Skoda Kodiaq to największy SUV czeskiej marki. Swoje imię wziął od niedźwiedzi kodiak, żyjących na wyspie Kodiak leżącej przy południowym wybrzeżu Alaski. Mierzące do 3 m i ważące około 400 kg osobniki tego gatunku należą do największych i najsilniejszych niedźwiedzi na świecie… Kodiaq jako samochód też imponuje rozmiarami i – jako to Skoda – praktycznością, ponieważ na pokład może zabrać nawet 7 osób. A od debiutu w 2016 roku na drogi 60 rynków wyjechało już 600 tys. sztuk tego modelu. Jednak konkurencja nie śpi, dlatego Skoda zdecydowała się na modernizację. Kodiaq trafił do chirurga plastycznego, a teraz wjeżdża na polski rynek. Na co mogą liczyć kierowcy?
Kodiaq po metamorfozie dostał bardziej pionową, sześciokątną osłonę chłodnicy złożoną z podwójnych, pogrubionych żeber. Maska po bokach zyskała mocniejsze przetłoczenia. Nowe spojrzenie to węższe niż u poprzednika reflektory LED, które komponują się z lampami przeciwmgielnymi poniżej. Razem tworzą zespół czterech świateł. Po raz pierwszy Kodiaq może być wyposażony w reflektory LED Top Matrix - wówczas oba moduły LED, jeden nad drugim, świecą na stałe w trybie jazdy. Technologia ta pozwala zawsze mieć włączone światła drogowe bez oślepiania innych. Kamera na przedniej szybie wykrywa pojazdy, pieszych i przedmioty odbijające światło, a komputer automatycznie wyłącza poszczególne segmenty wiązki. Rozwiązanie zapewnia różne tryby oświetlenia w mieście, na autostradzie, w deszczu lub we mgle. Z kolei tylne lampy w kształcie wyostrzonego C są teraz wysmuklone i zdaniem projektantów stanowią lustrzane odbicie przednich.
Skoda Kodiaq - wnętrze w nowej formie
Wnętrze także awansowało o poziom wyżej. Teraz wita nowymi, kontrastowymi, szaro-czerwonymi szwami, które przebiegają poziomo na całej szerokości kokpitu; można je też znaleźć w panelach drzwi. Deska rozdzielcza i drzwi zdobią paski z efektem muśniętego pędzlem aluminium lub z liniowym wzorem rombu. Kodiaq pierwszy raz uraczy kręgosłupy ergonomicznymi fotelami ze skórzaną tapicerką, elektryczną regulacją, wentylacją i funkcją masażu; funkcja pamięci zapisuje ustawienia osobiste i przywraca je po naciśnięciu jednego przycisku. Opcjonalne fotele Eco w wersjach wyposażenia Ambition i Style pokrywają z wegańskie materiały z recyklingu. Kodiaq Laurin&Klement wyróżnia się dwuramienną kierownicą. Sportowe koło z trzema ramionami i spłaszczeniem u dołu można dołożyć z listy opcji.
Cyfrowe radio DAB jest standardowym wyposażeniem, a radio internetowe to opcja. Nowe aplikacje systemów infotainment obejmują wiadomości czy pogodę oraz łączą osobisty kalendarz Google z autem. Smartfony można połączyć z samochodem za pomocą technologii Wireless SmartLink, Android Auto, Apple CarPlay lub MirrorLink. Kodiaq przyjmuje tez polecania z aplikacji MySKODA – rozwiązanie pozwala np. zablokować i odblokować samochód czy wyświetlić lokalizację parkingu na mapie. Pokładowe multimedia mają wbudowaną kartę eSIM, a cyfrowy asystent głosowy Laura rozumie 15 języków i może nawet przetwarzać płynnie wypowiadane zdania.
System infotainment Bolero i system nawigacji Amundsen to 8-calowy ekran dotykowy, natomiast wyświetlacz topowego systemu Columbus ma 9,2 cala. Mapy oraz aktualizacje oprogramowania są instalowane bezprzewodowo. Jako opcja dostępny jest Phone Box, który indukcyjnie naładuje smartfona. Do tego jeszcze gniazda USB-C; dodatkowy port USB-C w lusterku wstecznym (opcja) pozwoli podłączyć kamerkę samochodową. System dźwiękowy Canton o mocy 575 watów (standard dla L&K) to opcjonalny dodatek oferujący teraz – oprócz centralnego głośnika w desce rozdzielczej i subwoofera w bagażniku – 10 głośników zamiast 8.
