podjeżdżania w korku. W układach 4x4 za napęd tylnej osi odpowiada trzeci silnik elektryczny, który współpracuje z hybrydowym układem napędzającym przednie koła.

Hybryda typu plug-in (PHEV) ma większą baterię i mocniejszy silnik elektryczny, który nie służy jedynie do wspierania jednostki spalinowej. W pełni naładowany akumulator pozwala przejechać kilkadziesiąt kilometrów wyłącznie za sprawą energii elektrycznej.

Hybryda plug-in (podobnie jak zwykła hybryda) również odzyskuje energię podczas hamowania, ale dodatkowo można ją ładować ze źródeł zewnętrznych, np. z domowego gniazdka lub ładowarki. W zamyśle hybrydy typu plug-in to na co dzień auta elektryczne, z opcją wykorzystywania silnika spalinowego w dłuższych trasach lub po rozładowaniu baterii.

Różnice pomiędzy HEV a PHEV są zatem kolosalne, choć oba rodzaje napędu kryją się pod wspólnym pojęciem "hybrydy". Na prywatny użytek, zwłaszcza mając garaż z gniazdkiem albo – lepiej – z wallboxem, lepszym wyborem jest hybryda plug-in: jej napęd elektryczny jest bardziej wydajny i można jeździć po mieście korzystając głównie z niego.

Wreszcie MHEV - miękkie hybrydy są wyposażone w niewielką dodatkową baterię o napięciu od 12 do 48 V oraz mały silnik elektryczny, czy też powiększony rozrusznik, który pełni także funkcję alternatora oraz wspomaga silnik spalinowy grający pierwsze skrzypce. W układzie mild hybrid nie jest on w stanie samodzielnie napędzać samochodu w trybie bezemisyjnym. Stosunkowo niskie napięcie przekłada się na niską moc silnika elektrycznego, który może tylko wspomagać system. Rozwiązanie to jest łatwe w implementacji w konwencjonalnym samochodzie przez dołożenie instalacji 48 V, która przynosi oszczędności paliwa rzędu dziesiątych części litra na 100 km oraz obniżenie emisji CO2 o kilka gramów na kilometr.

Zupełnie niezależną grupą zelektryfikowanych aut, są samochody w pełni elektryczne (BEV – Battery Electric Vehicle). Można tak nazywać wyłącznie te pojazdy, które do napędu nie wykorzystują – nawet opcjonalnie – silnika spalinowego i które ładuje się ze źródła zewnętrznego. Tylko te auta, spośród wymienionych wcześniej grup, można nazywać elektrycznymi.

Ładowanie samochodów elektrycznych / Volkswagen