- Nowa Toyota Corolla z hybrydą 1.5 Turbo. Japończycy nie wierzą w samochody elektryczne?
- Toyota Corolla 13. generacji w nowym stylu, bardziej opływowa
- 2100 km zasięgu. Jak nowa Corolla plug-in hybrid 1.5 Turbo zdeklasuje rywali?
- Kiedy nowa Toyota Corolla trafi do Polski? Szybciej niż myślisz
- Tak Toyota ratuje silnik spalinowy. Japończycy świętują sukces
Nowa Toyota Corolla z hybrydą 1.5 Turbo. Japończycy nie wierzą w samochody elektryczne?
Toyota od początku ostrożnie podchodzi do zmiany napędów na elektryczny. Oczywiście pracuje nad własnymi autami EV, ale bez pośpiechu. Powód? Japończycy przez niemal trzy dekady sprzedali już ponad 27 mln hybryd pięciu generacji i w przeciwieństwie do europejskich koncernów uważają, że różne silniki spalinowe z dodatkiem elektryfikacji (jako przystępne cenowo) oraz nowoczesne paliwa, jak ciekły wodór czy neutralne węglowo benzyny, odegrają istotną rolę na drodze do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Stąd już niebawem na rynek trafi nowa generacja jednostek benzynowych 1.5 i 2.0 o zdecydowanie lepszych osiągach.
Nowy czterocylindrowy silnik 1.5 w porównaniu do obecnej trzycylindrowej konstrukcji będzie mniejszy i niższy – odpowiednio po 10 proc. Dołożenie kolejnego cylindra pozwoliło inżynierom obniżyć wysokość i uczynić cały silnik bardziej kompaktowym. Z kolei wersja 1.5 z turbodoładowaniem z powodzeniem może zastąpić wolnossący silnik 2.5 – zdaniem inżynierów Toyoty mniejszy benzyniak turbo jest zgodny z przepisami o emisji, które od starszej konstrukcji wymagałby obniżenia mocy o 30 proc. Przy tych rewelacjach prawdziwą petardą będzie nowa Toyota Corolla 13. generacji. Czego i kiedy mają spodziewać się kierowcy?
Toyota Corolla 13. generacji w nowym stylu, bardziej opływowa
Nowa Corolla pojawi się jako klasyczna hybryda HEV z silnikiem 1.5 i pierwszy raz w historii jako hybryda plug-in 1.5 Turbo – donosi japoński magazyn Best Car. Najpopularniejszy samochód Toyoty radykalnie zmieni też stylistykę. Nowe i mniejsze gabarytowo silniki przyczynią się do rewolucji w projektowaniu nadwozi. Maska powędruje niżej i wzrośnie efektywność aerodynamiczna. Bardziej opływowe auto to niższe zużycie paliwa (nawet o 12 proc.). Właśnie pod względem apetytu na benzynę i zasięgu nowa Toyota Corolla plug-in hybrid 1.5 Turbo ma zdeklasować rywali. Jakim cudem?
2100 km zasięgu. Jak nowa Corolla plug-in hybrid 1.5 Turbo zdeklasuje rywali?
Toyota od 2020 roku współpracuje z chińskim BYD i właśnie jednym z owoców tego związku ma być nowy zelektryfikowany napęd o rekordowym zasięgu. Japoński koncern – zdaniem magazynu Best Car – do stworzenia własnych hybryd plug-in z nowym silnikiem 1.5 chce wykorzystać opracowaną przez Chińczyków technologię DM-i z dużą baterią Blade (10 lub 15,9 kWh).
Patent BYD na hybrydę plug-in obejmuje jeden lub dwa silniki elektryczne i benzynową jednostkę 1.5. Spalinowa sekcja ma dwa zadania – zachowuje się jak generator (doładowuje baterię w czasie jazdy), ale jest połączona z kołami i w razie potrzeby wspomaga silniki EV. Stąd jazda bardziej przypomina podróżowanie autem elektrycznym niż spalinowym. Modele BYD Qin L DM-i i Seal 06 DM-i z tym rozwiązaniem przynajmniej na papierze deklarują potężny zasięg 2100 km w trybie hybrydowym (zużycie paliwa 2,9 l/100 km wg. normy NEDC). Przy uzyskaniu tak bajecznego wyniku liczy się także sprawność cieplna silnika spalinowego.
