Komisja Europejska przyjęła comiesięczny pakiet decyzji o naruszeniu unijnego prawa przez kraje UE. Spośród 320 decyzji tym razem tylko trzy dotyczyły Polski. KE będzie czekać dwa miesiące na informacje o podjętych przez Polskę środkach w celu zapewnienia zgodności z prawem UE. Jeżeli nasz kraj nie spełni tego wymogu, KE może skierować wszystkie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
"Brak odpowiednich procedur dotyczących przeprowadzania audytów i ocen wpływu (projektów dróg) może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego w ramach transeuropejskiej sieci drogowej, stwarzając potencjalne ryzyko dla kierowców i pasażerów" - poinformowała KE.
Dyrektywę drogową państwa UE powinny były wdrożyć do 19 grudnia 2010. Zapisano w niej wymóg przeprowadzenia oceny wpływu różnych planowanych wariantów danego projektu infrastruktury drogowej na bezpieczeństwo ruchu. Przepisy odgrywają więc ważną rolę przy wytyczaniu przebiegu dróg. "Wreszcie w dyrektywie ustanowiono procedury dotyczące zarządzania bezpieczeństwem na istniejących już drogach" - wskazuje KE. W kwestii bezpieczeństwa dróg, KE poza Polską upomniała też Belgię, Bułgarię, Irlandię, Grecję, Francję, Litwę, Luksemburg, Austrię i Słowenię oraz Słowację.
Już w marcu rzeczniczka KE ds. transportu Helen Kearns ostrzegała, że skoro Polska nie wdrożyła dyrektywy infrastruktury drogowej i bezpieczeństwa na drogach, mogą zostać wdrożone procedury o naruszenie prawa, a dofinansowanie z UE może stanąć pod znakiem zapytania. Co na to polskie ministerstwo infrastruktury?
Rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński poinformował, że pomimo braku formalnej implementacji dyrektywy o bezpieczeństwie ruchu drogowego do prawa polskiego, wszystkie instytucje realizujące projekty drogowe, w tym głównie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz miasta na prawach powiatu, realizują projekty zgodnie z brzmieniem i z zaleceniami tej dyrektywy o bezpieczeństwie ruchu drogowego.
"Komisja Europejska oceniając projekty drogowe Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie wniosła do nich zastrzeżeń pod kątem realizacji i zgodności z postanowieniami dyrektywy" - przekazał. Dodał, że postanowienia dyrektywy będą usankcjonowane w polskim systemie prawnym poprzez nowelizację ustawy o drogach publicznych oraz niektórych innych ustaw, projekt tej pierwszej został już rozpatrzony na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i czeka na rozpatrzenie go przez Radę Ministrów.
Przypominamy, co na temat polskich dróg mówi najnowszy raport NIK...
W wypadkach drogowych ginie w Polsce wciąż dwa razy więcej osób niż w UE. Dzieje się tak głównie z powodu złego stanu technicznego dróg - czytamy w najnowszym raporcie NIK. Większość dróg krajowych nie ma dwóch oddzielnych jezdni w przeciwnych kierunkach. Konieczność bezpośredniego mijania pojazdów nadjeżdżających z przeciwka stwarza ryzyko najgroźniejszych wypadków. Radykalna poprawa bezpieczeństwa może nastąpić po wybudowaniu autostrad i dróg ekspresowych.
Liczba ofiar śmiertelnych wciąż utrzymuje się w Polsce na wysokim poziomie. W 100 wypadkach ginie średnio 11 osób, podczas gdy w UE 5. Proces poprawy bezpieczeństwa na drogach jest tak wolny, że Polska nie tylko pozostaje daleko w tyle za średnią europejską, ale prawdopodobnie nie osiągnie nawet samodzielnie wyznaczonych progów bezpieczeństwa.
Komentarze (62)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePodobne nie załatwione problemy mamy w innych resortach. Duża w tym zasługa GUS, który jest oknem przez które obserwuje nas Eurostat i tym samym UE.
GUS, ubiegając się o kasę na spis „pogniewał się” na wszystkie resorty, że mu dostęp do niej blokowały. Bo GUS był PIS-owski. Resorty PO-PSL to odwzajemniły, np. nie uczestniczą w posiedzeniach Eurostatu. Więc jest przepaść w przepływie informacji w relacji GUS-resorty. Metodologia obserwacji to domena GUS. Tak jest od kilku lat. Główne trzepanie naszego unijnego para-porządku metodologicznego czeka nas już od 1 lipca, od momentu objęcia przez Polskę prezydencji w UE.
Ciekaw jestem, jak nam się odwzajemnią za naszą głupotę polityczną Czesi. Zza to, jak nasza prasa zachłystywała się wpadkami Czechów podczas ich prezydencji.
Komisję Europejską jak stadiony w Polsce.
Z Donaldem jeszcze nikt nie wygrał.
A jak to będzie mało to jeszcze pozostała kastracja chemiczna.
Islandja, Irlandia, Grecja, Hiszpania, Portugalia... mają piękne drogi - drogi do bankructwa!
U nas w Polsce jest rajdowo... hehehe... bezjajowa UE:-)
czekam na cud BARANY WY 1
TYLKO PO VIEKSZYCH HOHSZTAPLEROW JUZ NIEMA
POLACY TYZ ,,OSŁY,, I BARANOW WYBRALI PPPRAWOOO
"W Polsce kończy się era Donalda Tuska, to widać, słychać i czuć. Okazało się bowiem, że nawet wśród jego zwolenników nie brak istot samodzielnie myślących i suwerennie oceniających rzeczywistość".
JAK MOZNA
nadal POpierać POpulizm POdłość POgardę hiPOkryzję, tej nieudacznej platformy ANTYobywatelskiej
i jak trudno godzić się z tym, że przez takie bezmyślne stado jeno POlakow - tak szkodliwe rządy MAMY i w KONDOMINIUM niem-ruskim jesteśmy! A teraz dochodzi jeszcze izraelskie, po ostatnim wezwaniu całego rządu do przybycia, co było skandalicznie wasalskie!
Może to i się skończy jak platforma w ławki opozycji ruszy i tam zasiądzie! I oby to nastąpiło, bo inaczej tylko księstwem warszawskim będziemy, albo landem o tej nazwie!
Pamiętajcie Obywatele o wyborach i multum Was będzie trzeba, a by hydrę ujarzmić!#
A CO TEN NIEUDACZNY RZĄD {PO/PSL} POd batutą pana premiera Herr Tuska-Burka, co jest taki "małypolak," -
i zrobił dla obywateli, czego sie nie dotknie to spieprzy i tak juz prawie 4-lata. Massakra, bo to rząd aferalny, bezideowy itd