- Policja rusza z akcją, kierowcy na celowniku już od 27 października
- Policja masowo użyje dronów i nieoznakowanych radiowozów. Więcej patroli na drogach
- Mandat nie tylko za przekroczenie prędkości i wyprzedzanie
- Zasada "razy dwa" czyli recydywa drogowa? Policjant z KGP wyjaśnia na przykładach
- Zielona strzałka i tamowanie ruchu, czyli inne wysoko punktowane wykroczenia
Policja rusza z akcją, kierowcy na celowniku już od 27 października
Policja w piątek 27 października rusza na polskich drogach z akcją pod kryptonimem "Wszystkich Świętych", czy jako kto woli ZNICZ. Od dziś do czwartku 2 listopada kierowcy powinni szczególnie mieć się na baczności.
Jak usłyszeliśmy w KGP od dziś nieoznakowanych aut z wideorejestratorami i radiowozów oznakowanych można spodziewać się na trasach wyjazdowych z największych miast oraz w pobliżu cmentarzy.
Policja masowo użyje dronów i nieoznakowanych radiowozów. Więcej patroli na drogach
Mundurowi będą wyjątkowo surowi dla kierowców popełniających najcięższe wykroczenia. Do akcji masowo wkroczą też drony, które z powietrza udokumentują każdy występek, a patrol ustawiony niedaleko operatora "latającego policjanta" zatrzyma sprawcę by go ukarać.
– Do zadań funkcjonariuszy pełniących w tym czasie służbę będzie należało między innymi zapewnienie płynności ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych kraju, jak i drogach prowadzących do cmentarzy. W miejscach występowania znaczących spowolnień i utrudnień policjanci będą kierować ruchem. Na drogi wyjedzie więcej patroli, co też przełoży się na częstsze kontrole – powiedział dziennik.pl nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
W szczególności policjanci będą reagować na wykroczenia, które są głównymi przyczynami wypadków drogowych. Lista obejmuje m.in.: przekraczanie dozwolonych limitów prędkości, nieprawidłowe zachowania kierowców wobec pieszych (zwłaszcza w rejonie wyznaczonych przejść), nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa, jazdę bez wymaganego oświetlenia oraz z niezapiętymi pasami bezpieczeństwa i przewożenie dzieci bez fotelików ochronnych. Ponadto mają eliminować z ruchu pijanych kierowców.
Mandat nie tylko za przekroczenie prędkości i wyprzedzanie
Wymieniona przez naszego rozmówcę lista wykroczeń może oznaczać dla kierowcy nawet utratę prawa jazdy. Szczególnie, że punkty karne i mandaty policja wylicza według zaostrzonych zasad. Warto pamiętać, że jedno wykroczenie może kosztować po 15 punktów karnych. Nie brak też takich za 12 punktów. Wystarczy dwa razy przekroczyć prędkość lub wpaść na rozmowie przez telefon i prawo jazdy znika.
Zasada "razy dwa" czyli recydywa drogowa? Policjant z KGP wyjaśnia na przykładach
Do tego, że od ponad roku kierujący nagminnie popełniający najcięższe wykroczenia muszą liczyć się ze znacznie wyższą karą. Poważne przekroczenie prędkości, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, czy też złamanie zakazu wyprzedzania – to między innymi za te naruszenia policjant może sięgnąć po zasadę recydywy. Popełnienie tego samego wybryku co najmniej dwa razy w przeciągu 2 lat skutkuje mandatem dwa razy wyższym niż dotychczas.
– W myśl aktualnego taryfikatora za wykroczenie polegające na nieustąpieniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście bądź znajdującemu się na nim mandat za pierwszym razem to 1500 zł – powiedział przedstawiciel KGP. – Przy ponownym popełnieniu takiego wykroczenia w warunkach recydywy mandat jest liczony podwójnie i rośnie do 3 tys. zł. Podobnie zasada "razy dwa" działa w przypadku wyprzedzania na przejściu lub bezpośrednio przed nim. Każde z tych wykroczeń oznacza też dopisanie do konta kierowcy po 15 punktów karnych. W warunkach recydywy kolejne 15 pkt. karnych to wynik 30 punktów i utrata prawa jazdy – podliczył policjant.
Zielona strzałka i tamowanie ruchu, czyli inne wysoko punktowane wykroczenia
Podczas wyjazdów warto pamiętać, że aż 8 punktów karnych grozi za kolizję poza drogą publiczną. Również 8 punktów przysługuje za naruszenie powodujące tamowanie lub utrudnienie ruchu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu. Z kolei jazda bez odpowiedniej kategorii prawa jazdy to 10 punktów karnych. Niezatrzymanie pojazdu przed sygnalizatorem S-2 przez kierującego pojazdem skręcającym (zawracającym) w kierunku wskazanym zieloną strzałką kosztuje 6 punktów karnych.
Policja działa na kierowców uspokajająco
Zdaniem Mikołaja Krupińskiego z Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) zwiększona liczba policjantów podczas akcji sprawia, że kierowcy oraz pozostali uczestnicy ruchu starają się przestrzegać zasad kodeksu drogowego.
– Dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki, to szczególny okres w roku, także pod względem statystyk związanych z bezpieczeństwem na drogach. Dodatkowe patrole na pewno podnoszą poczucie bezpieczeństwa obywateli – stwierdził Krupiński. – Ale nawet zwiększona liczba służb mundurowych na ulicach nie zwalnia nas z zachowania ostrożności i myślenia. Zwłaszcza, że dobra pogoda sprzyja rozwijaniu większych prędkości przez kierujących pojazdami. W Polsce niezmiennie najczęstszą przyczyną wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Dlatego wraz z policją apelujemy o rozsądne i ostrożne uczestnictwo w ruchu drogowym – stwierdził przedstawiciel ITS i wskazał, że kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu, a rowerzyści i piesi nosić elementy odblaskowe po zmroku poza terenem zabudowanym.
– Stan techniczny pojazdu również wpływa na bezpieczeństwo. Zwłaszcza o tej porze roku dużo zależy od stanu oświetlenia naszego samochodu i rozważnej jazdy – zauważył Krupiński.