Wirtualny kokpit z 10,25-calowym wyświetlaczem i czterema różnymi widokami występuje w opcji dla większości odmian. Seryjnie dostaje go Kodiaq RS. Kierowcy zarówno wersji RS, jak i SPORTLINE mają do wyboru dodatkowy układ – Sport.
Skoda Kodiaq RS - silnik benzynowy zamiast diesla
W gamie silnikowej najważniejsza zamiana zaszła pod maską topowego modelu Kodiaq RS. Teraz napęd na cztery koła wprawi w ruch nowa jednostka benzynowa 2.0 TSI/245 KM z rodziny EVO, która zastąpi stosowane wcześniej 2.0 TDI. Świeże serce jest o 5 KM mocniejsze niż diesel biturbo z poprzednika, ale też o ponad 60 kg lżejsze. Również seryjna nowa 7-biegowa przekładania DSG waży o 5,2 kg mniej. Efekt to lepsze przyspieszenie i wyższa kultura pracy.
Najtańszy Kodiaq to czterocylindrowy silnik benzynowy 1.5 TSI/150 KM seryjnie łączony z 6-biegową skrzynią manualną (7-biegowa przekładnia DSG to opcja) i napędem na przednie koła. W tej jednostce przy niskim obciążeniu układ aktywnego zarządzania pracą cylindrów (ACT) odłącza dwa z nich redukując zapotrzebowanie na benzynę. Przykładowo z Octavii dzieje się to praktycznie niezauważalnie – o tym, że silnik pracuje w trybie 2-cylindrowym można się zorientować po komunikacie wyświetlanym na wirtualnym kokpicie. Żadnych szarpnięć, wibracji, a w razie potrzeby momentalne przejście na tryb 4-cylindrowy. Nie inaczej powinno być w Kodiaqu.
Napęd 4x4 i przekładnia DSG to standard dla silnika benzynowego 2.0 TSI/190 KM.
Słabszy turbodiesel 2.0 TDI/150 KM oddaje napęd na przód (4x4 w opcji), ale skrzynia DSG to już standard. Automat i układ 4x4 jest seryjny w 200-konnym dieslu.
Nowa Skoda Kodiaq – jaka cena w Polsce?
Do wyboru jest pięć wersji wyposażenia: Ambition, Style, Sportline, L&K oraz RS. Poza tym ostatnim wariantem ceny już na starcie zostały obniżone o 3 tys. zł wobec regularnego cennika – producent uzasadnia to premierą na polskim rynku. Stąd odmłodzona Skoda Kodiaq zamiast 116 150 zł kosztuje w Polsce od 112 150 zł. Tyle trzeba zapłacić za najtańszy model Ambition z silnikiem benzynowym 1.5 TSI ACT/150 KM i manualną skrzynią biegów. Przekładania automatyczna DSG wymaga dopłaty 13 550 zł.
Najsłabszy silnik Diesla, czyli 2.0 TDI/150 KM jest standardowo parowany z przekładnią DSG – cena wersji bazowej Ambition startuje od 139 850 zł. Napęd 4x4 kosztuje dodatkowo 9 tys. zł.
Wersja Ambition to m.in.: 18-calowe alufelgi, dwuramienna skórzana kierownica wielofunkcyjna (radio, telefon) z pakietem skórzanym, KESSY GO - bezkluczykowe uruchamianie silnika, FRONT ASSIST – kontrola odstępu z funkcją awaryjnego hamowania z PEDESTRIAN MONITOR, Bluetooth, tempomat z ogranicznikiem prędkości, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna Climatronic, pełne oświetlenie tylne w technologii LED, reflektory Basic LED, czujniki parkowania z tyłu z MANOEUVRE ASSIST, podłokietnik dla pasażerów w drugim rzędzie siedzeń, LIGHT ASSIST (Coming Home, Leaving Home, Tunnel Light) i czujnik deszczu.
Silnik benzynowy 2.0 TSI/190 KM występuje z napędem 4x4 i 7-biegową przekładnią DSG. Taki Kodiaq w wersji Style kosztuje premierowo od 158 950 zł (cena regularna 161 950 zł).
