W 2009 r. w Polsce skradziono 16 915 samochodów. Najczęściej były to volkswageny passaty i golfy, a także audi A4 i A6 oraz... fiaty 126 P - wynika z policyjnych statystyk.

Reklama

Jak powiedziała Agnieszka Hamelusz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, kradną zazwyczaj grupy przestępcze, które często specjalizują się w konkretnych markach. Samochody są następnie przemycane za granicę lub rozbierane na części.

Z danych policji wynika, że w 2009 r. łupem złodziei najczęściej padały volkswageny - passaty i golfy (ponad 3 tys. zgłoszeń), audi - A4 i A6 (blisko 1000 sztuk), skody octavia i toyoty corolla. Nadal popularne były też fiaty 126 P, te pojazdy - jak podkreśliła Hamelusz - kradzione są na części. Ranking zamykają fordy - focus i escort oraz toyota avensis.

Od lat nie zmieniają się sposoby kradzieży samochodów, choć w przypadku luksusowych lub nowych aut - jak zaznaczają policjanci - złodzieje stosują specjalistyczny sprzęt, m.in. komputery samochodowe czy urządzenia do zagłuszania alarmów. Rzadziej giną auta po kradzieży kluczyków właścicielowi - np. podczas włamania do mieszkania czy w centrum handlowym.

"Zdarza się też, że ktoś zgłasza nam kradzież auta tylko po to, by wyłudzić odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej" - dodała Hamelusz.