Inne

Pierwsze 17 sztuk L200 już jeździ w barwach firmy budowlanej Skanska. Auta wyjechały do pracy z otwartej niedawno toruńskiej stacji Mitsubishi Motors Arpol.

Reklama

"Rozmowy z firmą Skanska trwały ponad 4 miesiące. Z uwagi na kryzys gospodarczy i co za tym idzie ograniczenie kosztów budowy odcinka A1, Skanska postawiła bardzo ostre wymagania. Tylko dzięki atrakcyjnej cenie, bardzo dobremu zapleczu technicznemu i wysokiej renomie firmy Arpol na toruńskim rynku samochodowym udało nam się podpisać jeden z największych kontraktów i spełnić wszystkie wymagania oferenta" - powiedział Krzysztof Bartosiak, dyrektor zarządzający Arpol Motor Company.

Dlaczego Mitsubishi L200? Swój wybór przedstawiciele firmy Skanska tłumaczą nie tylko kwestią atrakcyjnej ceny, ale też troską o bezpieczeństwo pracowników. Mitsubishi L200 może pochwalić się aż czterema gwiazdkami w testach zderzeniowych, co deklasuje pozostałych rywali.

>>>Najtwardszy ze wszystkich pikapów - mitsubishi L200

Reklama

"Zwróciliśmy również uwagę na komfort jazdy. W porównaniu do pickupa Nissana, L200 ma lepiej zestrojone zawieszenie i dużo wygodniejszą tylną kanapę. Bez uszczerbku na zdrowiu śmiało możemy przewieźć nią co najmniej 4 osoby. Ważna dla nas była również opinia o Mitsubishi dotycząca awaryjności. Nie możemy spóźniać się z pracami, stąd musimy mieć samochody, które nie odmówią nam posłuszeństwa na placu budowy". - wyjasnił Tomasz Michta, koordynator floty w firmie Skanska S.A."

Nowe L200 będą wykorzystywane głównie przy transporcie narzędzi, wiertnic, zagęszczarek czy agregatów. Muszą przejechać każdą drogę - piaszczystą, błotnistą czy żwirową. Nie mogą poddać się w żadnych warunkach.

"Testy jakie mieliśmy okazję przeprowadzić wypadły pomyślnie. Myślę, że nie powinno być z tymi autami żadnych problemów" - przyznał Michta.

Reklama

Pełne zaplecze serwisowe zapewnia dostawca aut, firma Arpol Motor Company. Cztery samochody zastępcze tej samej klasy, wydłużone godziny pracy serwisu oraz specjalne podnośniki i myjnie do odgruzowywania auta to tylko niektóre zmiany jakie trzeba było wprowadzić w dziale serwisu.

>>>Uwaga! Te samochody to bat na złodzieja

"Mamy wszystko, co może być potrzebne firmie Skanska. Od auta zastępczego, po dedykowanych mechaników i serwisantów, którzy pomogą nawet na budowie. Sprzedaż takiej liczby aut to wielki sukces, zaś obsługa kontraktu to wielka odpowiedzialność. Wiele pracy przed nami, ale wierzymy, że dzięki doświadczeniu i znakomitemu zapleczu technicznemu podołamy temu wyzwaniu." - dodał Bartosiak z Arpolu.

Do końca 2009 roku na całym odcinku będzie pracowało w sumie ponad 100 pikapów L200. Koniec prac planowany jest na listopad 2011 roku. Wtedy na nowym odcinku A1 pojawią się również inne auta.