Dacia Bigster vs konkurenci

To jedna z najciekawszych premier tego roku. Dacia poczuła na karku oddech konkurencji z Chin, ale bynajmniej nie zwalnia tempa. Ważnym punktem programu w modelowej ofensywie jest Dacia Bigster - nowy C-SUV, który powalczy ceną z najtańszymi SUV-ami w klasie, ale oprócz niewygórowanej ceny zaoferuje cały szereg innych zalet.

Mierzący 4,6 m SUV może być napędzany benzynowymi silnikami z fabryczną instalacją LPG. Inżynierowie po raz pierwszy połączyli też dwupaliwowe zasilanie z miękką hybrydą 48 V. Elektryfikacja sięga jednak dalej, a w ofercie pojawi się także nowa hybryda o mocy 155 KM. Dodajmy do tego kilka wersji wyposażenia, całkiem zgrabny wygląd i już wiadomo, że rywale będą mieli twardy orzech do zgryzienia.

Reklama

Dacia Bigster - cena

W segmencie przystępnych C-SUV-ów liczy się głównie cena. Ile będzie kosztować Dacia Bigster? O oficjalnym cenniku importera nie ma jeszcze mowy, ale nieoficjalne ustalenia wskazują, że cena nowego modelu może wynosić mniej niż 100 000 zł. Na ten moment przedstawiciele marki nie zdradzają zbyt wielu szczegółów, ale jeśli kwoty w cenniku nowej Dacii będą o około 10 000 zł wyższe niż w przypadku Dustera, nowy Bigster będzie murowanym hitem!

Nowa Dacia Bigster Hybrid 155 w wersji Journey / Tomasz Sewastianowicz
Nowa Dacia Bigster Hybrid 155 w wersji Journey / Tomasz Sewastianowicz

W jakich konkurentów celuje Dacia? Wygląda na to, że z prognozowaną ceną od 90 000 zł, Bigster pozostanie zupełnie poza zasięgiem popularnych C-SUV-ów takich, jak Ford Kuga, Nissan Qashqai czy Kia Sportage. Może się okazać, że model rumuńskiej marki będzie nawet tańszy od niektórych budżetowych SUV-ów z Państwa Środka. Z kim Dacia powalczy o portfele oszczędnych klientów?

MG HS. Ten SUV powalczy z Dacią Bigster

Najważniejszym konkurentem, który zaczął już wyrabiać sobie rynkową renomę jest MG HS. Chiński SUV sygnowany brytyjską marką doczekał się niedawno nowej generacji, a efektowny projekt nadwozia łączy się tu z przyzwoitym wyposażeniem. Pod maską nowego MG HS pracuje również większy, 4-cylindrowy silnik. Nie ma jednak mowy o fabrycznym LPG czy miękkiej hybrydzie. Odmiana plug-in ma pojawić się w ofercie już niebawem. Na ten moment, jedynym wyborem jest 170-konny motor 1.5 parowany z ręczną przekładnią lub dwusprzęgłowym automatem.

MG HS drugiej generacji / Materiały prasowe
Reklama

MG HS w bazowej wersji Excite kosztuje obecnie 109 900 zł. W odróżnieniu od Bigstera, w ofercie MG nie pojawi się wariant z napędem na obie osie. Dacia proponuje taką odmianę ze 140-konnym silnikiem. Coś za coś - w Bigsterze jedynym wariantem ze skrzynią automatyczną jest hybryda. MG HS w bogatszej wersji Exclusive kosztuje 120 900 zł.

Jeśli chodzi o wyposażenie, MG HS pokazuje się od najlepszej strony. Podstawowa wersja nie każe dopłacać za 19-calowe felgi, system bezkluczykowy, cyfrowe zegary, nawigację, elektrycznie regulowany fotel kierowcy czy tempomat adaptacyjny (w wariancie z automatyczną skrzynią biegów. Dla porównania, Bazowa Dacia Bigster Essential zaoferuje m.in.: 17-calowe aluminiowe felgi, stałe relingi dachowe, system multimedialny Media Display z 10,1-calowym centralnym ekranem, 7-calowy wyświetlacz zegarów, manualną klimatyzację, radar i tylną kamerę parkowania oraz elektrycznie regulowane przednie i tylne szyby.

