- Zakaz samochodów spalinowych od 2025 roku, wyjątek to silniki na e-paliwa
- Polska idzie do TSUE, chce unieważnienia zakazu silników Diesla i benzynowych
- Zakaz samochodów spalinowych na podstawie błędnej decyzji? Polska zbuntuje inne państwa
- Silnik Diesla czy benzynowy nie jest szkodnikiem? Co tankować do samochodów?
- 1,3 mld aut z silnikami spalinowymi dostanie nowe życie?
Silnik Diesla i benzynowy na paliwa kopalne (m.in. benzynę 95, olej napędowy) nie będą już dostępne od 2035 roku, w życie wejdzie zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych – zakładają przepisy, które w marcu przyjęła Rada UE. W miejsce tradycyjnych aut w salonach sprzedaży mają masowo pojawić się samochody elektryczne – zasilane prądem z akumulatorów lub energią powstałą w wyniku przetworzenia wodoru w ogniwach paliwowych.
Nowe prawo wprowadza obowiązek 100 proc. redukcji emisji dwutlenku węgla w przypadku nowych aut po 2035 roku. Pośrednie cele minimalizacji emisji na 2030 rok ustalono na 55 proc. dla samochodów osobowych oraz 50 proc. dla dostawczaków. Producenci, którzy nie dostosują się nowych przepisów będą narażeni na wysokie kary finansowe.
Zakaz samochodów spalinowych od 2025 roku, wyjątek to silniki na e-paliwa
Wyjątek mają stanowić samochody z silnikami na paliwa syntetyczne (e-benzyna i e-diesel) – tę furtkę na Komisji Europejskiej wymusiły Niemcy. W tym przypadku urzędnicyprzewidzieli wprowadzenie do aut systemu zabezpieczającego, który uniemożliwiłby uruchomienie silnika, gdyby był zasilany paliwami innymi niż neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla.
Polska idzie do TSUE, chce unieważnienia zakazu silników Diesla i benzynowych
Polski rząd od początku był przeciwny wprowadzeniu unijnych regulacji dot. silników spalinowych, a teraz postanowił ruszyć z batalią. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapowiedziała złożenie wniosku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o uznanie nieważności decyzji UE ws. zakazu produkcji nowych aut spalinowych po 2035 r. Dokument ma trafić do TSUE w najbliższych dniach. Jakie są przesłanki? Gdzie jest haczyk na UE?
– Tam nie ma analizy wpływu społecznego i gospodarczego. Z tą decyzją idziemy w najbliższym czasie do TSUE. Ona powinna być w oparciu o jednomyślność, bo wpływa na mix energetyczny, a była w oparciu o większość kwalifikowaną – powiedziała Anna Moskwa w Radiu Zet. – Z tym dokumentem i wieloma innymi w pakiecie Fit for 55 idziemy do Trybunału. Mam nadzieję, że będą państwa, które się przyłączą– dodała.
Zakaz samochodów spalinowych na podstawie błędnej decyzji? Polska zbuntuje inne państwa
Minister przypomniała, że w jednym z postępowań dotyczących żądania podejmowania decyzji dotyczących rynku gazu w oparciu o jednomyślność państw członkowskich, a nie kwalifikowana większość, do złożonej przez polski rząd skargi dołączyły Węgry. – Liczę, że tutaj racjonalność zadziała, ale także podstawy formalno-prawne, które tutaj nie zostały zachowane – podkreśliła.
– Będziemy się domagać zmiany podstawy prawnej czyli de facto decyzji Trybunału Sprawiedliwości, że wszystkie te decyzje zostały podjęte błędnie, na podstawie błędnej podstawy formalno-prawnej, a tym samym są nieważnymi dokumentami – wyjaśniła przedstawicielka polskiego rządu.
Silnik Diesla czy benzynowy nie jest szkodnikiem? Co tankować do samochodów?
Producenci różnie podchodzili do zakazu sprzedaży samochodów spalinowych. Jedni już całkowicie przestawili produkcję na auta elektryczne, inni jeszcze czekają na rozwój wypadków, bo do "godziny zero" zostało 12 lat. W drugim obozie jest np. Mazda, która na chłodno podchodzi do sprawy napędów.
