Ford Tourneo Custom: Nowe silniki, bogate wyposażenie

Reklama
Reklama

Zacznijmy od tego, co czeka nas pod maską nowego Tourneo Custom. I tak, zgodnie z duchem czasów do wyboru są elektryk i hybryda plug-in, ale wciąż mocno trzyma się diesel, bo w tej klasie pojazdów bez silnika wysokoprężnego – przynajmniej w najbliższym czasie – nie ma o czym myśleć. Klienci mają więc do dyspozycji najnowszą generację silników wysokoprężnych 2.0 EcoBlue o mocy 150 KM i 170 KM (mocniejsza także z napędem na obie osie), natomiast elektryk (napęd na tył) dostanie akumulator o pojemności 64 kWh i silnik o mocy 160 kW (218 KM). Zasięg? Do 300 km według danych fabrycznych. Z kolei nowa wersja plug-in (PHEV) wykorzystuje równoległy układ hybrydowy o łącznej mocy 232 KM. Silnik spalinowy to w tym wypadku 2,5-litrowy benzyniak pracujący w cyklu Atkinsona, a zasięg w trybie czysto elektrycznym, według Forda, wynosi do 52 km. Napęd PHEV-a: tylko na przód.

Wersja dieslowska uciągnie przyczepę z hamulcem o masie do 2500 kg, zaś PHEV weźmie na hak solidne 1850 kg, poza tym nowa opcjonalna funkcja pozwala na schowanie haka holowniczego, gdy nie jest on używany. Modele z napędem wysokoprężnym są już w produkcji, zaś Tourneo Custom PHEV będzie dostępna od wiosny 2024 r. (klienci mogą już składać zamówienia). Natomiast w pełni elektryczny E-Tourneo Custom ma się pojawić później, bo latem 2024 r.

Nowy Ford Tourneo Custom: Wyposażenie (prawie) jak w osobówce

Nowy Ford Tourneo Custom dostaje też niezależne tylne zawieszenie, dwa rozstawy osi (5050 i 5450 mm), przeprojektowaną platformę i opcjonalny ośmiobiegowy automat (diesel). Co więcej, Ford chwali się, że w trakcie prac projektowych nad nowym modelem inżynierowe brali pod uwagę uwagi i sugestie klientów. Jeśli chodzi o wnętrze, to na pokład zabierzemy nawet do 9 osób, do tego Ford oferuje system siedzeń montowanych na prowadnicach w obu tylnych rzędach foteli. Siedzenia mogą być przesuwane wzdłuż szyn w podłodze lub całkowicie zdemontowane. Trzy osobne fotele w drugim rzędzie da się przesuwać niezależnie, podczas gdy trzeci rząd składa się z jednego podwójnego i jednego pojedynczego fotela.

Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel
Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Fotele są lżejsze niż dotychczas, a w drugim rzędzie zastosowano zintegrowane pasy bezpieczeństwa, co ułatwia przestawianie układu kabiny, w tym tworzenie sześcioosobowego układu konferencyjnego. Punkty mocowania fotelików dziecięcych Isofix są dostępne na wszystkich trzech fotelach w drugim rzędzie oraz na dwóch zewnętrznych fotelach w trzecim.

Nowy Ford Tourneo Connect w bogatej wersji Titanium X

Dostępne będą ponadto m.in.: duży szklany dach panoramiczny z technologią redukcji ciepła, elektrycznie sterowane przesuwne drzwi boczne z funkcją bezdotykowej obsługi (otwieranie ich ruchem stopy), trójstrefowa klimatyzacja, system audio B&O z 14 głośnikami i subwooferem w tylnej części pojazdu, bezprzewodowa ładowarka do smartfonów, podgrzewane zewnętrzne fotele w drugim rzędzie. W topowej wersji Titanium X standardowo dostajemy m.in.: 19-calowe aluminiowe felgi, reflektory full LED oraz tapicerkę ze skóry syntetycznej Sensico.

Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel
Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Co ciekawe, auto jest niższe niż poprzednik, w przypadku każdej wersji wysokość całkowita nie przekracza dwóch metrów. Co z kolei pozwala na swobodne parkowanie w garażach i na parkingach wielopoziomowych, które często są niedostępne dla pojazdów z tego segmentu.

Nowy Ford Tourneo Custom: Cyfrowe zegary w standardzie

Jeśli chodzi o multimedia, to dostępny będzie 13-calowy ekran dotykowy z systemem SYNC 4 i cyfrowy zestaw wskaźników (standard), bez dopłaty otrzymujemy też bezprzewodową łączność z Android Auto i Apple CarPlay. Co ciekawe, Ford oferuje też pochylaną kierownicę, którą łatwo da się przeobrazić w stolik. Przeniesienie przedniej poduszki powietrznej pasażera pod dach zapewnia więcej przestrzeni z przodu, schowek na desce rozdzielczej pozwala na przechowywanie laptopów czy teczek na dokumenty formatu A4, a standardowe mocowania AMPS umożliwiają bezpieczne montowanie urządzeń elektronicznych bliżej kierowcy.

Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel
Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel

Na pokładzie znajdziemy też, co jasne, cały pakiet systemów asystujących i wspomagających, w tym m.in.: tempomat adaptacyjny, wspomaganie hamowania awaryjnego podczas cofania oraz system kamer 360 stopni. Pierwszy raz w Tourneo Custom i w rodzinie minibusów Tourneo Forda dostępny jest również system ostrzegania podczas opuszczania pojazdu, który informuje pasażerów opuszczających pojazd o zbliżającym się ruchu z tyłu Dodatkowo, system może ostrzegać rodziców, jeśli dzieci w drugim lub trzecim rzędzie próbują otwierać przesuwne drzwi.

Nowy Ford Tourneo Custom: jak jeździ diesel 2.0/170 KM?

Jak więc widzicie, Ford poczyna sobie w przypadku nowego Tourneo Custom bardzo śmiało i ewidentnie ma chrapkę na to, by podebrać klientów nieco bardziej renomowanym rywalom. Klasa V, choć pod pewnymi względami wciąż nieco lepsza, to nie może już spać tak spokojnie jak dotąd. Dobre wrażenie sprawia zwłaszcza wyciszenie kabiny Tourneo przy wyższych prędkościach, 8-biegowy automat pracuje płynnie, spalanie utrzymuje się na poziomie 8-10 l/100 km, co przy aucie tych gabarytów jest wynikiem jak najbardziej w porządku.

Obsługa jest prosta i intuicyjna, natomiast w testowanym aucie zabrakło uchwytu na telefon, więc nie bardzo było co z nim zrobić w trakcie jazdy. W konfiguracji 9-miejscowej nie zostaje już praktycznie nic z bagażnika, ale takie są uroki transporterów z tego segmentu.

Nowe Fordy Tourneo Custom i Transit Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel
Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel
Nowy Ford Tourneo Custom / dziennik.pl / Piotr Wróbel