Jak kierowcy zachowują się przy fotoradarach? Czy jadą zgodnie z obowiązującą prędkością? A może "dla pewności" drastycznie zwalniają? Specjaliści z systemu Yanosik sprawdzili reakcje Polaków za kierownicą…

Reklama

– Yanosik to najpopularniejszy w Polsce system informujący kierowców o bieżących zdarzeniach na drodze tj. wypadki drogowe, kontrole prędkości czy fotoradary. Dzięki takim informacjom osoby prowadzące auto mogą z wyprzedzeniem przygotować się na odpowiednie manewry, co zmniejsza ryzyko gwałtownego hamowania i generowania niebezpiecznych sytuacji na drodze – powiedziała Magda Zglińska, Yanosik. – Anonimowe dane związane z ruchem drogowym postanowiliśmy przeanalizować w kontekście fotoradarów. W efekcie powstało badanie, które zobrazowało nam, jaki wpływ na zachowanie kierowców mają stacjonarne mierniki prędkości – dodaje.

Na polskich drogach nad prędkością kierowców czuwa: 430 fotoradarów oraz 30 odcinkowych pomiarów prędkości. Dodatkowo na trasach znaleźć można 20 rejestratorów przejazdów na czerwonym świetle. Najwięcej fotoradarów znajduje się w województwie mazowieckim, natomiast najmniej w opolskim. A jak na ich widok reagują kierowcy?

Reklama
Yanosik

Dużo wolniej niż ograniczenia

– System Yanosik skupia średnio 1,5 mln aktywnych kierowców w miesiącu. To daje nam wiarygodną próbę badania. W analizie uwzględniliśmy wszystkie fotoradary w Polsce. Jako miernik zachowań kierowców uznaliśmy zmianę średniej prędkości w okolicach fotoradarów. W ten sposób sprawdziliśmy czy kierowcy redukują swoją prędkość, a jeśli tak to o ile km/h – komentuje Zglińska. – Taka analiza pokazała nam ciekawą tendencję: znaczna większość kierowców, bo ponad 80 proc., przy miernikach prędkości jeździ wolniej niż obowiązujące na danym odcinku ograniczenia – dodaje.

Jak dokładnie wyglądają reakcje kierowców? W odległości od 800 m do 650 m przed fotoradarem kierowcy poruszają się nieco szybciej (maksymalnie o 2 km/h) od obowiązującego ograniczenia prędkości, przy czym ich jazda jest w miarę jednostajna.

W okolicach 500 m, średnia prędkość zaczyna widocznie spadać poniżej obowiązujących ograniczeń. 50 m przed fotoradarem kierowcy poruszają się aż o 20 km/h wolniej niż wskazują na to znaki.

Yanosik

Następnie tuż przed samym fotoradarem średnie prędkości rosną aż do momentu ok. 250 m za urządzeniem, kiedy to kierowcy ponownie zaczynają płynną jazdę ze średnią prędkością zgodną z obowiązującymi ograniczeniami.

– Ciekawa tendencja pojawia się przy fotoradarach ustawionych w miejscu ograniczenia prędkości do 70 km/h. W tym przypadku średnia prędkość użytkowników spada aż do 40 km/h. Kierowcy poruszają się zatem o 30 km/h wolniej niż wskazują na to ograniczenia – komentuje Zglińska. – Może być to spowodowane tym, że kierowcy "dla pewności" redukują prędkość do wartości ograniczeń obowiązujących w terenie zabudowanym – dodaje.