MG HS drugiej generacji / Materiały prasowe / MG

Omoda 5 to kolejny rywal Dacii Bigster

Za Omodą stoi duży, chiński koncern. Grupa Chery ma w portfolio wiele marek, w tym producenta SUV-a o nazwie Omoda 5. Konkurent Dacii ma ma niecałe 4,4 m długości, 1,82 m szerokości i 1,59 m wysokości - jest więc odrobinę mniejszy od Bigstera. Kusi natomiast innymi zaletami, z wyposażeniem na czele. Pod maską Omody 5 pracuje jednostka 1.6 T-GDI. Moc 147 KM i dwusprzęgłowy automat w standardzie to mocne argumenty. To jedyna wersja napędowa - podobnie jak w przypadku MG, oferta okrojona jest do jednej jednostki i dwóch poziomów wyposażenia.

OMODA 5 / Materiały prasowe

Trzeba jednak przyznać, że bez względu na wybrany wariant, jest ono naprawdę bogate. Podstawowa Omoda 5 w wersji Comfort ma 18-calowe felgi, adaptacyjny tempomat, kamerę cofania, cyfrowe zegary i LED-owe reflektory. We wnętrzu, na kierowcę i pasażera czekają elektrycznie regulowane, podgrzewane i wentylowane fotele obszyte skórą ekologiczną. Standardem jest również bezkluczykowy dostęp i ładowarka indukcyjna do smartfona.

Wszystkie te udogodnienia windują cenę do poziomu 115 500 zł.Omoda 5 jest więc nieco mniejsza i nieco droższa od rywali. Bogatsza wersja Premium wyceniona jest z kolei na 129 500 zł.

OMODA 5 / Materiały Omoda

BAIC Beijing 5 - chińska konkurencja dla Dacii Bigster

BAIC to kolejny chiński koncern, który śmiało poczyna sobie w Europie. Beijing 5 to model, który wyróżnia się wymiarami zbliżonymi do Dacii Bigster (4,6 m długości) i wykorzystuje dalekowschodnią recepturę, której głównymi składnikami jest silnik 1.5 z turbo, bogate wyposażenie i stosunkowo niska cena. W porównaniu do Dacii, w BAIC-u zawodzi bagażnik - ma tylko 350 l pojemności w porównaniu do 667 l w Bigsterze. Lepsze są za to osiągi, bo 177-konna jednostka, według danych producenta, rozpędza sporego SUV-a do setki w czasie 7,8 s. Napęd, podobnie jak w Omodzie, przenoszony jest na koła wyłącznie za pomocą automatycznej przekładni 7DCT. Różnicę względem konkurentów stanowi instalacja LPG, którą importer proponuje klientom. Montowana w ramach dealerskiego wyposażenia instalacja wymaga dopłaty 5207 zł lub 4629 zł (w zależności od wybranej pojemności butli).

BAIC Beijing 5 / Tomasz Sewastianowicz

W BAIC-u oferta jest jeszcze prostsza niż u konkurentów, bo w praktyce, personalizacja ogranicza się tylko do koloru nadwozia. Jedna wersja silnikowa i jedna wersja wyposażenia o nazwie Luxury sprawia, że wszystkie udogodnienia otrzymujemy w standardzie. Chodzi m.in. o kamery 360 stopni, adaptacyjny tempomat, LED-owe reflektory, 19-calowe felgi, elektrycznie otwierana klapa bagażnika, ambientowe oświetlenie wnętrza i tapicerkę siedzeń, którą w cenniku określa się mianem "w stylu skórzanej".

