- Znak D-54 - strefa czystego transportu
- Jak wygląda znak "strefa czystego transportu"?
- Mandat za zignorowanie znaku D-54. Wjazd do SCT autem, które nie spełnia wymagań
- Czy za znakiem D-54 wymagana jest naklejka?
- Jak wygląda nowa naklejka na szybę?
Znak D-54 - strefa czystego transportu
Choć pierwsza strefa czystego transportu dopiero parę dni temu ruszyła w Warszawie, znak mówiący o wjeździe do SCT i odpowiednie przepisy pozwalające karać kierowców, są gotowe już od paru lat. Biała, kwadratowa tablica z czarną obwódką i zielonym symbolem auta w okręgu pierwszy raz pojawiła się w przepisach za sprawą Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w 2018 roku. Teraz, warto nauczyć się jak wygląda i co oznacza znak. Nieznajomość przepisów może kosztować 500 zł.
Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych pozwala gminom tworzyć, na zarządzanych przez siebie drogach, strefy czystego transportu. Jakie miasta mają w planach wprowadzenie takich ograniczeń? SCT od 1 lipca miała zostać wyznaczona m.in. w Krakowie, ale prezydent miasta odsunął w czasie jej obowiązywanie. Swoje plany dotyczące stref i ograniczeń z nich wynikających mają również władze Wrocławia, Kielc, Poznania, Torunia, Gliwic, Lublina oraz Rzeszowa. Pewne jest więc, że nie tylko kierowcy z Warszawy muszą nauczyć się znaczenia nowego znaku.
Jak wygląda znak "strefa czystego transportu"?
Ustawa, o której mowa powyżej, nakłada na gminy obowiązek odpowiedniego oznakowania SCT. O wjeździe do strefy musi informować tablica ze znakiem D-54, którego wygląd definiuje rozporządzenie. O wyjeździe ze strefy, kierowcy również muszą być poinformowani. Odpowiada za to znak D-55, czyli tablica przekreślona czerwoną linią.
Czego możemy spodziewać się za znakiem? Jeśli wjeżdżamy do SCT samochodem, który nie spełnia wymagań (każda gmina może ustalić własne wymagania dotyczące strefy i wskazać, jakie pojazdy mogą do niej wjeżdżać), narażamy się na kontrolę drogową i mandat. Może ona się odbywać automatycznie, za pomocą kamer i systemu informatycznego, albo w bardziej tradycyjnej formie. W Warszawie, uprawnienia do kontrolowania ma m.in. straż miejska i jak wynika z doniesień po uruchomieniu strefy, strażnicy prowadzą już takie działania na stołecznych ulicach.
Mandat za zignorowanie znaku D-54. Wjazd do SCT autem, które nie spełnia wymagań
Do warszawskiej SCT, w pierwszym etapie jej obowiązywania, może wjechać samochód z silnikiem benzynowym (w tym z LPG) spełniający normę Euro 2 lub z rocznika 1997 r. i młodszy (maksymalny wiek pojazdu w roku wdrożenia – 27 lat). W przypadku auta z silnikiem Diesla granicą jest norma Euro 4 lub rocznik produkcji 2005 r. i młodszy (maksymalny wiek pojazdu – 19 lat). Gdy strefy ruszą jednak w innych miastach, wymagania mogą być zupełnie inne - również ostrzejsze, np. gwarantujące wjazd tylko samochodom elektrycznym bądź hybrydowym.
Kierowcy, którzy nie dostosują się do wymagań, ryzykują mandatem w wysokości 500 zł. O ile zasady wjazdu do SCT mogą różnić się w zależności od miasta, tak karę określają ogólnopolskie przepisy. Z relacji kierowców poruszających się po stolicy wynika, że strażnicy miejscy w Warszawie na razie pouczają kierowców i informują o tym, że została uruchomiona SCT.
Czy za znakiem D-54 wymagana jest naklejka?
