Wybuch wojny w Ukrainie sprawił, że miliony ludzi uciekło ze swoich domów i szukało schronienia poza granicami kraju. Pierwszym wyborem dla wielu z nich była Polska. Część Ukraińców wyjeżdżając, szczególnie w pierwszych dniach konfliktu, poruszało się swoimi samochodami, którymi mogli wjechać na terytorium Polski dzięki szybkim decyzjom ustawodawczym. Straż Graniczna podała, że do 23 marca br. do Polski z Ukrainy przyjechało ponad 140 tys. samochodów osobowych.

Reklama

– W związku z zaistniałą sytuacją, wyzwaniem stojącym przed polskimi władzami jest wprowadzenie odpowiednich regulacji prawnych, które między innymi zapewnią bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. Wadliwy samochód może być powodem wielu niebezpiecznych sytuacji na drodze – powiedział Marek Trofimiuk, ekspert autobaza.pl.

W Ukrainie nie ma obowiązku badań technicznych samochodu co roku

Jednocześnie podkreślił, że brak przeglądów nie jest efektem zaniedbania, tego że w Ukrainie nie ma obowiązku przeprowadzania co roku badania technicznego pojazdu.

Reklama

– W efekcie, na polskich drogach może poruszać się więcej niesprawnych aut. Oczywiście w kontekście wojny to mały problem, jednak warto o nim pamiętać, aby każda ze stron czuła się bezpiecznie – zauważył.

Reklama

Samochód z Ukrainy w Polsce, ale co z przeglądem technicznym?

Przy sprzedaży samochodu bez przeprowadzanych regularnie badań, może pojawić się problem – w jaki sposób określić jego stan i cenę? Przeszłość takiego pojazdu nie jest do końca znana, a pobieżny ogląd przy kupnie może nie wystarczyć. Jednakże napływ świeżych samochodów używanych może też mieć pozytywny wpływ na cały rynek wtórny.

Z danych autobaza.pl wynika, że liczba pojazdów z drugiej ręki z przedziału cenowego 50-100 tys. zł wzrosła – w I kwartale 2022 r. – o 16 proc., a aut o wartości ponad 100 tys. zł było aż 30 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Zdaniem analityków w przypadku napływu świeżych samochodów, trend wzrostu cen może ulec zmianie lub osłabieniu. Jednak, warto nadal zachować czujność i przed zakupem samochodu – nawet atrakcyjnego cenowo – dokładnie go sprawdzić.

W Polsce coraz więcej samochodów z Ukrainy, a krajowe znikają

Eksperci zauważają, że od niedawna można zaobserwować odwrotny trend do tego z początku konfliktu zbrojnego. Tylko od 12 kwietnia 2022 roku do początku maja sprowadzono do Ukrainy z Polski ok. 30 tys. aut – mówią dane Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Ukrainy (IBRM). Z powodu dużego zainteresowania importem samochodów, m.in. na przejściu granicznym w Dorohusku trzeba spędzić dwie doby, aby przekroczyć granicę z Ukrainą.

– Zjawisko to jest efektem zniesienia cła i podatku VAT na import samochodów do Ukrainy. Takie zmiany mogą zmniejszyć ceny pojazdu o 20-30 proc., więc nagły wzrost popytu nie jest zaskakujący. W ten sposób władze Ukrainy chcą umocnić gospodarkę oraz zwiększyć mobilność ludności – wyjaśnił Trofimiuk. – Wschodni sąsiedzi Polski kupują samochody nie tylko do prywatnego użytku – wiele z nich wykorzystywanych jest w działaniach militarnych – dodał.

Od 5 kwietnia do początku maja 2022 roku na Ukrainę sprowadzono około 30 tys. pojazdów. Ponad połowa z nich była warta do ok. 14 300 zł, 11 406 samochodów wyceniono od ok. 14 300 do ok. 72 tys. zł. Samochody luksusowe były rzadkością wśród importowanych pojazdów – tych wartych około 288 tys. zł wjechało do Ukrainy tylko 40 – wyliczył IBRM Ukrainy.

Samochód używany / Materiały prasowe