Nocny transport słynnego bombowca odrzutowego polskiej armii. Mamy ZDJĘCIA z operacji
1 Samolot był przewożony na specjalnych naczepach typu telesattel rozciąganych do 29 i 48 m, przeznaczonych do przewozów bardzo długich ładunków ponadnormatywnych.Wieżyczka ogonowa przeznaczona dla strzelca/radiooperatora, który obsługiwał działka 23 mm. Do wnętrza prowadził osobny właz pod spodem kadłuba.
Media
2 Przejazdy ze względu na gabaryty ładunku przeprowadzono nocą w godzinach 22:00-05:00. Ciężarówki z kadłubem słynnego bombowca odrzutowego i jego elementami jechały trasą: Łódź (teren lotniska) - Rzgów - Głuchów - Piotrków Trybunalski - Mszczonów - Warszawa - Garwolin - Dęblin (teren Muzeum Sił Powietrznych).
Media
3 Rozpiętość skrzydeł samolotu Ił-28 wynosiła 21,45 m. Długość kadłuba - 17,45 m a wysokość 6,70 m. Masa własna to 12 800 kg.
Media
4 Samolot trafił do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, gdzie po renowacji będą mogli go podziwiać zwiedzający.
Media
5 Ił 28 to dwusilnikowy, odrzutowy samolot bombowy, konstrukcji Sergieja Iliuszyna z okresu po II wojnie światowej, napędzany silnikami Klimow. Samoloty tego typu służyły w Polskich Siłach Powietrznych od 1952 do 1977 roku (okres zimnej wojny). Załogę stanowiły 3 osoby, a samolot mógł osiągać maksymalną prędkość 902 km/h.
Media
6 Samolotów używała 15 Dywizja Lotnictwa Bombowego a potem 7 Brygada Lotnictwa Bombowego. Ił-28 stacjonowały w Bydgoszczy, Warszawie, Modlinie i Powidzu, były także używane przez 19 Eskadrę Holowniczą oraz Oficerską Szkołę Lotniczą w Dęblinie.
Media
7 W sumie dla polskiego lotnictwa wojskowego zakupiono 80 bojowych i 16 szkolnych Ił-28U, nazwanych w lotnictwie LWP SIł-28. W grupie bojowej służyły też odmiany rozpoznania fotograficznego Ił-28R. Kilka bombowców i samolotów rozpoznawczych przystosowano do rozpoznania radiotechnicznego i walki radioelektronicznej. Ostatnie Ił-28 wycofano z polskiego lotnictwa w 1977 roku.
Media
8 Ił-28 po raz pierwszy znalazł zastosowanie bojowe w 1956 r. Jesienią bombowce ZSRR uczestniczyły w tłumieniu powstania na Węgrzech. Samoloty te były także w wyposażeniu węgierskich oddziałów lotniczych, które przeszły na stronę powstańców. Według niektórych źródeł, kilka razy atakowały sowieckie przeprawy przez Cisę.
Shutterstock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję