- Nowe Suzuki Swift wjeżdża na rynek
- Nowy Swift to sposób Suzuki na zgrabne auto. Różni się detalami
- Nowe Suzuki Swift - rewolucja w kabinie
- Nowe Suzuki Swift – sprężyste fotele i miejsca w sam raz
- Nowy Swift – wyposażenie i aplikacja do sterowania autem
Nowe Suzuki Swift wjeżdża na rynek
Suzuki po latach posuchy zaczyna błyszczeć. Nowy Swift przed chwilą debiutował podczas salonu samochodowego w Tokio, a teraz przybrał kształty modelu seryjnego. Co czeka kierowców?
Nowe Suzuki Swift przy znanych proporcjach z kabiną mocno przesunięta do tyłu urosło o 1,5 cm i ma teraz 3,86 m długości. Szerokość i wysokość zostały bez zmian. Jednak bardziej wybrzuszona maska silnika zachodzi teraz głęboko na boki karoserii, przez co japoński hatchback sprawia wrażenie większego auta z wyższej półki.
Nowy Swift to sposób Suzuki na zgrabne auto. Różni się detalami
Stylistycznie nowy Swift od poprzednika różni się zauważalnie. Ma zmniejszony i lakierowany na czarno wlot powietrza do chłodnicy. Tuż pod logo za panelem kryje się zestaw czujników i radarów, a niżej kamera ułatwiająca manewrowanie na parkingu. Także reflektory zyskały nowocześniejszy układ.
Tylne klamki przeniesiono ze słupka C w tradycyjne miejsce – na poszycie drzwi pod szybą. Linia boczna z mocniej opadającym dachem nawiązuje do coupe.
Bagażnik? Schodzący ze sceny Swift oferuje 265 l pojemności przy komplecie pasażerów. Nowy model nie może być gorszy.
Suzuki dla nowego Swifta przewiduje paletę dziewięciu jednolitych kolorów nadwozia i cztery odmiany dwubarwne – czarny dach połączony z trójwarstwowym lakierem niebieskim Frontier Blue Pearl Metallic, żółtym Cool Yellow Metallic i czerwonym Burning Red Pearl.
Nowe Suzuki Swift - rewolucja w kabinie
W kabinie Suzuki zmieniło styl i jakość materiałów. Ustawiony na szczycie deski rozdzielczej nowy 9-calowy ekran dotykowy stacji multimedialnej jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto (przez Wi-Fi i USB). Wbudowany asystent rozpoznaje polecenia głosowe.
Zniknęły masywne pokrętła sterowania klimatyzacją – teraz temperaturę czy siłę nawiewu można ustawić klawiszami. Nowy Swift ma dwukolorową (czarno-jasnoszarą) deskę rozdzielczą i tapicerkę przednich drzwi utrzymaną w podobnej konwencji kolorystycznej – z satynowym wykończeniem oraz satynowymi akcentami w kolorze ciemnego srebra.
Nowe Suzuki Swift – sprężyste fotele i miejsca w sam raz
Kierowca w wzroście ok. 186 cm szybko odnajdzie wygodną pozycję do jazdy – kierownica jest regulowana w dwóch płaszczyznach, fotel gwarantuje sprężyste siedzisko oraz dobre podparcie pleców, więc nawet dłuższa podróż nie powinna narazić na ból kręgosłupa. Także z tyłu może swobodnie zająć miejsce równie wysoki pasażer i nie powinien tam narzekać na ciasnotę czy niewygodę.
Nowy Swift – wyposażenie i aplikacja do sterowania autem
Pod względem systemów bezpieczeństwa nowy Swift także jest na czasie. Lista wyposażenia obejmuje m.in. system unikania kolizji Dual Sensor Brake Support II, adaptacyjne światła drogowe AHS - Adaptive High Beam System czy układ monitorowania kierowcy DMS - Driver Monitoring System. Do tego jest zapobieganie zjeżdżaniu z pasa ruchu, tempomat adaptacyjny, rozpoznawanie znaków drogowych, monitor martwego pola, ostrzeganie o ruchu poprzecznym z tyłu, układ e-call. Jak to działa?
W systemie Dual Sensor Brake Support II radar pracujący na falach milimetrowych oraz kamera monoskopowa wykrywają pojazdy, rowery i pieszych przed autem oraz pomagają łagodzić skutki zderzeń czołowych i bocznych. Jeśli system wykryje ryzyko kolizji, samochód najpierw ostrzega kierowcę dźwiękiem i komunikatem na wyświetlaczu. Jeśli hamowanie jest zbyt słabe, wówczas automatycznie włącza się wspomaganie hamowania. Jeśli prawdopodobieństwo kolizji jest jeszcze większe wówczas system automatycznie włączy hamowanie awaryjne.
Z kolei gdy włączony jest tempomat adaptacyjny wówczas kierowcy pomaga asystent utrzymania pasa ruchu (Lane Keep Assist - LKA). Ponadto, jeśli samochód "wykryje", że jest zbyt blisko innego pojazdu lub przeszkody na drodze (np. tymczasowej bariery wyznaczającej roboty drogowe), wspomaga kierowanie i pomaga zachować bezpieczny dystans.
Wyposażenia nowego Suzuki Swift obejmuje też system monitorowania kierowcy. Kamera wbudowana w deskę rozdzielczą kontroluje oczy i twarz. Jeżeli elektronika wykryje, że człowiek za kółkiem jest senny lub zaczyna zasypiać czy odwraca wzrok od drogi, włączy się alarm ostrzegawczy i komunikat na wyświetlaczu.
Nowym Suzuki Swift można też sterować za pomocą aplikacji. Z poziomu telefonu kierowca zlokalizuje samochód na parkingu, sprawdzi poziom paliwa czy dostanie alarm o tym, że ktoś podejrzany kręci się przy jego aucie.
Suzuki Swift 2024 i nowy silnik benzynowy 1.2
Wreszcie napęd. Swift ma utrzymać przystępny poziom cenowy, z którego słynie Suzuki. Pod maską nowego wcielenia producent stawia na układ mild hybrid z nowym silnikiem 1.2 DualJet. Takie rozwiązanie ma godzić dynamiczne osiągi z umiarkowanym spalaniem. A pierwsze skrzypce w zespole gra trzycylindrowa jednostka benzynowa z wyższym momentem obrotowym przy niskich prędkościach. System rekuperacji przy hamowaniu (także silnikiem) przekształca energię kinetyczną w elektryczną i magazynuje ją w akumulatorze litowo-jonowym. Podczas przyspieszania jednostka 1.2 jest dzięki temu wspomagana dodatkowym momentem obrotowym.
Nowe Suzuki Swift - kiedy cena w Polsce?
Suzuki Swift nowej generacji w sprzedaży pojawi się wiosną 2024 roku. Cena? Dziś najtańszy Swift kosztuje od 67 400 zł. Wyższy pułap cenowy w przypadku następcy nie powinien nikogo dziwić.