TUR VI zasilił flotę pojazdów Straży Granicznej. Nowy pojazd trafił właśnie na granicę polsko-białoruską. Przy tym kolosie Toyota Land Cruiser, która jest flagowym autem SG wygląda jak zabawka.

Reklama

– Zapotrzebowanie na ich użycie związane jest z nasilającymi się atakami na patrole polskich służb, w tym również z użyciem petard – wyjaśniają funkcjonariusze. To już czwarty taki samochód w rękach Straży Granicznej.

TUR VI w Straży Granicznej na granicy z Białorusią, ile kosztuje? (wideo)

TUR VI to samochód opancerzony zbudowany i produkowany przez AMZ Kutno. Tego typu transportery opancerzone już wykorzystują kontrterroryści z polskiej policji - KGP kupiła osiem sztuk za 25 mln zł.

TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna

TUR VI został zbudowany na podwoziu MAN-a z układem 4x4. Odporna na ostrzał komora silnika skrywa turbodiesla 6,9 l o mocy 326 KM. Napęd na wszystkie koła przenosi 5-biegowy automat. Masa rzeczywista pojazdu to prawie 13 ton (dopuszczalna masa całkowita 15 ton).

TUR VI z Kutna, co to za pojazd? Jaki silnik i wymiary?

Samochód ma ponad 6,5 m długości i przeszło 2,5 m szerokości. Zbiornik pomieści 150 litrów paliwa. Kabina zabiera 10 osób (kierowca i dowódca plus 8 członków załogi bojowej).

Trwa ładowanie wpisu

TUR VI w Straży Granicznej wytrzyma granaty ręczne i miny przeciwpiechotne

TUR VI w policyjnej specyfikacji służy m.in. śląskim kontrterrorystom. W przypadku tego egzemplarza kapsuła pojazdu jest zabezpieczona kuloodpornie na poziomie II według normy STANAG 4569 oraz wyposażona w bezodpryskowe okna i wizjery kuloodporne w tej samej klasie.

Konstrukcja wytrzyma także granaty ręczne, miny przeciwpiechotne, niewybuchy artyleryjskiej amunicji odłamkowej i inne niewielkie przeciwpiechotne materiały wybuchowe, detonowane w dowolnym miejscu pod pojazdem (norma I STANAG 4569).

TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna
TUR VI w służbie policji / Policja

TUR VI kulom się nie kłania, ochroni przed bojowymi środkami trującymi

Wnętrze samochodu oraz komorę silnika wyposażono w automatyczne układy gaśnicze z możliwością ręcznego sterowania z miejsca dowódcy i kierowcy. Załoga transportera jest także chroniona przed bojowymi środkami trującymi, środkami biologicznymi i pyłem promieniotwórczym.

TUR VI w służbie policji / Policja

TUR VI i ostrzał wroga w trakcie jazdy

Każde z czterech drzwi bocznych i tylne po otwarciu dają się blokować pod kątem 90 stopni. Grupa szturmowa może być także przewożona na stojąco, na bocznych stopniach - co umożliwia ostrzał w trakcie jazdy.

Fotele desantowe po złożeniu służą jako podparcia do prowadzenia ognia z wnętrza przez trzy luki strzelnicze - na bokach oraz z tyłu. Na dachu jest też właz blokowany w pozycji 90 stopni z którego również można prowadzić ogień. Opony z wkładkami run-flat pozwalają na jazdę nawet po przestrzeleniu (do 40 km z prędkością 40 km/h).

TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna
TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna
TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna
TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna
TUR VI / Dziennik Gazeta Prawna
TUR VI / AMZ Kutno / Picasa
TUR VI / AMZ Kutno / Picasa
TUR VI / AMZ Kutno / Picasa
TUR VI / AMZ Kutno
TUR VI / AMZ Kutno / Picasa
TUR VI / AMZ Kutno / Picasa