- Nowa Toyota Land Cruiser 70. Fani prosili, aby niczego nie zmieniać
- Nowa Toyota Land Cruiser 70 wygląda jak młody 40-latek
- Toyota Land Cruiser 70 – jakie wymiary i styl nowego nadwozia?
- Nowy Land Cruiser 70 – wnętrze zniesie najgorsze
- Nowa Toyota Land Cruiser 70 to porządny silnik Diesla i ogromny zbiornik paliwa
Nowa Toyota Land Cruiser 70. Fani prosili, aby niczego nie zmieniać
Toyota Land Cruiser 70 zadebiutowała w 1984 roku. Przez niemal 40 lat przeszła szereg modyfikacji i zyskała opinię najtwardszego samochodu świata.
Teraz na rynku debiutuje Land Criuser 70 (J7) nowej generacji. – Fani błagali nas: Niczego nie zmieniajcie. Cóż, posłuchaliśmy – powiedział Simon Humphries, dyrektor generalny Toyota Design. Słuchali, ale i tak zrobili swoje – samochód pod klasycznie kwadratową bryłą skrywa udoskonalony układ jezdny i nowoczesne systemy ułatwiające jazdę po bezdrożach. Jest też zła wiadomość, ale po kolei…
Nowa Toyota Land Cruiser 70 wygląda jak młody 40-latek
Nowa Toyota Land Cruiser 70 z linii Heavy Duty kształtem przypomina samochód zbudowany przez dziecko z klocków, ale to poważna inżynierska robota. Technicznie ten samochód to zupełnie inna konstrukcja od nowego Land Cruisera 250 (z linii Prado; foto niżej), który w Polsce zadebiutuje w 2024 roku.
Kanciasta sylwetka nowej "70" ma 4890 mm długości, 1870 mm szerokości oraz 1920 mm wysokości. Z kolei rozstaw osi wynosi 2730 mm. Solidne nielakierowane osłony progów, stopnie ułatwiające wsiadanie, czarne poszerzone nadkola, podcięte po bokach zderzaki, krótkie zwisy oraz zwężona dolna część nadwozia sprawiają, że nie wyprze się wielopokoleniowego zamiłowania do grasowania po bezdrożach.
Toyota Land Cruiser 70 – jakie wymiary i styl nowego nadwozia?
Znawcy modelu w nadwoziu nowej Toyoty odnajdą nawiązania do przodków. Nam udało się wskazać lusterko zamontowane na błotniku, wystające poza obrys błotników kierunkowskazy i okrągłe reflektory. To zupełnie jak w pierwszej wersji tego modelu z 1984 roku oraz w pokazanej w 1960 roku Toyocie Land Cruiser J40.
Obniżona linia szyb z większymi oknami bocznymi poprawią widoczność – kierowcy łatwiej będzie połapać się w obrysie auta. Niemal pionowy słupek A redukuje martwe pole. Do tego duże i kwadratowe lusterka boczne z dolnym mocowaniem na poszyciu drzwi – oddalone od słupków – zapewnią lepszy obraz zza auta.
Nowy Land Cruiser 70 – wnętrze zniesie najgorsze
Wnętrze dorównuje wyglądowi nadwozia – jest solidne i podporządkowane użyteczności. Wszystkie najważniejsze przełączniki są w zasięgu ręki kierowcy. Jak przystało na samochód stworzony do roboty w terenie uchwyty, pokrętła, przyciski i dźwignie są na tyle duże by korzystać z nich w rękawicach i łatwo w nie trafić podczas jazdy po nierównościach. Stacja multimedialna z ekranem o przekątnej 6,7 cala dogaduje się z Apple CarPlay i Android Auto – ale tylko przewodowo.
Nowa Toyota Land Cruiser 70 to porządny silnik Diesla i ogromny zbiornik paliwa
Nowa Toyota Land Cruiser z serii 70 skrywa pod maska turbodoładowany silnik Diesla znany z modeli Hilux i Land Cruiser 250. Jednostka o pojemności 2,8 l ma 204 KM mocy oraz 500 Nm momentu obrotowego, który na cztery koła przenosi 6-biegowy automat (pozwala na start z 2. biegu). Samochód został także wyposażony w ogromny 130-litrowy bak paliwa –przecież to samochód do pracy i dalekich wypraw.
Wyposażenie i systemy bezpieczeństwa Toyota Safety Sense
Toyota Land Cruiser 70 oprócz wytrzymałej konstrukcji opartej na ramie i elektronicznych blokad mechanizmu różnicowego korzysta z nowoczesnych systemów wsparcia jazdy w terenie. Lista obejmuje m.in. układ stabilizacji toru jazdy, aktywną kontrolą trakcji, system wspomagający pokonywanie podjazdów czy układ wspomagania zjazdu ze wzniesienia. Do tego są systemy bezpieczeństwa Toyota Safety Sense, w tym układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia.
Nowa Toyota Land Cruiser 70 – cena jak za darmo, ale niesmak pozostał
W tym miejscu kończą się dobre wiadomości. Zła informacja jest taka, że nowa Toyota Land Cruiser 70 trafi na rynek japoński – tam kosztuje 4,8 mln jenów, czyli jedynie 134 400 zł. Europy nie ma w kalendarzu premier producenta. Szkoda…
W Polsce w 2024 roku zadebiutuje za to bardziej komfortowa nowa Toyota Land Cruiser 250 z turbodoładowanym silnikiem Diesla 2.8 o mocy 204 KM (500 Nm) i 8-biegową przekładnią automatyczną. Szacuje się, że w najtańszej wersji będzie kosztować mniej niż 400 tys. zł. Chętnych z pewnością nie zabraknie. Szczególnie w dobie nadciągającej ery samochodów elektrycznych.
Skąd wzięła się Toyota Land Cruiser? Wjechała na świętą górę Japończyków
W oczekiwaniu na nowe wcielenie Toyoty Land Cruiser warto przyjąć pigułkę historii tego auta. Wszystko zaczęło się przeszło siedem dekad temu. 1 sierpnia 1951 roku zadebiutowała Toyota BJ – oparta na prostym podwoziu lekkiej ciężarówki typu SB. Miała niezwykłe jak na tamte czasy właściwości terenowe, co udowodniła podczas testu na Fuji. Dwa samochody podjechały do szóstej stacji kolejki na świętej górze Japończyków. Takiego wyczynu nie dokonał wcześniej żaden pojazd. Obserwatorzy, głównie przedstawiciele policji i służb państwowych, byli pod wrażeniem, co poskutkowało zamówieniami.
Land Cruiser początkowo był dostępny tylko w Japonii. Jego eksport rozpoczął się od serii 20, wprowadzonej na rynek w listopadzie 1955 roku, cztery lata po premierze pierwszej generacji. Początkowo eksportowano mniej niż 100 sztuk rocznie. W 1965 roku, 10 lat po rozpoczęciu sprzedaży poza granicami Japonii, ta liczba wzrosła do 10 tys. aut. Do tej pory na drogi wyjechało ponad 11,3 mln sztuk tego auta. Dziś Land Cruiser jest dostępny w 170 krajach i regionach, a jego roczna globalna sprzedaż sięga 400 tys. samochodów. Jednocześnie to przedstawiciel wymierającego gatunku – aut z napędem 4x4, reduktorem i ramową konstrukcją. Na szczęście Japończycy postanowili przedłużyć życie terenowej ikony.