Kurs na prawo jazdy za darmo - przedwyborcze obietnice PiS

Kampania wyborcza wchodzi w decydującą fazę, a to sprawia, że partie sięgają po najcięższe działa i prześcigają się w obietnicach. Jedną z nich złożyła Elżbieta Witek. Marszałek Sejmu ujawniła szczegóły programu wyborczego, a dokładniej propozycję skierowaną do młodych ludzi, którzy chcą uzyskać prawo jazdy. Kurs na prawo jazdy miałby być darmowy (czyli sfinansowany z publicznych pieniędzy) "dla wszystkich, którzy będą chcieli". Ta deklaracja odbiła się głośnym echem w mediach społecznościowych - film z wypowiedzią Elżbiety Witek uzyskał ponad pół miliona odsłon na TikToku.

Egzamin na prawo jazdy / WORD Warszawa / fot. WORD Warszawa
Reklama

Darmowe prawo jazdy. PiS odkrywa karty przed wyborami

Reklama

Z propozycji PiS mieliby skorzystać uczniowe szkół średnich, którzy ukończą 18 lat. Wszyscy chętni mieliby szansę odbyć kurs na koszt państwa, co przy obecnych cenach takich szkoleń oznaczałoby niemałe wydatki! Koszt kursu na kategorię B wzrósł przez ostatnie lata, a jak informuje rankomat.pl, w 2023 jego cena jest średnio o 700 zł wyższa niż w 2022! Kwota, z jaką musi liczyć się kandydat na kierowcę różni się w zależności od miejscowości, ale średnio jest to około 3000 zł.

Ile kosztowałaby realizacja przedwyborczej obietnica?

Obietnice nie kosztują nic, ale ich realizacja - wręcz przeciwnie. W 2022 roku wydano ponad 330 000 nowych praw jazdy. Kandydatów po kursach jest oczywiście więcej, bo nie każdy zdaje przecież państwowy egzamin. Dane dotyczące wieku świeżo upieczonych kierowców nie są dostępne, ale w większości są to osoby młode. Nawet jeśli w wyliczeniach ostrożnie założymy, że państwo miałoby sfinansować co roku około 200 000 kursów, otrzymujemy niebagatelną kwotę 600 000 000 zł każdego roku. Ta kwota zakłada niezmienną liczbę chętnych i stałe kwoty kursów - w rzeczywistości koszt realizacji planów byłby prawdopodobnie znacznie większy - darmowy kurs zachęciłby większą liczbę kandydatów.

Darmowe kursy na prawo jazdy w programie PiS

Pomysł PiS-u jest częścią obszernego dokumentu, w którym spisane są założenia programowe, a wśród nich omawiana tu obietnica. Propozycja darmowego prawa jazdy została umieszczona w dziale oświatowym opisanym jako "perspektywa do 2031 roku". Kto wie, może do tego czasu upowszechnią się autonomiczne samochody?