Kiedy nowa Toyota Corolla trafi do Polski? Szybciej niż myślisz
Niedawno inżynierowie BYD ogłosili, że ich jednostka 1.5 osiąga sprawność na poziomie 46 proc. Toyota w obecnie stosowanych silnikach deklaruje 41 proc. sprawności. Japończycy jednak w nowej generacji benzynowych jednostek 1.5 i 2.0 za punkt honoru postawili sobie przebicie BYD. Czy tak się stanie?
Nowa Toyota Corolla 13. generacji zadebiutuje już w 2026 roku. Wtedy dowiemy się, jak japońskim inżynierom wyszło połączenie 30-letniego doświadczenia w konstruowaniu silników hybrydowych z chińskimi pomysłami na 2100 km zasięgu.
Nowe jednostki 1.5 i 2.0 mają też pozwolić odejść od paliw kopalnych i od początku będą przystosowane m.in. do symetrycznej benzyny, biopaliw czy ciekłego wodoru. Toyota już wykorzystuje wodór jako paliwo alternatywne dla benzyny.
Tak Toyota ratuje silnik spalinowy. Japończycy świętują sukces
Prace nad wodorowym silnikiem spalinowym rozpoczęto w 2017 roku. Toyota od 2021 roku sprawdza swój wynalazek w japońskiej serii wyścigów długodystansowych, wykorzystując model GR Corolla H2 Concept z trzycylindrową jednostką 1.6 turbo G16E-GTS z GR Yarisa. Samochód początkowo zasilany był wodorem w stanie gazowym. W maju 2023 roku podczas wyścigu Fuji 24 Hours zadebiutowała kolejna odsłona tego auta, tym razem wykorzystującego ciekły wodór. Dzięki temu tankowanie okazało się szybsze – zmiany konstrukcyjne pozwoliły skrócić czas potrzebny na uzupełnienie paliwa z minuty i 40 sekund do mniej niż minuty. Na tegoroczną edycję wyścigu przygotowano auto z ulepszeniami. Jedną z innowacji jest nowy kształt zbiornika na ciekły wodór. Dzięki temu może pomieścić więcej paliwa, zajmując tyle samo miejsca co zbiornik cylindryczny stosowany wcześniej. Pojemność wzrosła ze 150 l do 220 l i mieści 15 kg ciekłego wodoru zamiast 10 kg. Co ciekawe, przejście z paliwa gazowego na ciekłe pozwoliło dwukrotnie zwiększyć ilość wodoru tankowanego na raz. W efekcie zasięg auta na jednym tankowaniu wyniósł 135 km, o połowę więcej niż w 2023 (90 km) i ponad dwukrotnie więcej niż w 2022 roku (54 km), gdy auto zasilano wodorem w stanie gazowym. Corolla z nowym rozwiązaniem pokonała łącznie 332 okrążenia, przy zasięgu na jednym zbiorniku do 30 pętli.
Toyota GR Yaris spala wodór zamiast benzyny
W wodorowych prototypach GR Yaris oraz Corolla Sport na potrzeby wodorowego silnika 1.6 zmodyfikowano układ zasilania i wtrysku – w stosunku do tych stosowanych w jednostkach benzynowych. Nowe wtryskiwacze opracowali specjaliści z Denso (firma należy do Toyoty). Zdaniem Japończyków wodorowa trzycylindrowa jednostka 1.6 z turbodoładowaniem dzięki technologiom rodem z rajdów odznacza się wytrzymałością cieplną i ma same zalety. Wodór spala się szybciej niż benzyna, a to oznacza dużą dynamikę przy doskonałych wynikach pod względem ochrony środowiska. Silnik nie truje dwutlenkiem węgla – poza CO2 w śladowych ilościach przy spalaniu oleju silnikowego (co ma miejsce również w przypadku silników benzynowych). Pracuje ciszej, bez wibracji i do tego żywiołowo reaguje na pedał gazu.
– Założeniem tego projektu było stworzenie silnika wodorowego w oparciu o silnik spalinowy, by w ten sposób umożliwić konwersję obecnych aut spalinowych na wodór i przyspieszyć proces dochodzenia do neutralności węglowej – wyjaśnił Naoki Ito, inżynier Toyoty odpowiedzialny za eksperymentalny silnik.
