Mazda do końca tego roku sprzeda w Polsce ponad 7,1 tys. samochodów. W 2019 roku wynik był niemal dwa razy lepszy. Na tak poważną zmianę nałożyło się kilka czynników. – Przewidywaliśmy, że 2020 rok będzie trudny ze względu na nowe normy emisji CO2 i związane z tym zwiększone nakłady na rozwój technologii, co odbija się na cenach samochodów. Podobnie, jak uwzględnienie w części cen kar za przekroczenie limitów emisji CO2. Nikt jednak nie spodziewał się dodatkowego uderzenia w postaci pandemii – wyjaśnił Łukasz Paździor, dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland.

Reklama

Najpopularniejszym modelem Mazdy w Polsce jest CX-30 (2049 szt.). Zresztą całe podium należy do modeli SUV, ponieważ kolejne lokaty zajmują: CX-5 (1205 szt.) i CX-3 (1131 aut). A następne są: Mazda 3 (1023 sztuk), Mazda 6 (911 aut.), Mazda 2 (70 samochodów) i MX-5 (30 egz.).

Mazda CX-5, MX-30 i CX-30 / Mazda

Mazda MX-30 elektrycznym przebojem

Mazda MX-30, czyli pierwszy elektryczny samochód producenta z Hiroszimy przebojem zdobywa popularność w Polsce. Japońska marka do końca 2020 roku wyda 220 szt. swoich SUV-ów na prąd. A ten wynik plasuje MX-30 w czołówce sprzedaży – za nią znalazły się Kia Niro, Volkswagen ID.3 czy Hyundai Kona. A przed od pierwszego miejsca: Skoda Citigo-e, Nissan Leaf, Renault ZOE i BMW i3.

Reklama
Mazda MX-30 / Mazda

W ocenie Mazdy tak dobre przyjęcie jej pierwszego elektryka na polskim rynku jest m.in. zasługą wprowadzenia ekodopłaty w wysokości 18 750 zł do każdego egzemplarza, niezależnie od wybranego poziomu wyposażenia. Kwota odpowiadała maksymalnemu wsparciu, które rząd wprowadził latem. W efekcie udało się obniżyć cenę auta do 124 150 zł, co kwalifikowało ją do dodatkowej dotacji w ramach państwowego programu "Zielony samochód". Stąd przy "podwójnej dopłacie" MX-30 kosztowała o ponad 37 tys. zł taniej.

Mazda MX-30 / dziennik.pl

Mazda w 2021 roku. Koniec silnika Diesla

Mazda w 2021 rok wjedzie z bagażem nowości i zmian. CX-3 będzie dostępna wyłącznie z benzynowym silnikiem 2.0/121 KM Skyactiv-G i skrzynią manualną lub automatyczną – obie 6-biegowe. Wolnossąca jednostka ma oszczędzającą paliwo funkcję dezaktywacji cylindrów. Napęd trafi na przednie koła. Interfejsy Apple Car Play i Android Auto stały się standardem we wszystkich wersjach. A bezprzewodowe działanie Apple CarPlay to seryjna nowość w wariantach SkyPassion i SkyDream.

Mazda CX-3 / Mazda

Silnik Diesla zniknie z Mazdy 6 w całej Europie. Do gamy tego modelu dołączy jubileuszowa wersja 100th Anniversary bazująca na odmianie SkyDREAM. Samochód będzie podlany ekskluzywnymi dodatkami, a ich spis obejmuje m.in. skórzaną tapicerkę w kolorze burgund z tłoczonym logo setnej rocznicy powstania Mazdy, specjalny lakier Snowflake White czy czerwone dekielki felg. We wszystkich odmianach bezprzewodowy Apple Car Play stanie się standardem.

Mazda CX-5 w 2021 roku na polskim rynku także straci silnik Diesla – jak usłyszeliśmy powodem rezygnacji jest znikome zainteresowanie kupujących (w Europie jednostka wysokoprężna będzie jeszcze oferowana). Japoński SUV zyska za to nowy system multimedialny z ekranem 10,25 cala (z Mazdy 3 i CX-30) oraz usługi connected. Wybór rozszerzą dwie wersje: jubileuszowa 100th Anniversary i Black out Edition z czarnymi akcentami (m.in. alufelgi, obudowy lusterek).

Mazda CX-5 / Mazda
Mazda VISION COUPE / dziennik.pl

Nowe modele i sześciocylindrowe silniki benzynowe

Wreszcie największa bomba, którą Mazda zamierza odpalić w 2021 roku. Japoński producent potwierdził oficjalnie, że planuje wprowadzenie do sprzedaży w Europie samochodów bazujących na tzw. dużej platformie (auta większe od klasy kompakt, czyli np. Mazdy 3). Razem z nową architekturą pojawi się technologia hybrydowa 48V i plug-in (z możliwością ładowania akumulatora z gniazdka) oraz nowa generacja silników Diesla. Ale prawdziwą sensacją zasługującą na pierwsze strony gazet będą – uwaga! – nowe sześciocylindrowe silniki benzynowe. Nieoficjalnie mówi się, że inżynierowie planują jednostki montowane wzdłużnie a napęd trafi na tylne lub wszystkie koła. Czy taka będzie nowa Mazda 6, a może to już czas Mazdę 9? Nowe modele mają celować w klasę premium, a stylistycznie ponoć nawiązywać do prototypowego VISION COUPE (salon samochodowy Tokio 2017).

Mazda VISION COUPE / Mazda
Mazda VISION COUPE / Mazda / Koki Nagahama

Najwidoczniej w Hiroszimie przypomnieli sobie o dawnych czasach. Japoński producent już w latach 90. imponował modelem Xedos 9, który miał być autem z wyższej półki. Mazda planowała nawet wprowadzenie luksusowej marki Amati, na wzór Lexusa Toyoty. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale praca inżynierów nie poszła na marne – do Europy wjechał właśnie elegancki sedan Xedos 9, który błyszczał nie tylko wysokiej próby jakością wnętrza i spasowaniem elementów karoserii. Popisem inżynierów były również sześciocylindrowe silniki w trzech wariantach: 2.0, 2.5 oraz 2.3. Ten ostatni (KJ-ZEM, przedstawiciel serii K) przez ekspertów został okrzyknięty rewelacją. Pracował w cyklu Millera, który łączy opóźnione zamykanie zaworów dolotowych z doładowaniem kompresorem, aby wytwarzać więcej mocy przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności. Mazda Xedos 9 była pierwszym autem produkcyjnym dostępnym z tego typu jednostką.

Jak będzie z nowym 6-cylindrowym silnikiem? Mazda na pewno pozostanie wierna swojej tradycji, czyli pójdzie pod prąd. Stąd można spodziewać się jednostki przemyślanej i zaprojektowanej w oryginalny sposób. Jak ma to miejsce w przypadku benzynodiesla 2.0 Skyactiv X.

Mazda VISION COUPE / Mazda
Mazda VISION COUPE / Mazda / Koki Nagahama
Mazda VISION COUPE / Mazda / Anna Zofia CH