Kodiaq z najmocniejszym dieslem 2.0 TDI/200 KM to już napęd 4x4 i przekładania DSG w standardzie. Taki samochód w wersji Style kosztuje od 171 050 zł.
A odmiana Style jest bogatsza od Ambition m.in. o: 19-calowe alufelgi, trójstrefową klimatyzację, KESSY FULL – bezkluczykowy dostęp do samochodu i uruchamianie silnika, czujniki parkowania z tyłu i przodu z MANOEUVRE ASSIST, cyfrowy kokpit, DRIVING MODE SELECT - wybór profilu jazdy, reflektory Full LED Matrix, ADAPTIVE CRUISE CONTROL – aktywny tempomat do 210 km/h, radio BOLERO ze SmartLink. Fotele pokrywa materiałowo-skórzana tapicerka.
Najbardziej luksusowa Skoda Kodiaq Laurin&Klement kosztuje od 168 050 zł (1.5 TSI/150 KM, DSG) do 198 200 zł za odmianę z 200-konnym 2.0 TDI (4x4 i DSG).
Laurin&Klement zapewni: rozpoznawanie znaków drogowych, system kamer 360 stopni, elektrycznie sterowany fotel kierowcy z funkcją pamięci, zawieszenie adaptacyjne DCC (w 4x4 z funkcją off-road), pakiet wewnętrznego oświetlenia LED Ambiente, nawigacja COLUMBUS, tylne szyby o wyższym stopniu przyciemnienia, tapicerka skórzana (skóra/skóra ekologiczna) w kolorze czarnym lub beżowym z wentylowanymi fotelami, dźwiękochłonne szyby boczne z przodu.
Sportline to m.in.: 19-calowe alufelgi, tylne szyby boczne i szyba pokrywy bagażnika o wyższym stopniu przyciemnienia, reflektory przednie Full LED Matrix, pełne lamy LED z tyłu, lusterka lakierowane na czarno, kamera cofania, bezkluczykowy system obsługi samochodu, czujniki parkowania p/t, radio Bolero, oświetlenie LED w kabinie, dwustrefowa klimatyzacja, sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, podgrzewaniem, elektrycznie regulowany fotel kierowcy z funkcją pamięci.
Skoda Kodiaq RS, czyli 245 KM z silnika benzynowego 2.0 TSI (4x4 plus DSG) została wyceniona na 198 tys. zł. Ten SUV to już 20-calowe alufelgi, trójramienna skórzana sportowa kierownica wielofunkcyjna z DSG z łopatkami do zmiany biegów, reflektory Full LED Matrix, lusterka lakierowane w kolorze czarnym, wirtualny kokpit, pakiet wewnętrznego oświetlenia LED, radio BOLERO ze SmartLink, elektrycz ie sterowana pokrywa bagażnika, kamera cofania, sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, kontrastowymi przeszyciami i logo RS, czujniki parkowani p/t, podgrzewane fotele przednie i bezkluczykowy system obsługi.
Skoda Kodiaq i pakiety wyposażenia
Każdą z pięciu wersji można mieć w siedmioosobowej konfiguracji – dodatkowa dwa fotele w bagażniku kosztują 4,5 tys. zł. Skoda nie byłaby sobą, gdyby fabrycznych odmian nie pozwalała wzbogacić pakietami wyposażenia. I tak do wersji Ambition, Style oraz RS przysługuje pakiet Comfort.
W pierwszym przypadku za 2700 zł kierowca dostaje radio Bolero, przednie czujniki parkowania z asystentem manewrowania, bezkluczykowy dostęp do auta i start silnika. Z kolei pakiet Comfort dla Style kosztuje 4500 zł i obejmuje m.in. system nawigacji Amundsen z 8-calowym ekranem, kamerę cofania, elektrycznie sterowaną pokrywę bagażnika (z bezdotykową obsługą) oraz pakiet Sunset (tylne szyby boczne i szyba pokrywy bagażnika o wyższym stopniu przyciemnienia). W pakiecie dla wersji RS (3700 zł), oprócz nawigacji Amundsen, Skoda oferuje system dźwiękowy CANTON, a także gniazdo 230V oraz USB-C w tylnej części podłokietnika.