Większość kierowców nie potrzebuje naklejki, bo kara grozi za wjazd autem niespełniającym wymagań, a nie pozbawionym zielonej naklejki, której wygląd określają przepisy. Wyłączenia, o których mówi prawo sprawiają, że wymóg posiadania naklejki obejmie niektórych kierowców.
– Trzy grupy kierowców, którzy mogą się starać o możliwość wjazdu do strefy czystego transportu, to są mieszkańcy Warszawy, którzy płacą tutaj podatki, seniorzy, którzy mają skończone 70 lat, i osoby niepełnosprawne, które posługują się kartą parkingową – powiedział Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.
To tym osobom, które posiadają auto niespełniające wymogów, ale mogące zgodnie ze wskazanymi wyjątkami poruszać się nim po terenie SCT, potrzebna będzie naklejka, którą wydaje Zarząd Dróg Miejskich. Art. 39 Ustawy o elektromobilności ustala także jej cenę - Pojazdy samochodowe uprawnione do wjazdu do strefy czystego transportu, oznacza się naklejką umieszczaną w lewym dolnym rogu przedniej szyby pojazdu. (…) Naklejkę wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta za opłatą, której maksymalna wysokość wynosi 5 zł.
Jak wygląda nowa naklejka na szybę?
Nowa naklejka dla pojazdów uprawnionych do wjazdu do strefy jest podobna do niemieckiej Umweltplakette - znajdziemy na niej informacje dotyczące rodzaju paliwa, roku produkcji, numeru rejestracyjnego pojazdu, nazwę gminy, która ją wydała oraz oznaczenie SCT. Szczegółowe informacje umieszcza się w następującej kolejności:
- rodzaj paliwa: 1) Pb – benzyna; 2) D – olej napędowy; 3) M – mieszanka (paliwo-olej); 4) LPG – gaz płynny (propan-butan); 5) CNG – gaz ziemny sprężony (metan); 6) H – wodór; 7) LNG – gaz ziemny skroplony (metan); 8) BD – biodiesel; 9) E85 – etanol; 10) EE – energia elektryczna; 11 N – inne,
- rok produkcji pojazdu,
- numer rejestracyjny pojazdu,
- nazwa gminy wydającej nalepkę,
- oznaczenie SCT.
Za znakiem D-54 kamery obserwują ruch
Warszawa przeciera szlaki w zakresie SCT i kontroli drogowych w obszarze objętym ograniczeniami. Jak wygląda to w pierwszych dniach obowiązywania nowych zasad? Oprócz wspomnianych już kontroli w tradycyjnej formie (odpowiednie uprawnienia mają m.in. strażnicy miejscy i policjanci), miasto testuje kontrole za pomocą kamer. – Przeprowadzaliśmy testy tego mobilnego punktu kontroli w Alejach Jerozolimskich i wyszło w nich, że mniej więcej co 7–8 min trafia się auto, które tych wymogów strefy czystego transportu nie spełnia – zdradził przedstawiciel ZDM.
Technicznie, wprowadzenie rozwiązania umożliwiającego szybkie i automatyczne kontrole nie stanowi problemu. Swoim sprzętem chwali się m.in. firma VITRONIC, z której produktów korzystają już drogowe służby w całej Europie. System, który proponuje producent kamer i lidarów oparty jest na technologii, wykorzystującej m.in. kamery i czujniki, analizujące dane związane z pojazdem, takie jak numer rejestracyjny, czy kategoria/klasa pojazdu. Dane, po ich przesłaniu do systemu mogą być porównywane z zawartością bazy CEPiK lub baz dedykowanych dla wybranej strefy, chociażby w zakresie typu stosowanego paliwa oraz standardu emisji spalin.
Upowszechnienie się stref czystego transportu w Polsce prędzej czy później doprowadzi prawdopodobnie do opracowania systemowego rozwiązania lub pełnego zautomatyzowania kontroli. O tym, kiedy to nastąpi, zadecydują gminy i miasta we własnym zakresie. Jak widać, na razie w innych miastach wprowadzanie nowych regulacji odbywa się raczej niechętnie i powoli.