Seat Arona po liftingu - cennik, dane techniczne
Pogłoski o likwidacji marki Seat były mocno przesadzone. Wygląda na to, że niemiecki koncern znalazł Hiszpanom właściwą rynkową niszę. Nawet jeśli spektakularny sukces Cupry sprawił, że Seat został chwilowo zepchnięty na dalszy plan, teraz ponownie nabiera wiatru w żagle i proponuje odświeżoną gamę modelową.
Flagowym przykładem jest Seat Arona. Dobrze znany B-SUV doczekał się widocznego już na pierwszy rzut oka faceliftingu. Modernizacja jest przy tym o tyle ciekawa, że niemal nie zahacza o kwestie techniczne. Oznacza to, że na próżno szukać tu hybrydy. Gama jednostek napędowych pozostaje niezmienna, a przy tym całkiem szeroka. Topowy silnik łączy niskie spalanie z niezłymi osiągami, ale po kolei... Zacznijmy od zmian stylistycznych.
Tak wygląda nowa Arona. Lifting 2026
Arona na rok modelowy 2026 zyskała bardziej wyrazisty design. Najbardziej zmieniła się przednia część, z której zniknęły charakterystyczne, okrągłe lampy. LED-owe reflektory są teraz smuklejsze, a sześciokątna atrapa chłodnicy z wypełnieniem o matowym lub polerowanym wykończeniu stała się odrobinę większa. Nowe światła diodowe są bardziej energooszczędne, a LED-y z tyłu są teraz standardem.
Tradycyjnie, lifting objął również zmiany wzorów felg aluminiowych. Podobnie jak w Ibizie, do oferty dodano dwa warianty obręczy - nowa oferta obejmuje koła 16-calowe i dwa nowe wzory 18-calowe. Paleta dostępnych lakierów również została powiększona - do gamy dołączyły energetyczne odcienie Liminal, Oniric i Hypnotic. Uzupełniają je kontrastujące kolory dachu Midnight Black i nowy Manhattan Grey.
Wersja wyposażenia FR zyskała dodatkowe detale, np. laserowo wygrawerowane logo FR na słupku B. Poza tym, Arona ma te same wymiary i proporcje, co odmiana sprzed liftingu. Oznacza to, że B-SUV Seata ma 4154 mm długości, 1780 mm szerokości i 1537 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi niezmiennie 2566 mm. Bagażnik proponuje 400 litrów ustawnej przestrzeni. Po złożeniu oparć uzyskujemy 1280 litrów, a przestrzeń jest płaska. Wymaga to podniesienia podłogi w "górne" ustawienie, ale właściwości praktyczne są dzięki temu rewelacyjne.
Nowy Seat Arona - silniki nadal spalinowe
Kierowcy, którzy liczyli na rewolucję, będą zawiedzeni. W Seacie Arona nie ma mowy nawet o 48-woltowej miękkiej hybrydzie, ale nie ma tego złego - w najmniejszym crossoverze królują proste silniki z rodziny TSI, które dobrze znamy z modeli sprzed modernizacji. Co to za jednostki? Ich paleta składa się z kilku turbodoładowanych, benzynowych motorów. Są one łączone z ręcznymi i automatycznymi, dwusprzęgłowymi przekładniami. W ofercie ostał się też 5-biegowy manual.
Gama jednostek napędowych Arony po liftingu obejmuje:
- 3-cylindrowy silnik 1.0 TSI o mocy 95 KM z 5-biegową manualną skrzynią biegów
- 3-cylindrowy silnik 1.0 TSI o mocy 115 KM z 6-biegową manualną lub 7-biegową skrzynią biegów DSG
- Silnik 1.5 TSI 150 KM z 4 cylindrami i 7-biegową skrzynią DSG
Podstawowa jednostka 1.0 TSI o mocy 95 KM występuje wyłącznie w tandemie z 5-biegową, ręczną przekładnią. Przyspieszenie do setki w czasie 11,3 s wystarcza do miejskiej jazdy. Zużycie paliwa? Zdaniem producenta, Arona w cyklu mieszanym spala 5,5-5,8 l/100 km. Mocniejsza, 115-konna wersja tej jednostki parowana jest z kolei z 6-biegowym manualem, a na życzenie dostępna jest także automatyczna przekładnia DSG o 7 przełożeniach. To właśnie 1.0 TSI 115 KM jest najczęstszym wyborem kierowców - w wersji z ręczną skrzynią Seat rozpędza się do 100 km/h w czasie 10 sekund, a z DSG robi to o 0,3 s wolniej. Średnie spalanie wynosi odpowiednio 5,3-5,6 l/100 km i 5,6-5,9 l/100 km.
