Gdański diler BMW pokonał dwóch przedstawicieli Skody z Lublina i Wejherowa, i to jego ofertę na dostawę 31 nowych nieoznakowanych radiowozów jako zwycięską wskazała policja – nieoficjalnie ustalił dziennik.pl.

Reklama

W szranki o policyjne zamówienie stanęły trzy firmy. Spółka Zdunek z Gdańska zaoferowała dostawę aut marki BMW i właśnie ta propozycja wyceniono na 7 161 000 zł przypadła policji najbardziej go gustu.

Samochody Skody proponowały firmy: Żagiel Auto z Lublina i Plichta z Wejherowa. Za czeskie radiowozy dilerzy życzyli sobie odpowiednio 7 206 570 zł i 6 913 000 zł. Przypominamy, że Komenda Główna Policji na zakup nowych nieoznakowanych radiowozów planuje wydać 7 626 000 zł.

Tym samym po uzupełnieniu floty o nowe radiowozy eskadra nieoznakowanych BMW serii 3 powiększy się do ponad 170 sztuk. Przetarg jest realizowany w ramach projektu "Bezpieczniej na drogach – nowoczesny sprzęt dla polskiej Policji". Aktualnie drogówka korzysta z 361 nieoznakowanych radiowozów.

BMW

Z warunków przedstawionych przez policję wynika, że nieoznakowane auto drogówki musi napędzać benzynowy silnik o pojemności przynajmniej dwóch litrów i mocy min. 180 kW (ok. 245 KM). Do tego napęd 4x4 i skrzynia automatyczna. Prędkość maksymalna powyżej 210 km/h. Ważnym kryterium jest przyspieszenie od 0 do 100 km/h - taki radiowóz musi startować do "setki" w mniej niż 7 sekund.

Poza ceną policja bierze też pod uwagę współczynnik masy pojazdu gotowego do jazdy do maksymalnej mocy netto silnika, pojemność silnika oraz prędkość maksymalna samochodu. Jednak chyba najważniejszym obostrzeniem jest typ nadwozia – KGP kategorycznie chce by nieoznakowane auta były sedanami. I właśnie z tego powodu zwycięskie okazało się BMW serii 3 produkowane jako klasyczny sedan.

Skoda, której auta są liftbackami (tylna szyba unosi się razem z klapą bagażnika) poległa w wyścigu o służbę w polskiej policji. Przypominamy, że czeska marka raz już przegrała z BMW w przetargu i to niemiecka marka dostarczyła policji 140 nieoznakowanych aut. CZYTAJ WIĘCEJ>>>

BMW
Reklama

Jeśli chodzi o sprzęt do nagrywania wykroczeń drogowych, to KGP chce by każde z nowych aut miało kamerę z przodu i z tyłu. Pomiar prędkości ma odbywać się tak, jak obecnie w BMW serii 3 – czyli wyświetlana na nagraniu wartość jest mierzona na kołach radiowozu. Dlatego, żeby wykonać poprawny pomiar, auto z wideorejestratorem musi na początku i na końcu odcinka pomiarowego znajdować się w takiej samej odległości od nagrywanego pojazdu.

Przed wakacjami na drogach

Partia 31 "tajnych" samochodów ma trafić w ręce policjantów do 28 czerwca 2019 roku. To znaczy, że tuż przed wakacjami te radiowozy powinny wyjechać na polskie drogi.

Trwa ładowanie wpisu