Przejazd kolejowy. To kosztowny i częsty błąd kierowców
Kiedy można wjechać na przejazd kolejowy? Poprawna odpowiedź na pozornie proste pytanie sprawia kierowcom wiele trudności. Stan wiedzy jest fatalny, a zależy od niej przecież bezpieczeństwo. Potwierdzają to statystyki PKP, które nie zostawiają na kierowcach suchej nitki. Z danych wynika, że to właśnie oni odpowiadają za 99 proc. wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Podstawowe błędy to m.in. ignorowania znaku "STOP", przejeżdżanie pod zamykającymi się rogatkami, omijanie zamkniętych półrogatek, blokowanie przejazdu przez wjeżdżanie na tory bez możliwości zjazdu, a także niewłaściwe zachowanie, gdy auto zostanie unieruchomione na torach.
Często zdarza się również, że kierowcy ruszają jeszcze nim szlabany zostaną w pełni podniesione, a sygnalizator przestanie emitować sygnał. Obowiązujący taryfikator pozwala surowo karać kierowców za wykroczenia popełnione podczas przejeżdżania przez tory. Złapać na gorącym uczynku może policjant, ale na przejazdach, nad bezpieczeństwem czuwają również kamery.
Kiedy można wjechać na przejazd kolejowy?
Zasady dotyczące bezpiecznego zachowania na przejeździe nie pozostawiają miejsca na pomyłkę. Zdaniem policji istnieją minimum cztery najczęstsze przyczyny tragicznych wypadków z udziałem pojazdów szynowych. Ostatnia nowelizacja przepisów surowo zabrania kierowcy:
- Objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeżeli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone;
- Wjeżdżania na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
- Wyprzedzania pojazdu na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim;
- Omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu.
Biorąc pod uwagę powyższe, można powiedzieć, że kierowców obowiązuje zasada prostego kąta. Łatwo ją zapamiętać i nie warto o niej zapominać. Mandat jest bowiem wysoki, a punktów karnych - aż 15.
Zasada 90 stopni. Kara 2000 zł i 15 punktów
Zawarte wyżej informacje dla każdego kierowcy oznaczają, że musi on poczekać kilka sekund aż do całkowitego podniesienia szlabanu. Zapora musi być w położeniu całkowicie pionowym, by kierowca mógł wjechać na torowisko. Policja monitoruje przejazdy na wiele sposobów, dlatego odrobina pośpiechu sprawia, że o mandat nietrudno. Wykroczenie może zauważyć nieoznakowany patrol policji, pełniący służbę dron lub kamera monitoringu. Taryfikator nie ma litości - za wjazd na przejazd, gdy opuszczanie zapór zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone należy się 2000 zł kary i 15 punktów. To jednak nie koniec - mandat może być dwukrotnie wyższy…
Co grozi kierowcy za złamanie zasad obowiązujących na przejazdach kolejowych?
Jakie kary pozwala nakładać rozporządzenie? Taryfikator mandatów 2024 wskazuje rozmaite wykroczenia. Kierowcy muszą pamiętać również o prawie recydywy, które podwaja stawkę mandatu w przypadku tych, którzy dopuszczą się przewinienia drugi raz we wskazanym czasie.
- naruszenie zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone – mandat 2000 zł (recydywa w ciągu dwóch lat - 4000 zł) i 15 punktów karnych;
- naruszenie wjeżdżania na przejeździe kolejowym za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały – mandat 2000 zł (w recydywie 4000 zł) i 15 punktów karnych;
- naruszenie zakazu wjeżdżania na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – mandat 2000 zł (w recydywie 4000 zł) i 15 punktów karnych;
- omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu – mandat 250 zł i 5 punktów karnych;
- przejeżdżanie przez przejazd kolejowy pojazdu lub zespołu pojazdów o długości przekraczającej 10 m i niemogących rozwinąć prędkości powyżej 6 km/h bez uprzedniego upewnienia się, że w czasie potrzebnym na przejazd nie nadjedzie pociąg, lub bez uzgodnienia czasu przejazdu z dróżnikiem kolejowym – mandat do 3000 zł;
- naruszenie przez kierującego pojazdem mechanicznym zakazu wyprzedzania pojazdu przy przejeżdżaniu przez tory tramwajowe lub bezpośrednio przed nimi, z wyjątkiem skrzyżowania lub przejazdu tramwajowego, na którym ruch jest kierowany – mandat 1000 zł (2000 zł w recydywie) i 10 punktów karnych.
O czym pamiętać przed przejazdem kolejowym?
Kluczowa jest tak naprawdę jedna zasada. Przepisy wskazują, że kierowca zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez rogatki, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność.
– Oznacza to, że musi m.in. prowadzić pojazd z taką prędkością, aby mógł go zatrzymać w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające (red. zapory lub półzapory) albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd – powiedział dziennik.pl nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. – Szczególnie uważać należy podczas warunków, kiedy widoczność jest znacznie ograniczona np. mgła, deszcz czy śnieg – dodał.