Topowy silnik 1.5 TSI ma 4 cylindry i rozwija 150 KM. To mocna jednostka, która występuje tylko z automatem DSG. Prędkość maksymalna? 210 km/h, a czas sprintu do setki wynosi 8,4 s. Średnie spalanie w czterocylindrowym wariancie wynosi 5,6-5,8 l/100 km. To zdecydowanie najlepsza, wciąż bardzo ekonomiczna ale i najdroższa w zakupie wersja silnikowa tego modelu.
Seat Arona 2026 - wnętrze
Wnętrze nowej Arony wygląda łudząco podobnie do tego sprzed liftingu. Gdzie szukać zmian? Hiszpanie ograniczyli kurację odświeżającą do zmiany materiałów wykończeniowych. Nowością są tkaniny tłoczone, miękkie materiały wykończeniowe, a także czarna podsufitka. W Aronie dostępny jest również nowy kolor obić, widoczny na zdjęciach - ciemnoniebieska tkanina ożywia wnętrze crossovera.
W wersji wyposażenia FR standardem są siedzenia kubełkowe, co ma stanowić subtelny ukłon w stronę sportowego dziedzictwa Seata. Układ kokpitu to dobrze znana klasyka - przed kierowcą umieszczono cyfrowe zegary z ekranem o przekątnej 8, lub opcjonalnie 10,25 cala. Na środku deski rozdzielczej króluje z kolei ekran systemu multimedialnego. Pod nim znalazły się nawiewy, a jeszcze poziom niżej - panel klimatyzacji obsługiwany najwygodniej, bo za pomocą fizycznych przycisków. Ergonomia obsługi to nadal poziom dawnych modeli grupy VW - to spodoba się kierowcom.
Nowością jest też nagłośnienie SEAT Premium Sound. To koniec systemu Beats Audio - zastępuje go firmowany przez Seata układ z sześcioma głośnikami, subwooferem i wzmacniaczem o mocy 300 W. Na liście opcji widnieje też też ulepszona ładowarka bezprzewodowa. Ma ona 15 W mocy i choć to raczej niewiele, producent chwali się, że została ona wyposażona w system chłodzenia, znacząco poprawiający wydajność indukcyjnego ładowania.
Oto nowy Seat Arona. Cena?
Rynkowa premiera Arony już za nami - producent ogłosił cennik samochodów, które w pierwszym kwartale 2026 roku zjadą do dealerów. Ile trzeba zapłacić za najmniejszego crossovera w gamie?
Seat Arona wyceniony jest na minimum 95 300 zł. To kwota, za którą z salonu wyjedziemy Aroną w wersji wyposażenia Style, napędzaną silnikiem 1.0 TSI 95 KM. W standardowym wyposażeniu znalazły się elektryczne szyby z przodu i z tyłu, klimatyzacja, czujniki parkowania z tyłu, cyfrowe zegary z 8-calowym ekranem, 8,25-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, 6 głośników, bezprzewodowa obsługa Apple CarPlay i Android Auto, LED-owe reflektory, wielofunkcyjna kierownica, a także 16-calowe felgi aluminiowe. Na drugim biegunie cennika pozycjonowana jest wersja FR z silnikiem 1.5 TSI. Taki Seat to wydatek 131 100 zł.
W programie Leasing Jak Abonament przy 30-procentowej wpłacie własnej miesięczne raty zaczynają się od 477 zł netto dla wersji Style 1.0 TSI 95 KM, a w przypadku topowej odmiany FR 1.5 TSI 150 KM DSG wynoszą od 656 zł netto.
Tak prezentuje się pełny cennik Arony po liftingu:
| Style | FR | |
| 1.0 TSI 95 KM 5b. man | 95 300 zł | - |
| 1.0 TSI 115 KM 6b. man | 98 800 zł | 112 500 zł |
| 1.0 TSI 115 KM DSG | 108 700 zł | 122 800 zł |
| 1.5 TSI 150 KM DSG | 131 100 zł |