– Do 2035 roku należy kontynuować dyskusje z Komisją Europejską, z rządami różnych krajów. To nie jest kwestia technologii – powiedział dziennik.pl Wojciech Halarewicz, wiceprezes Mazda Europe. – Założenie zawsze było takie, że wyznaczcie nam cele emisji CO2, ale nie mówcie nam jaką technologią to osiągnąć. Wolność technologiczna była podstawą wszelkich rozmów. Biorąc pod uwagę paliwa ekologiczne, dlaczego silnik spalinowy miałby być przekreślony? Politykom łatwo sięgać po uproszczenia. Mazda będzie gotowa na wszelkie legislacje, dlatego inwestujemy w nową skalowalną platformę elektryczną. Jednak jeśli będzie bardziej rozsądne podejście do neutralności technologicznej, to sądzę, że jest przyszłość dla silnika spalinowego. (...) Dzisiaj jesteśmy w okresie przejściowym, a w okresie przejściowym są turbulencje. Dlatego musimy podejść do tego na spokojnie, na chłodno. Wierzymy, że silnik spalinowy ma przyszłość. To nie silnik Diesla czy benzynowy jest szkodnikiem, tylko problemem jest to co wlejemy do zbiornika samochodu – ocenił.
Czym więc tankować samochody? Tu inżynierowie Mazdy wskazują na biopaliwa i e-paliwa. Jednak tu różnica także jest ważna. Ekologicznym paliwem nie będzie to wytwarzane z roślin wyhodowanych na polach, na których można wyprodukować żywność. Mazda eksperymentuje z pozyskaniem biopaliwa z masy biologicznej np. biodiesla z alg morskich. Tego typu paliwa można również wytworzyć z niepotrzebnych materiałów po uprawie lub wycince lasów. Drugi temat to e-paliwa, czyli paliwa syntetyczne na bazie czystego wodoru. Zdaniem Mazdy, jeżeli prześledzimy szeroki wachlarz dostępnych rozwiązań i sposób użytkowania samochodów, to w roku 2050 świat nie będzie wyłącznie elektryczny. Technologie będą zróżnicowane.
1,3 mld aut z silnikami spalinowymi dostanie nowe życie?
Mazda nie jest osamotniona w walce o życie silników spalinowych. Porsche również wierzy, w przyszłość tradycyjnego napędu. Niemiecka marka stawia na dwa rozwiązania. Samochody elektryczne i paliwa syntetyczne. Jeśli chodzi o to drugie źródło mocy firma przeszła niedawno od słów do czynów i rozpoczęła już przemysłową produkcję e-paliwa, które powstaje z wody, dwutlenku węgla i energii wiatrowej. W ocenie inżynierów z Zuffenhausen takie paliwo pozwala na niemal neutralną pod względem emisji CO2 pracę silników benzynowych. W efekcie ponad 1,3 mld samochodów z silnikami spalinowymi może zyskać nowe życie na całe dekady…
– E-paliwa mają ogromny potencjał. Obecnie na świecie jest ponad 1,3 mld samochodów z silnikami spalinowymi, a wiele z nich będzie jeździło po drogach przez całe dekady. E-paliwa oferują właścicielom istniejących aut alternatywę niemal neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla – stwierdził Michael Steiner, członek zarządu Porsche AG ds. rozwoju i badań.
Szef BMW ostrzega przed wykluczeniem i wycięciem aut dostępnych cenowo
Do uśmiercenia aut na benzynę i olej napędowy odniósł się także prezes BMW Oliver Zipse. Szef niemieckiego koncernu nie owijał w bawełnę. Jego zdaniem nieprzemyślane przejście w 100 proc. na elektromobilność sprawi, że z oferty producentów znikną auta przystępne cenowo. A to może przynieść daleko idące skutki polityczne i społeczne.
– Gdy nagle stajesz się właścicielem auta tylko dla bogatych, to super niebezpieczna rzecz – powiedział Zipse cytowany przez Automotive News Europe. – Odbierając samochody na mocy prawa, na miejscu polityków byłbym bardzo ostrożny – przestrzegł szef BMW.