Toyota pod rękę z firmą Denyo, producentem przenośnych generatorów, stworzyły wodorową ciężarówkę-generator i już niebawem przeprowadzą serię testów pod kątem możliwości komercjalizacji tego rozwiązania.
W trakcie prób działanie prototypu zostanie porównane z konwencjonalnym generatorem z silnikiem spalinowym, aby wychwycić szczególne właściwości samochodu-generatora wodorowego.
Prototypowy generator na kołach został oparty na modelu Toyota Dyna, który wyposażono w elektryczny napęd na ogniwa paliwowe z Toyoty Mirai. Ciężarówka mieści 27 wysokociśnieniowych zbiorników wodoru o łącznej pojemności 1626 l i 65 kg wodoru i może zapewnić zasilanie przez 72 godziny, przy limicie 200 km dystansu pokonanego do celu i z powrotem. W tym czasie wyprodukuje około 612 kWh energii i dostarczy moc 8,5 kW, a produktem ubocznym będzie 450 l wody. Samochód waży 7,2 tony.
Diesel szkodzi
Jak zauważają pomysłodawcy rozwiązania, większość współczesnych samochodów-generatorów opiera się na silnikach Diesla, które emitują gazy cieplarniane oraz szkodliwe substancje, takie jak tlenki azotu czy toksyczne cząstki stałe. A w autach wodorowych (Mirai) do generowania prądu służą ogniwa paliwowe – jedynym produktem ubocznym ich pracy jest woda destylowana, którą można wykorzystać do różnych celów.
Pierwsze wcielenie Mirai pojawiło się na rynku w 2014 roku. Toyota przedstawiała ten model jako pierwszy seryjny sedan z ogniwami paliwowymi. Pod futurystyczną karoserią zaprzęgnięto do pracy układ Toyota Fuel Cell System (System Ogniw Paliwowych Toyoty), który uzyskuje energię elektryczną z reakcji wodoru i tlenu. Jedynym produktem ubocznym tej reakcji jest para wodna. Ogniwa paliwowe zasilają silnik elektryczny o mocy 154 KM. Co istotne, Mirai prowadzi się tak samo łatwo, jak każde auto z automatem.
Deklarowany przez producenta zasięg na jednym tankowaniu wynosi w zależności od stylu jazdy od 500 do ponad 700 km, a samo tankowanie ma trwać 3 minuty. Do tej pory Toyota sprzedała 10 tys. egzemplarzy Mirai, jednocześnie wspierając rozwój infrastruktury tankowania wodoru na kluczowych rynkach.
Toyota Mirai nowej generacji
Przypominamy, że Toyota w 2020 roku do Europy wprowadzi zupełnie nową generację modelu Mirai. Auto będzie nie tylko demonstracją nowej technologii napędu na ogniwa paliwowe, ale także dowodem na to, że samochód z alternatywnym sercem może mieć jednocześnie seksowny design i zapewniać wrażenia z jazdy na zupełnie innym poziomie. Wiadomo, że zasięg Mirai drugiej generacji wzrośnie o około 30 proc. w porównaniu do pierwszego wcielenia. Szybkie obliczenie i wygląda na to, że nowa wodorowa Toyota pokona od 650 do ponad 910 km za jednym tankowaniem.