Oszustwo podczas zakupu auta. Można stracić pieniądze
Towarzysząca samochodowym zakupom ekscytacja potrafi namieszać w głowie. Rozsądku i zimnej krwi zabrakło 35-latkowi z Ciechanowa, który został oszukany przez nieuczciwego sprzedającego. Mężczyzna, który zgłosił się na policję, skusił się na atrakcyjną ofertę sprzedaży auta, znalezioną na popularnym portalu ogłoszeniowym. Pośpiech słono go kosztował.
Okazje mają to do siebie, że występują bardzo rzadko, a gdy już się pojawią, znikają błyskawicznie. 35-latek chciał być pierwszy i lekkomyślnie przelał oszustowi zaliczkę jeszcze przed oględzinami samochodu. To popularny przekręt, który niejednego kosztował pieniądze i nerwy. Warto przypomnieć o nim szczególnie teraz - jesienią ruch w handlu samochodami jest wzmożony, a działania oszustów - zintensyfikowane.
Chciał kupić samochód, stracił 1000 zł
Jak informuje mazowiecka policja, opisując przypadek 35-latka z Ciechanowa, mężczyzna w rozmowie telefonicznej uzgodnił, że na poczet transakcji wpłaci na podane przez sprzedającego konto zaliczkę w kwocie tysiąca złotych. Odbiór samochodu miał nastąpić kolejnego dnia, lecz po dokonaniu przelewu kontakt ze sprzedającym się urwał. Do chwili obecnej 35-latek nie otrzymał auta, ani też zwrotu zaliczki. Na pierwszy rzut oka widać, że kupujący zachował się lekkomyślnie, jednak gdy emocje i chęć wykorzystania okazji biorą górę, racjonalne myślenie odchodzi często na dalszy plan. Rodzi się więc pytanie…
Kupno używanego auta. Jak rozpoznać oszustwo?
Oszustwa tego typu nie zawsze są przygotowane starannie. Istnieje bowiem spora szansa, że gdy potencjalna ofiara przekrętu zignoruje wszystkie "sygnały ostrzegawcze", okaże się łatwym celem, a scam się powiedzie. Naszą czujność powinny zwrócić przede wszystkim:
- Niska, okazyjna cena
- Niewielka liczba zdjęć
- Samochód wystawiony przez użytkownika bez historii transakcji, ze świeżo założonego konta
- Skąpy, czasami napisany łamaną polszczyzną opis
- Brak istotnych danych w ogłoszeniu - numeru VIN, daty pierwszej rejestracji, numeru rejestracyjnego
Jeśli oszustwo jest przygotowane bardziej starannie, trudno będzie się zorientować, że mamy do czynienia z przekrętem. Recepta jest banalnie prosta - nigdy nie wpłacajmy zaliczki przed oględzinami i spotkaniem ze sprzedającym. Jeśli właściciel sprzedawanego auta nalega na zaliczkę bądź zadatek, a my nie chcemy by okazja uciekła nam sprzed nosa, zawsze sporządzajmy umowę, by wpłata pieniędzy na poczet transakcji była pokwitowana. Przed wykonaniem przelewu lub wręczeniem gotówki najlepiej będzie jednak dwa razy pomyśleć, czy na pewno oferowany samochód jest tak niepowtarzalny, jak nam się wydaje.
O tym pamiętaj, gdy kupujesz używany samochód
Okazje na portalach ogłoszeniowych są naprawdę rzadkie. Zamiast polować na samochód w najniższej cenie, lepiej będzie wytypować interesujące nas egzemplarze i dokładnie sprawdzić ich historię. Rozmowa ze sprzedającym, sprawdzenie dostępnej historii, dokładna weryfikacja stanu technicznego w serwisie lub na stacji kontroli pojazdów, negocjacje i wreszcie - transakcja. To przepis, który zwiększy nasze szanse na zadowolenie z nowego nabytku.