Martwe dusze sieją zamieszanie w statystykach. A co się stanie, gdy je usuniemy?

Według danych IBRM Samar liczba martwych dusz w bazach CEPiK wyniosła na koniec 2023 r. ok. 7 mln 245 tys. aut osobowych, a to aż o 239 tys. sztuk więcej niż w 2022 r. Po odjęciu tych pojazdów rzeczywista liczba samochodów zarejestrowanych w Polsce spada więc z 27 mln 347 tys. do 20 mln 102 tys. sztuk. To ważne też o tyle, że średni wiek martwych dusz wynosi blisko 37 lat (!), a po ich wyeliminowaniuwiek całej polskiej floty zmniejsza się z 21,54 do 16,12 roku. A to już wygląda znacznie lepiej, prawda?

Reklama

Prawda. Nieco gorsza wiadomość jest taka, że średni wiek naszej floty rośnie, i to nawet wtedy, gdy nie uwzględnimy w obliczeniach wspomnianych martwych dusz. Jak podaje Samar, w 2023 r. wskaźnik wzrósł o 0,24 roku.

Jednak nie jesteśmy drugą Szwajcarią ani kolejnym Luksemburgiem?

Inna zła wiadomość jest taka, że po usunięciu ze statystyk martwych dusz Polska nie ma już tak wysokiej liczby samochodów na 1000 mieszkańców, jak sugerowałyby to tylko surowe dane rejestracyjne. Rzeczywista liczba samochodów przypadających na 1000 mieszkańców spada, bo nawet jeśli teoretycznie mamy ich 725, to realnie, po wyeliminowaniu martwych dusz, zostają nam zaledwie 533 auta osobowe na 1000 mieszkańców. Czyli sporo jeszcze przed nami.

Reklama
Dowód rejestracyjny, polisa OC, kluczyki / dziennik.pl / Maciej Lubczyński