Ceny benzyny i oleju napędowego w przyszłym tygodniu zapowiadają najnowsze raporty analityków. Jakie kwoty powitają na stacjach paliw?
– Ubiegłoroczne ceny paliw z połowy lutego mogą budzić nostalgię wśród tankujących – stwierdził Jakub Bogucki z e-petrol.pl. – Dzięki obniżonym stawkom podatku VAT płaciliśmy za 95-oktanową benzynę jedynie 5,31 zł/l, a olej napędowy kosztował 5,36 zł/l. Ceny z początku marca były już jednak zbliżone do obecnych i niedługo paliwa powinny być jednym z motorów napędowych oczekiwanej przez ekonomistów dezinflacji – wskazał.
Cena benzyny, diesla i LPG, obniżki na stacjach wyhamują
Mijający tydzień to czas znaczących zmian cen oleju napędowego na polskich stacjach. Olej napędowy potaniał średnio o 9 groszy do poziomu 7,46 zł/l. O 1 grosz potaniała benzyna 95-oktanowa i za tankowanie tego paliwa kierowcy płacą 6,67 zł/l. Benzyna 98 utrzymuje się na poziomie 7,39 zł już od dwóch tygodni. Ze spadkowej tendencji wyłamał się gaz LPG – tu cena po 1-groszowym wzroście znalazła się na poziomie 3,24 zł/l.
Ceny paliw od poniedziałku 20 lutego, ile kosztuje benzyna 95 i diesel?
Prognozy dla detalicznego rynku paliw na nadchodzący tydzień zakładają stabilizację lub niewielkie wzrosty cen. Ile zapłacimy za litr benzyny 95 czy diesla od poniedziałku 20 lutego? Oto przewidywane przez analityków przedziały dla poszczególnych gatunków paliw:
Paliwo | Cena za litr |
Benzyna 95 | 6,65-6,76 zł/l |
Olej napędowy, czyli diesel | 7,40-7,51 zł/l |
Gaz LPG | 3,19-3,27 zł/l |
Jakie ceny paliw w hurcie?
Analitycy e-petrol zwrócają uwagę, że aktualne notowania paliw na rynku hurtowym są wyższe od tych sprzed tygodnia, ale skala zmiany nie była w ostatnich dniach duża. – Metr sześcienny 95-oktanowej benzyny jest dzisiaj przez producentów wyceniany średnio na 5382,40 zł i od ostatniego piątku podrożał o 81,40 zł. W przypadku diesla zmiana w tym okresie wyniosła tylko 31 zł i to paliwo kosztuje aktualnie w rafineriach 5835,60 zł/metr sześcienny –podano.
Ropa naftowa w mijających dniach taniała z poziomów przekraczających 86 dolarów do bliskich 83 dolarów. – Jako jeden z czynników tłumaczących spadki można uznać obawę, że amerykańska Rezerwa Federalna bardziej zaostrzy politykę pieniężną w celu walki z inflacją, – co może odbić się na popycie na paliwa – wyjaśniają eksperci.
Zdaniem analityków ważnym wydarzeniem dla rynku paliw była publikacja Energy Information Administration. – Agenda oszacowała ilość zmagazynowanej w USA ropy na wyższą o 16,283 mln baryłek w stosunku do poprzedniego tygodnia, co stanowi czwarty najwyższy wzrostowy wynik odnotowany w XXI wieku przez amerykański Departament Energii. Zmiana zwyżkowa dotyczyła także benzyn – w ich wypadku wzrost wyniósł 2,316 mln baryłek – wyliczyli eksperci.
Pośnie popyt na ropę naftową
Analitycy e-petrol przypomnieli również, że ostatnie dni to czas publikacji licznych prognoz dla rynku naftowego w kolejnych miesiącach. – Przykładem może tu służyć szacunek Komisji Europejskiej, że średnia cena ropy Brent w tym roku wyniesie 84,80 dolarów za baryłkę - jesienią gremium oczekiwało ceny na poziomie 85 dol. za baryłkę w 2023 roku – stwierdzili. Powołali się również na Agencję Reutera, która przytoczyła prognozy Międzynarodowej Agencja Energetycznej. Zgodnie z nimi popyt na ropę wzrośnie o 2 mlm baryłek dziennie w 2023 r.– To oznacza skok o 100 tys. baryłek dziennie w porównaniu z prognozą z zeszłego miesiąca, przy czym 900 tys. baryłek dziennie przypada na Chiny odbudowujące popyt po zniesieniu radykalnej polityki antyepidemicznej – wyliczyli.
E-petrol zwraca też uwagę, że z grona niektórych członków OPEC wyszły sugestie, że globalne ceny ropy mogą wzrosnąć do około 100 dolarów za baryłkę w drugiej połowie tego roku, za sprawą popytu w Chinach. – Tutaj jednak jednomyślności w organizacji nie ma, bo minister energetyki Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Salman, zapowiedział, że obecne porozumienie OPEC+ dotyczące ograniczenia wydobycia ropy o 2 mln baryłek dziennie zostanie utrzymane do końca roku, zaś on sam pozostaje ostrożny w kwestii chińskiego popytu - pisze Reuters – wskazali analitycy e-petrol.pl.