Toyota Corolla Cross spala wodór zamiast benzyny, silnik 1.6 turbo/261 KM
Toyota Corolla Cross H2 Concept jest najnowszą fazą rozwoju silnika benzynowego na wodór. Pod karoserią rodzinnego SUV-a turbodoładowane 1.6 ze sportowej GR Corolli H2 produkuje 261 KM i 360 Nm momentu obrotowego. Zbiorniki wodoru pochodzą z Toyoty Mirai. Prototypowy model zachowuje pełną funkcjonalność - oferuje 5-osobowe wnętrze i duży bagażnik. Co ważne, auto opracowano z myślą o seryjnej produkcji. Obecnie samochód jest szlifowany w rzeczywistych warunkach drogowych.
Zdaniem Toyoty silniki wodorowe mogą doprowadzić do szybkiej redukcji emisji CO2 w motoryzacji przy wykorzystaniu dopracowanych, masowo produkowanych jednostek spalinowych. Idąc dalej – mogą także dać nowe życie nawet 40-letnim samochodom.
Inżynierowie Toyota Gazoo Racing, czyli komórki odpowiedzialnej za sporty motorowe i projekty niemożliwe, planują oferować silnik spalinowy na wodór kolekcjonerom i pasjonatom motoryzacji, którzy będą chcieli przebudować swoje klasyczne samochody na auta bezemisyjne. Za przykład możliwych modyfikacji posłużyła sportowa, tylnonapędowa Corolla AE86 w wersji Trueno (z otwieranymi przednimi światłami), która otrzymała właśnie spalinowy napęd wodorowy.
Toyota Corolla AE86 H2 łączy 40-letni silnik benzynowy z wodorem
Toyota przy budowie Corolli AE86 H2 wykorzystała rozwiązania sprawdzone przy konwersji modeli GR Yaris i GR Corolla na auta wodorowe. Najważniejsze było dostosowanie do spalania wodoru klasycznego silnika 1.6 4A-GEU, seryjnie montowanego w AE86. W przeciwieństwie do samochodów elektrycznych na baterie czy ogniwa paliwowe, auta z silnikiem wodorowym mogą korzystać z komponentów napędów benzynowych.
Toyota Corolla AE86 H2 spala wodór zamiast benzyny
Inżynierowie musieli jednak obejść się bez wsparcia cyfrowego - nie mieli do dyspozycji modelu 3D. Silnik 4A-G powstał cztery dekady temu. Oznacza to, że dla młodego i średniego pokolenia konstruktorów Toyoty jednostka była zupełnie nieznana.
– Oryginalny silnik 4A-G trafił na rynek, gdy uczyłem się w szkole podstawowej. Zetknąłem się z wieloma rozwiązaniami, których wcześniej nie znałem. Udało nam się jednak je połączyć z zastosowaniem technologii silnika wodorowego, którą wypracowaliśmy dla nowoczesnych jednostek GR Yarisa H2 i GR Corolli H2 – powiedział Jun Miyagawa, inżynier specjalizujący się w bezemisyjnych napędach.
Toyota Mirai i wodorowy GR Yaris podzielił się technologią
Inżynierowie ograniczyli przeróbki klasycznej tylnonapędowej Corolli do minimum. Zmiany w silniku 4A-GEU objęły wtryskiwacze paliwa, przewody paliwowe i świece zapłonowe. Oryginalny układ wydechowy i tłumik zostały odpowiednio zmodyfikowane, a zamiast baku zamontowano dwa wysokociśnieniowe zbiorniki wodoru z Toyoty Mirai.
Jak jeździ Toyota Corolla na wodór zamiast benzyny? Nadzieja stała się rzeczywistością
Konstruktorzy zapewniają, że wodorowa Corolla AE86 H2 prowadzi się jak standardowe auto benzynowe, a po modyfikacjach waży tylko 995 kg, o 55 kg więcej od oryginału. Przyspieszenie jest porównywalne z klasyczną benzynową wersją AE86.
– Reakcja na wciśnięcie pedału gazu jest dokładnie taka sama. Dźwięk silnika i wibracje również dają takie same odczucia. Zauważyłem to już, startując wodorową GR Corollą w wyścigach Super Taikyu. Wodór to naprawdę nowy rodzaj energii, dzięki któremu nadzieje na jasną przyszłość dla motoryzacji stają się rzeczywistością – stwierdził Masahiro Sasaki, kierowca wyścigowy Toyota Gazoo Racing.