Nowy Opel Grandland - premiera

Opel Grandland debiutuje i wnosi garść nowości do niemieckiej marki. Nowy flagowy SUV będzie modelem wyposażonym w elementy, których dotąd nie widzieliśmy w żadnym Oplu. Na liście wyposażenia znajdą się m.in. nowe reflektory, udoskonalone zawieszenie, 16-calowy ekran systemu multimedialnego czy wentylowane fotele z masażem. Standardem ma być również ładowarka bezprzewodowa w schowku Pixel Box - przezroczysty panel sprawia, że ładujący się telefon będzie zawsze widoczny.

Bogate wyposażenie to jednak nie wszystko. Nowy Grandland ma być również modelem flagowym, w pełnym tego słowa znaczeniu. SUV-em klasy średniej, Opel chce bowiem wypełnić lukę po Insigni, a pomóc mają w tym większe wymiary samochodu. Operacja powiększenia Grandlanda stała się możliwa dzięki właściwości platformy STLA-Medium - umożliwia ona projektowanie aut o długości do 4,9 m, zastosowanie większych kół, a także znacznie pojemniejszych akumulatorów. Jak urósł Grandland w nowym wydaniu i jakie silniki trafią pod maskę?

Reklama

Opel Grandland - wymiary i wnętrze

Reklama

Wygląd auta poznaliśmy już w kwietniu 2024 roku. Po raz pierwszy z czystym sumieniem można nazwać Grandlanda "efektownym" - z przodu w oczy rzuca się podświetlana blenda z nowym logo, czyli Opel Vizor w nowym wydaniu. Iluminacja zdobi również tylną część nadwozia, w której lampy połączone są świetlną listwą z napisem "OPEL" w centralnym miejscu. Zgrabnie prezentuje się też nazwa modelu wytłoczona w klapie bagażnika. Z profilu uwagę zwracają 20-calowe felgi, a przetłoczenia na drzwiach dobrze komponują się z lekko opadającym dachem lakierowanym na czarno.

Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Nowy Opel mierzy 4650 mm na długość, ma 1905 mm szerokości i 1660 mm wysokości, a jego rozstaw osi wynosi 2784 mm. Oznacza to, że względem poprzednika, nowa generacja urosła o 17,3 cm na długość, jest o 6,4 cm szersza i o 1,9 mm wyższa. Rozstaw osi powiększył się z kolei o solidne 10,9 cm. Wszystkie te wartości przekładają się na wymiary wewnętrzne - w nowym Oplu miejsca jest wyraźnie więcej niż w poprzedniku.

We wnętrzu wita nas zupełnie nowy styl. "Klocki" z których zbudowane jest wnętrze od razu zdradzają pokrewieństwo z Peugeotem 3008 i porzucają rozwiązania znane do tej pory z Grandlanda. Ekrany cyfrowych zegarów i systemu multimedialnego nie są już połączone jednym elementem Pure Panel. 16-calowy ekran systemu multimedialnego zajmuje centralne miejsce. Cyfrowe zegary są nieco mniejsze i przybrały panoramiczny, horyzontalny układ. Kierowca i pasażer z przodu podróżują w fotelach z atestem AGR. Nowe siedzenia mają wysuwane podparcie pod uda i ergonomiczny kształt, który obiecuje wygodę w długiej trasie. Jeśli Opel nie "zepsuł" rozwiązania znanego z poprzednika, nikt nie powinien narzekać na wygodę. Na liście opcji znalazły się też podgrzewanie, wentylacja i masaż.

Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Nowy Opel Grandland - silniki

Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych danych technicznych i parametrach nowego Grandlanda. Wszystkie interesujące liczby czekają jeszcze na homologację. Czego możemy się jednak spodziewać? Opel kładzie mocny nacisk na elektryfikację i w roli flagowca obsadza Grandlanda Electric. Model po raz pierwszy zyska wersję BEV, a na jej potrzeby przygotowano nowe, mocniejsze silniki i większe akumulatory. Elektryczny SUV będzie dostępny z bateriami o pojemności 73 i 98 kWh. Ta druga ma umożliwiać przejechanie około 600 km bez konieczności ładowania. Opel obiecuje, że wśród elektrycznych wariantów znajdzie się również mocniejsza edycja, która ma zastąpić hybrydowego Grandlanda Hybrid4 - nieoferowaną już wersję o mocy 300 KM.

Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Gama jednostek benzynowych została okrojona - jedyną opcją będzie wariant mild hybrid o mocy 136 KM z silnikiem 1.2 pod maską. 3-cylindrowa jednostka posłuży również za serce układu plug-in hybrid. Zasięg nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ale ma sięgnąć około 80-90 km.

Bez wątpienia to zelektryfikowane modele są w centrum uwagi Opla. To w ich przypadku standardem (BEV) i lub opcją (plug-in hybrid) będzie również zawieszenie FSD czyli z układem Frequency Selective Damping – tłumieniem sterowanym częstotliwością. Ma ono poprawić wrażenia z jazdy i zachowanie auta na drogach drugiej kategorii.

Opel Grandland. Cena?

Wyposażenie nowego Opla ma być bogatsze już w standardzie. Na liście opcji znajdą się też nowe reflektory matrycowe Intelli-Lux Pixel HD składającymi się z 51 200 elementów (po 25 600 każdy).

Nie poznaliśmy jeszcze cennika nowego modelu, a i dane techniczne czekają jeszcze na oficjalne potwierdzenie. Model ma pojawić się w salonach na początku 2025 roku. Start produkcji w niemieckiej fabryce w Eisenach przewidziany jest jeszcze na końcówkę tego roku.

Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Opel Grandland Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński