Od kilu tygodni tę uniwersalną kartę paliwową każdy przedsiębiorca może „kupić” w kilka minut przez internet. Karta to umowne określenie dla wachlarza usług, który obejmuje tankowanie, opłaty drogowe, rozliczenia online, serwisy do planowania tras i tankowań, naprawy pojazdów, myjnie, a także usługi finansowe, jak zwroty VAT czy faktoring.

Reklama

5 tysięcy lepsze niż 500

Jaka, oprócz ceny, jest różnica w stosunku do kart oferowanych przez koncerny paliwowe? Wolność. A konkretnie możliwość tankowania na stacjach dowolnej marki w Polsce czy za granicą. Do tego brak miesięcznych limitów wydatków, czyli nikt nie wyciągnie od nas konsekwencji, jeśli zamkniemy kartę na pół roku w biurku, bo wspólnik wyjechał na kontrakt. I wygoda rozliczeń, dzięki fakturom wysyłanym online raz na dwa tygodnie.

„Małe firmy borykają się z problemem obowiązkowych ilości paliwa, które muszą zakupić co miesiąc, by opłacało im się korzystać z kart koncernów paliwowych. W DKV nie wiążemy klienta żadnymi obowiązkowymi kwotami, a jednocześnie dajemy mu wybór - może tankować gdzie chce” – wyjaśnia Mariusz Derdziak, kierownik sprzedaży DKV Euro Service.

Dziś sieć stacji operatorów działających na rzecz transportu profesjonalnego, takich jak DKV, wynosi ok. 5000 punktów w Polsce i blisko 60 tysięcy za granicą. W jej skład wchodzą zarówno stacje gigantów, jak PKN Orlen, PB, Shell, Lotos, Amic czy Circle K, jak również kilkaset punktów lokalnych polskich marek, w tym Moya, Pieprzyk, Citronex, Uniwar czy Areca. Wszystkie one oferują ten samej jakości, regularnie kontrolowane paliwo.

Taniej dzięki skali

Oszczędności na paliwie, dostępne dotąd tylko dla dużych, są tu możliwe dzięki dwóm rozwiązaniom. „Wynegocjowaliśmy dla wszystkich naszych klientów ceny niższe nawet do 40 gr na litrze, na stacjach lokalnych polskich marek. Oferujemy też aplikację online o nazwie „DKV”, która wskazuje najtańsze punkty tankowania w promieniu danego miejsca lub na danej trasie.” – dodaje Mariusz Derdziak. Mając zwykle w promieniu kilkadziesiąt stacji, różnice 20-30 groszy są czymś naturalnym, a jednocześnie znacznie lżejszym dla portfela.

Reklama

Dziś dobra karta paliwowa to jeden z argumentów przy zatrudnianiu kierowców czy handlowców. Ułatwia ich pracę, nie zmuszając do gromadzenia paragonów lub wożenia przy sobie gotówki. „Karta niezależnego operatora rozwiązała u nas problem rozliczania wielu obcych rachunków. Teraz za wszelkie koszty z tytułu paliwa, opłat drogowych, a okazjonalnie nawet serwisu, otrzymujemy jedną fakturę w miesiącu.” – mówi Dariusz Macheta, dyrektor ds. floty firmy TelForceOne, będącej wiodącym producentem urządzeń mobilnych w Polsce. „Dodatkowe usługi serwisowe doceniają u nas szczególnie panie, których mamy coraz więcej pośród przedstawicieli handlowych. Kartą DKV możemy też doładowywać urządzenia viaAuto w aplikacji operatora autostrad viaToll” – uzupełnia Dariusz Macheta.

Patrząc szerzej…

Zaletą jest międzynarodowa akceptacja karty paliwowej DKV, wystarczy po prostu podjechać na stację i zapłacić. Z tych samych usług, a więc np. optymalizacji miejsc tankowania i łącznego fakturowania, można korzystać w 42 krajach Europy. Na przykład w Niemczech DKV zapewnia ponad 90% pokrycia sieci stacji. Zaletą w rozliczeniach zagranicznych jest też możliwość uzyskania zwrotu VAT od kupowanego paliwa. Usługa dostępna jest w formie tzw. fakturowania netto, gdzie klient płaci na miejscu od razu kwotę pomniejszoną o wysokość podatku.

Więcej na: www-dkv.euroservice.com