Ile kosztuje BAIC Beijing 5? Jeden z konkurentów dla Dacii Bigster wyceniony jest na 127 900 zł. W porównaniu z rywalami to spora kwota, ale gdy zestawimy ją np. z ceną nieco mniejszej Omody 5 z podobnym wyposażeniem, cena nie wygląda na tak wygórowaną.

BAIC Beijing 5 / Materiały prasowe / KONRAD SKURA

Forthing T-Five. Słyszałeś o tym SUV-ie?

Jednym z najnowszych graczy o niecodziennej nazwie jest SUV Forthing T-Five. 4,6-metrowy samochód jest odważnie stylizowany i kusi cechami zbliżonymi do tych, które proponuje BAIC Beijing 5 czy Omoda 5. Lista wyposażenia obejmuje m.in. 19-calowe alufelgi, światła LED, system kamer 360 stopni, klimatyzację automatyczną z systemem oczyszczania powietrza, wirtualny zestaw zegarów 10,25 cala, kamerkę samochodową, 10,25-calowy ekran stacji multimedialnej, dach panoramiczny otwierany elektrycznie czy tapicerkę ze skóry ekologicznej. Bagażnik zapewnia od 480 do 1480 l pojemności.

Forthing T-FIVE / Materiały prasowe / KONRAD SKURA

Pod maską pracuje silnik Mitsubishi. Jednostka 1.5 Turbo ma 177 KM i kieruje napęd na przednie koła. Moment obrotowy przenoszony jest za pomocą dwusprzęgłowej przekładni, a sprint do setki trwa 9 sekund.

Cena? Forthing T-FIVE kosztuje od 129 900 zł. Wersja wyposażenia jest jedna, a dopłata dotyczy jedynie opcjonalnego koloru nadwozia i 2-kolorowego lakierowania.

Forthing T-FIVE / Tomasz Sewastianowicz

Chiny czy Europa? Najtańsze SUV-y na rynku

Wnioski nasuwają się same - w poszukiwaniu niskich cen warto odwiedzić salony chińskich marek. Szybko zmieniająca się sytuacja rynkowa sprawia, że obecnie można przebierać w ofertach egzotycznie brzmiących samochodów. Co przyniosą kolejne lata? Trudno trafnie prognozować rozwój sytuacji. Chińskie marki śmiało wchodzą obecnie do Europy, ale na ten moment nie da się przewidzieć, ilu z obecnych na rynku graczy zdoła przyciągnąć i zatrzymać klientów na dłużej, zwłaszcza, że wśród europejskich producentów widać mobilizację. Pojawiają się promocje, wyprzedaże rocznika, a także korzystnie wycenione modele, takie jak Dacia Bigster.

Najlepsze z chińskich modeli mogą wkrótce zacząć zdobywać renomę i po paru latach okaże się, czy zakup takiego auta w 2024 roku był dobrym pomysłem. A co z markami, które już teraz można nazwać "renomowanymi"? Przegląd ofert marek z dobrze znanymi emblematami przynosi jedną niespodziankę. W gronie producentów ze Starego Kontynentu jest obecnie jeden, który oferuje SUV-a, bezpośrednio rywalizującego ceną m.in. z Omodą 5 czy Dacią. To spory samochód w cenie poniżej 100 000 zł.

To Seat Ateca, czyli jeden z najmniejszych C-SUV-ów na rynku. Auto, które zadebiutowało już dobre kilka lat temu, jest dziś oferowane w cenie 96 800 zł. To kwota, która wystarcza na auto w wersji wyposażenia Reference i silnikiem 1.0 TSI 115 KM pod maską. Wyposażenie nie imponuje, bo w porównaniu do konkurentów z Chin jest okrojone o kilka elementów. Za 115 400 zł jest jednak dostępna wersja Style z większą liczbą udogodnień na pokładzie i jednostką 1.5 TSI o mocy 150 KM. W obu przypadkach mówimy o autach z 6-biegowym manualem.

Seat ateca / SEAT
Seat ateca / SEAT